Jak tak dalej pójdzie,
to kamizelki ratunkowe będą nam służyć do wykopywania się spod śniegu.
W tym roku pogoda jest tak wredna ,
że jak długo żyję, to nie pamiętam tak zimnego maja,
a żyję już długo na tym świecie :-)
Przyjechały właśnie takie śliczne .
Pachnące nowością kamizelki ratunkowe dla wszystkich
z wyjątkiem jednej asekuracyjnej dla kapitana,
bo kapitan umie pływać bynajmniej nie amatorsko.
Kupione w firmie OLIMP Białystok tutaj kliknij
Kamizelka ratunkowa dla nie umiejących pływać
jest z kołnierzem do podtrzymywania głowy
Ma gwizdek dodatkowo
Kamizelka asekuracyjna dla umiejących pływać
Nie ma kołnierza
Nie ma gwizdka
Są różne rozmiary: S M L XL XXL
Dodatkowo gwizdek do kamizelki ratunkowej
Bez kamizelki nie mogliśmy wypłynąć , wymagają tego przepisy,
ale i co najważniejsze nasze bezpieczeństwo tego wymaga.
Kamizelka asekuracyjna jest dla kapitana,
bo w razie niebezpieczeństwa wkłada tę kamizelkę
i biega po jachcie, a reszta zakłada asekuracyjne z kołnierzami.
Jak wpadniesz do wody to nie ma znaczenia czy umiesz pływać czy nie,
lepiej mieć na sobie kamizelkę ratunkową ,
bo podtrzymuje również głowę.
Mimo wszystko łatwiej jest poruszać się w kamizelce asekuracyjnej,
ale słabiej ona chroni człowieka w wodzie.
Trzeba być bardzo dobrym pływakiem.
Najlepiej mieć żółty czepek i być byłym ratownikiem :-)
Kamizelka ratunkowa :
... unosi człowieka na wodzie
... podtrzymuje głowę w wodzie
... ma gwizdek możesz sygnalizować ,że jesteś w wodzie
... kamizelka dla wszystkich
... utrudnia poruszanie się na jachcie
Kamizelka asekuracyjna:
... unosi człowieka na wodzie
... tylko dla umiejących pływać
... łatwiej w niej poruszać się
... nie ma kołnierza do unoszenia głowy
... nie ma gwizdka
Parę dni temu było tak :
- No chodź popłyniemy , chociaż na chwilkę no chodź - jęczę do kapitana..
- Nie wolno, nie ma kamizelek...
Czy ty chcesz mnie do więzienia wsadzić ?- surowo odpowiada kapitan ...
- Eeeee - moja odpowiedź ...
:-)))
Wczoraj :
- Płyniemy ? Są kamizelki - jęczę do kapitana - no chodź płyniemy ...
- Czy ty dziewczyno chcesz mnie wykończyć, jest za zimno.
Jest tak zimno,że chyba w zimę na Bałtyku jest cieplej niż obecnie... Nie da rady ...
- Eeeee...- moja odpowiedź
I takie to nasze rozmowy z powodu tych nienormalnych temperatur... ech...
Jak kto umie plywac, to na co mu kamizelka? Asekuracyjna?
OdpowiedzUsuńJak wpadniesz do wody niespodziewanie i w chwili stresu, walki z żywiołem lepiej coś mieć na sobie...
UsuńCokolwiek, bo i tak w tym momencie umiejętność pływania może nie mieć znaczenia.
To wszystko wygląda tak jak na filmach :-)))
Raz przeżyłam taką sytuację sztormowa i dziękuję.
Wolę wiatr bliżej zera :-)
Musi byc kamizelka, mozesz bomem w glowe zarobic i sobie za bardzo nie poplywasz.
UsuńTak właśnie może być...
UsuńNo co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Taki mamy klimat, mus czekać, za to potem będzie lepiej smakować:-)
OdpowiedzUsuńŁadne te kamizelki!
Czekamy na lepsze czasy :-)))
Usuńno niestety
OdpowiedzUsuńDzisiaj zimno nadal chociaż słońce świeci...
UsuńTeż mam dla córki kamizelkę z Olimpu, sprawuje się świetnie, aby tylko pogoda była. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, to dobry zakup zrobiliśmy :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Ponieważ zwykle łódkę wypożyczamy, to kamizelki sa na wyposażeniu, i musze przyznać, że z roku na rok lepszej jakosci. Kiedy dzieciaki były małe,dla nich kupiłam - i to były dobrze wydane pieniądze. Teraz będę musiała kupić dla wnuków:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie, te kamizelki to również dla wnuków :-)
UsuńOj cierpliwość nie jest Twoją dobrą stroną Krysiu :D
OdpowiedzUsuńPo 15 maja będzie pięknie,w końcu odejdą zimni ogrodnicy i zimna Zośka i po kłopocie,będziesz mogła zamęczać swojego kapitana :)))))))))
Serdeczności zostawiam :)
Mam taką nadzieję ,że będzie wreszcie ciepło :-)
UsuńSerdeczności :-)
To mnie oświeciłaś z tymi kamizelkami. Nie umiem pływać ale wchodzę na różne pływające sprzęty i zwykle dostaję asekuracyjną. Przyznaję, że takiej z kołnierzem, to jeszcze nie widziałam w życiu. Czyli, jeśli wypadnę za burtę, to w takiej asekuracyjnej raczej umarł w butach...
OdpowiedzUsuńNie, będzie ciebie unosić, ale lepiej mieć tę ratunkową...
UsuńPływałam np. po delcie Dunaju. Od razu otrzymaliśmy kamizelki. Niezbyt mi ona odpowiadała i położyłam na kolanach. Kapitan zwrócił mi uwagę, że jeżeli jej nie ubiorę to muszę opuścić stateczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Trzeba się dostosować do poleceń kapitana niestety...
UsuńPozdrawiam :-)
Oj, piękne to wakacje na wodzie. Miłego żeglowania:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńRaz w życiu, bodajże w 2002 mnie, koleżankę i mamę strażacy ewakuowani z domku letniskowego, bo wszystko było zalane (powódź ogromna) - pamiętam, że wtedy kamizelki było obowiązkowe dla każdego.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie :)
Na wodzie musza być kamizelki ...
UsuńPozdrawiam cieplutko :-)
oj nie mało kosztują...
OdpowiedzUsuńDziś jest ładnie to może się uda jaki rejs ;)
OdpowiedzUsuńKamizelka ratunkowa jest niezbędna jeśli pływamy nie ważne czy statkiem czy żaglem, musimy ją mieć założoną, ja własnie też chcę kupić i znalazłam takie https://gosup.pl/kamizelki-ratunkowe-9 mam nadzieje że będą dobre, chociaż nie znam się na kamizelkach.
OdpowiedzUsuń