22/03/17
Czekoladka leczy się ....
Czekoladowy Joe trzyma się dzielnie, ale stan jego zdrowia jest nieciekawy.
Nie możemy opanować zapalenia ucha.
W tej chwili dostaje lek najnowszej generacji, zobaczymy czy pomoże.
Niestety wiek starszego kota nie pomaga.
Boję się ,że to się źle skończy.
u innych też tak się zaczynało ,
a potem już nie było ratunku...
Jakby tego było mało to spadł mi aparat na podłogę i wychodzą mi takie nieciekawe zdjęcia. wrrrr...
Może samo się naprawi ??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Współczuję , biedny Czekoladka :( Kciuki, niech uszko szybko się wyleczy !
OdpowiedzUsuńMoim zawsze pomagał najprostrzy Dicortinef.
Ale coś mi się zdaje,że nie ma go już na rynku.
OdpowiedzUsuńZapytam wetki...
Dziękuję , za przypomnienie.
Leczyłam tym swoje ucho. Stan zapalny minął szybko, zostało zatkane ucho...
UsuńZapytam wetki, mnie się kojarzy,że jakiś czas temu szukaliśmy i okazało się ,że jest wycofany z rynku...
UsuńUcho to ciężkie miejsce do leczenia.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Czekoladkę. Pozdrawiam Ela.
Właśnie to widzę niestety...
UsuńPozdrawiam...
Biedne Kocio. Są w aptece krople do uszu dicortineff, ale chyba na receptę.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że aparat to się sam nie naprawi, niestety.
Jak na receptę , to nie problem, ale coś mi się wydaje, że już ich szukaliśmy :-(
UsuńZapytam wetkę...
Ojeju, mam nadzieję, że z jego zdrówkiem wszystko się ułoży i będzie dobrze. Czekoladowy Joe to śliczny kot!
OdpowiedzUsuńOby aparat się naprawił!
Pozdrawiam serdecznie! :)
Też mam taką nadziej :-(
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
To smutne jak nasze milusie chorują,trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Czekoladowego,śliczny z niego kociak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękujemy za kciuki...
UsuńPozdrawiamy wiosennie ...
Wspólczuję! dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńDziękujęmy :-)
UsuńTrzymam mocno kciuki za koteczka.oby udało się wyleczyć uszko. Pozdrawiam i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńDziękujemy, za słoneczko również dziękujemy, bo akurat jest go u nas dużo :-)
UsuńOj biedny koteczek...
OdpowiedzUsuńMoże wszystko się naprawi: i kotek, i aparat też...
Jak co, to będziesz musiała z aparatem iść do lekarza :)
Serdeczności.
Aparat chyba jakoś się pozbierał to i Czekoladka tez , mam taką nadzieję...
UsuńSerdeczności.,..
zdrowia życzę koteczkowi
OdpowiedzUsuńDziękujemy !
UsuńZdrowia dla czekoladki! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńMam nadzieję, że ucho zostanie wyleczone.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia Czekoladce.
Pozdrawiam:)
Też mam taką nadzieję...
UsuńPozdrawiam :-)
Ależ piękna, puchata kulka z tego kota... Mam nadzieję, że niebawem kocurek wyzdrowieje i wszystko będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPuchaty, puchaty ;-)))
UsuńTeż mam taką nadzieję.