Wróciłam do blogosfery, chociaż nie było mnie dłuższy czas.
Dziękuję bardzo i serdecznie tym , którzy do mnie pisali , doradzali i pamiętali o mnie...
Dziękuję bardzo za pamięć i za wszystko.
W powrocie do normalnego życia przeszkadzała i przeszkadza pewna sprawa osobista ,
która nie daje mi spokoju i nie wiem jak się skończy.
Nie mam wpływu na jej zakończenie, chociaż chciałabym abyśmy się dogadali.
Poproszę Was o kciuki za dobre zakończenie,
chyba że ktoś może się pomodlić za pozytywne zakończenie,
bo sprawa tak powinna się zakończyć.
Z góry dziękuję :-)
Druga sytuacja, to że lekarze nie mogli zdiagnozować mojej choroby,
ale po roku wreszcie wszystko się wyjaśniło i nie było to nic strasznego,
chociaż raczej rzadko spotykane , ale bolące bardzo i wykańczające.
Chudłam w tempie expresowym i obawiano się najgorszego,
chociaż na szczęście wszystkie wyniki wychodziły o dziwo dobrze,
ale już jestem zdrowa i tak ma zostać na zawsze. :-)
Zdrowe odżywianie, ruch , słońce i spokój to podstawa naszego zdrowia.
Jak to wprowadzić w życie to inna sprawa, ja to robię stopniowo, krok po kroku.
Moja zdrowa kolekcja na oknie w kuchni
W związku z powyższym przeszłam na dietę zalecaną przez Akademię Witalności,
którą i Wam polecam, zaglądajcie na ten blog Akademia Witalności,
czytajcie, może zawarte tam informacje Wam też się przydadzą...
Mocno trzymam kciuki za pomyślne zakończenie tej sprawy a i zdrowaśkę też zmówię w tej intencji.Najważniejsze że czujesz się dobrze a reszta jakoś się ułoży.Pozdrawiam i słoneczka życzę oraz miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo z dobre słowo, mam tez taka nadzieję,że wszystko dobrze się poukłada :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie ...
Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że powróciłaś do blogosfery. Bez Ciebie było pusto i brakowało mi bardzo Twoich wpisów.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choroba została zdiagnozowana i nie okazała się niczym strasznym.
Z wielką chęcią też zaglądnęłam na stronę Akademii Witalności, naprawdę świetne treści są tam publikowane.
Mam nadzieję, że sprawa o której piszesz też zakończy się dla Ciebie pomyślnie :)
Pozdrawiam. :)
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńKrysiu, dobrze, że ze zdrowiem dobrze :) A za sprawę osobistą będę kciuki trzymać, oby wszystko dobrze się skończyło :)
OdpowiedzUsuńZdrowie poukładało się na szczęście...
UsuńDziękuję za kciuki :-)
Dużo zdrowia życzę bo to najważniejsze w życiu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńFakt, jak nie ma zdrowia to i nic się nie chce :-)
Trzymam kciuki i życzę zdrowia ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i trzymam kciuki!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i dziękuję :-))
UsuńWitaj, cieszę się, że wróciłaś i życzę powodzenia. Trzymam kciukasy za pomyślne zakończenie sprawy.
OdpowiedzUsuńPozdrwionka serdeczne
Dziękuję, przyda się powodzenie oj bardzo :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Życzę Ci z całego serca aby sprawa zakończyła się w najlepszy dla Ciebie sposób. I ciesze się, że sprawy zdrowotne okazały się niegroźne i są już opanowane.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ta sprawa jeżeli dla mnie się zakończy dobrze to i dla wszystkich też. tylko druga strona na razie nie widzi tego dobrego rozwiązania,
Usuńale mam nadzieję ,że będzie dobrze :-)
Wspieram by się wszystko zakończyło dobrze trzyma kciuki. Krysiu a jak zrobiłaś tę kolekcję na oknie? :) Piękna nie tylko zdrowa.
OdpowiedzUsuńI cieszę że JESTEŚ. ♥
Dziękuję Ci bardzo :-)
UsuńDoniczki z odzysku, ziemia i nasiona ze sklepu i podlewać.
Nie stosuję żadnej chemii, ziemia do warzyw.
Na wiosnę roślinki to lepiej rosną ...
Cieszę się, ze wróciłaś. I niech tak zostanie. Krysiu, nie martw się na zapas, proszę.Nie wszystko nam się zawsze udaje, ale to taki "urok" życia.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Ech ,żeby tych "uroków' jak najmniej ...
UsuńPostaram się nie martwić...
Miłego :-)
Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie sprawy i bardzo się cieszę, że problemy zdrowotne okazały się niezbyt groźne i do opanowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za kciuki :-)
UsuńBądźmy wszyscy dobrej myśli i niech wszystko zakończy się pomyślnie, ament!
OdpowiedzUsuńChyba rzeczywiście przede wszystkim trzeba być dobrej myśli :-)))
UsuńWitaj;D
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś i zdrowa;D
pomodlę się w intencji szczęśliwego zakończenia:D
Witaj :-)
UsuńI dziękuję bardzo za modlitwę, nigdy nie wiadomo ... :-)
Pani Krystynko bardzo się cieszę że Pani jest już z nami, czekam na posty, ma Pani świetnego bloga, życzę zdrówka i proszę się nie martwić wszystko się ułoży pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłą opinię :-)
UsuńMam nadzieję, że tak będzie i że wszystko dobrze się ułoży :-)
Pozdrawiam :-)
Bardzo się cieszę że zdrówko wróciło , bo to jest najważniejsze :D Stronę mam w ulubionych i też pracuję nad swoim zdrówkiem...
OdpowiedzUsuńKciuków moc za sprawę , niech się dobrze skończy !
Nad zdrówkiem to trzeba pracować cały czas :-)))
UsuńDziękuję za kciuki :-)
Właśnie, właśnie ;-)
UsuńNajważniejsze że ze zdrówkiem wszystko w porządku, wszystko inne mam nadzieję że pójdzie po Twojej myśli. Cieszę się że jesteś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Dziękuję bardzo za wsparcie, gdyby jeszcze te moje myśli były takie jasne :-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Tak bywa, że czasami niepotrzebnie się boimy, a potem okazuje się, że nie ma niczego złego.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia i radości z życia.
I tak było u mnie właśnie...
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie
Najważniejsze, że w sprawach zdrowia okazało się, że to nic groźnego!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w niezałatwionych sprawach!
Dało się łatwo naprawić, ale muszę uważać...
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)
Cieszę się, że wróciłaś!!!
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci szybkiego rozwiązania sprawy i oby zakończyła się po Twojej myśli!!!
Dziękuje i dziękuję Ci Syla :-)))
UsuńWitam ponownie i trzymam kciuki :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSuper, ze jesteś , ze wróciła.
OdpowiedzUsuńNawet moje koty się o Ciebie niepokoiły.
:-)))
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :-)
Dobrze, że jesteś Krysiu ;-)))
OdpowiedzUsuńWszystko będzie dobrze - trzymam kciuki i będe pamiętać w modlitwie...
Życie jest zbyt piękne aby ciągle się martwić i smucić więc... uśmiech proszę ;-)))
To jest chyba to, więcej uśmiechu :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Diękuję za modlitwę :-)
Usuńwitam w "klubie" niepozalatwianych spraw osobistych, mam nadzieje, ze problemy szybko sie skoncza i bedziemy mogly cieszyc sie zyciem :)
OdpowiedzUsuńMoże problemy się nie skończą , ale będą trwały w innej dobrej już formie :-) Taką mam nadzieję...
UsuńChyba dużo ludzi ma takie problemy :-)))