17/05/17

Działka, nie zdążam :-)))



W tym roku nie wyrabiam się.
Nie dość ,że długo zimno i mokro i nie było jak sadzić,
to teraz jak zrobiło się ciepło, to ciągle będzie ahoj na żagle...


Tak częściowo posiane


Tak zostało posiane
Posypuję ziemią, by widzieć gdzie wschodzi i jednoczęśnie wzbogacam ziemię





Zabezpieczam skrzynkami przed kotami,
bo taka świeżo spulchniona ziemia to jednocześnie świetna kuweta dla kota ;-)))
Deszcz przelatuje przez skrzynki, słońca też jest trochę,
a jak podrosną, to zdejmuję i koty już są nauczone ,że nie wolno wchodzić i grzebać.





Mięta pieprzowa a jak pachnie pięknie





Druga odmiana mięty , podoba mi się z wyglądu ;-)



Chrzan kwitnie w tym roku, o co mu chodzi ??





30 komentarzy:

  1. Ale pracowita z Ciebie ogrodniczka i pomysłowa:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to masz teraz ręce pełne roboty! Nie ma czasu na blogowanie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy17 maja, 2017

    Urodzinowe spineczki na odrastające kiteczki :)

    Do Wszystkich:)

    1 czerwca to nie tylko Dzień Dziecka ale i 4 urodzinki Magdalenki. Magda ponad rok temu zachorowała na złośliwego raka - neuroblastomę. Bardzo dzielnie znosi całe leczenie i pobyt w szpitalu. Już dwa razy wypadły jej włoski - podczas chemii i w czasie przeszczepu. Teraz cieszy się, że na swoją niesforną czuprynkę może już zapiąć spineczki.

    Jeśli chcecie sprawić jej wielką radość, możecie wysłać urodzinową karteczkę z życzeniami i spineczki na adres:

    Magdalena Olszak
    ul. Brzozowa 4
    86-014 Osówiec

    https://www.facebook.com/events/195548887630825/

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę dużo siły, motywacji i dobrego końca :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne grządki i dobry sposób na ochronę przed kotami, które lubią grzebać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kotami zawsze jest problem , jeśli chodzi o działki ;-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  6. Faktycznie przy działce jest bardzo dużo pracy, ale i potem satysfakcja spora.
    Sezon wreszcie ruszył, nie pada - można brać się znów do roboty.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz bym już chciała ,żeby padało :-)
      Pozdrowionka ;-)

      Usuń
  7. Własna działka, to duzo pracy, ale swoje warzywa gwarantuja że wiemy co jemy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mała działa , więc i pracy na szczęście niedużo...

      Usuń
  8. Dobry patent ze skrzynkami. Wprawdzie nawozenie g***em dobrze roslinom robi, ale raczej krowim, a nie kocim. :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś mieliśmy działkę jak jeszcze moi rodzice żyli. Teraz tęsknię bardzo za sama działką, za warzywami i owocami z niej. Nie mogę się doczekać kolejnych Twoich zdjęć z tej działki, jak już co nieco wyrośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I dużo pracy i dużo satysfakcji daje taka działka :).
    Życzę głównie tej drugiej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Elegancko:-) warzywniak, ogród to wyzwanie, trza nie tylko wiedzy ale i czasu a skąd go tyle wziąć :-) fajne pomysły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Doskonale Cię rozumiem, mam to samo,tylko u mnie kartki i praca kradną czas na ogród i warzywnik.
    Pięknie, równiutko, pracowita kobietak z Ciebie!
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mam miętę na działce i mage i inne zioła typu tymianek, oregano, czosnek niedźwiedzi i coś jeszcze, ale poprzednia właścicielka ma to porozwalane na całej działce, więc muszę to jakoś ogarnąć i poukładać ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam miętę na mojej działce też jest jej pełno :) Przede wszystkim dlatego, że pięknie pachnie. Chociaż ostatnio przyszłość mojej działeczki stanęła pod znakiem zapytania władzom gminy coś się nie zgadzało z pomiarami i musiał przyjechać geodeta. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i mogę dalej opiekować się moimi roślinkami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma to jak własna działka! Uwielbiam spędzać tam czas, dlatego w tym roku przeglądałam domki całoroczne, by nawet zimą móc na weekend wyjechać za miasto. A Wy macie coś tego typu u siebie? Sprawdza się takie rozwiązanie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Już nie mogę się doczekać lata i weekendowych wyjazdów za miasto na moją ukochaną działeczkę. Muszę jeszcze tylko postawić garaż blaszany, żeby było gdzie w bezpieczny sposób zaparkować samochód.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę się doczekać, aż moja działka będzie tak wyglądała. Jestem dopiero na etapie nawożenia, żeby cokolwiek mi wyrosło. Kupiłam nawet rozsiewacz nawozów, bo mąż mówił, że szybciej pójdzie. Mam nadzieję, że w tym roku będę mogła spodziewać się chociaż zielonych listków :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealnie przygotowane grządki :) Ja na mojej działce też nie długo wszystko zaczynam przygotowywać. Kupiłam nawet małe zbiorniki na on, żeby mąż mógł na bieżąco kosić trawnik i używać wszystkie swoje urządzenia spalinowe.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...