Witam ja troszkę z innej beczki napiszę. Widzę tak jak przeglądam różne blogi, że wiele osób ma niesamowity talent, a nic z nim nie robi, żeby gdzieś się pokazać i mieć coś z tego. W sumie to wiele osób mnie pewnie skrytykuje, ale ja uważam, że robienie pieniędzy, na tym co się lubi robić to czysta przyjemność
Kotka moich rodziców ma na imię Frida od znanej malarki - od imion malarzy nazywałam wszystkie koty kiedy byłam w liceum. Mama napisała książkę "Kocim Okiem", która niedługo zostanie wydana, a ja zrobiłam ilustracje i tak patrząc na ten pierwszy rysunek musiałam pokazać Ci mój obrazek: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10202710887567103&set=a.10202701372649236.1073741829.1646478428&type=3&theater
Moja mama ma ogromny talent do malowania, zwłaszcza portretów i czasem jak maluje to mój piesio Ciapuś siedzi koło niej. Raz upaćkał się zieloną farbą i robił ślady. Był więc "Ciapek malarz Zielona Łapka". Także psy też potrafią! :D Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
Claire miała autoagresję, stan bardzo maniakalny jak widziała się w lustrze. W ogóle nie miała potrzeb artystycznych tylko rozpęd - skok- zdziwienie, rozpęd - skok- zdziwienie, rozpęd -skok...
Krysiu sprawdź swoje ustawienia, czemu u mnie nie możesz pisać komentarzy? Ja się wreszcie dorwałam do swojego kompa i pisze na swoim. Zdjęcia zabawne myślę że prędzej Lora by jakiegoś potężnego brytana namalowała a nie nasz łagodny kotuś. :)
Ależ się uśmiałem przy tych zdjęciach ;) Kotek podejrzewam, że malował nie swoje odbicie ale swój charakter, swoją duszę, nikt nie powiedział, że w małym zwierzątku nie może drzemać wielki zwierz ;) Drugie zdjątko, no cóż, Maleństwo znalazło sobie towarzystwo swojego wzrostu, ileż można oglądać się tylko za "dużymi" ;)
To zdjęcie z psiakami i dzieckiem jest cudowne! Ja ostatnio widziałam w internecie jak pies uczy dziecko raczkowania - to było takie słodkie, cudowne, że aż udostępniłem to u siebie na profilu, a rzadko robię takie rzeczy, bo nie lubię oficjalnie udostępniać takich rzeczy. A co do kota to cóż - ja jestem psiarzem a nie kociarzem, więc może przemilczę :)
Serdecznie witam blogowicza! Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie pogratulować tak świetnie prowadzonego bloga. Dobrze, że tak się stało bo ominęłaby mnie naprawde solidna strona. Liczę na regularne wpisy, ponieważ te są naprawde świetne. Uwielbiam sposób, w jaki piszesz, przez to treść potrafi wciągnąć. Podoba mi się także przejrzysta szata graficzna bloga.
No właśnie, widziałam te foty na fb :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć Krystyno :)
Są świetne :-)
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
Te fotki to na dobry humor. Fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńSama się uśmiałam...:-)
UsuńSuper zdjęcia.Coś mało Cię widać na blogu.miłego dnia.
OdpowiedzUsuńEch życie, mam nadzieję,że wszystko dojdzie do normy....
UsuńKoci portret mnie powalił, myślę, że Kota namalowałaby podobny;)
OdpowiedzUsuńKoty są bardzo utalentowane :-)))
UsuńUrocze zdjęcia:))))
OdpowiedzUsuńMnie tez się spodobały :-)
UsuńWitam ja troszkę z innej beczki napiszę. Widzę tak jak przeglądam różne blogi, że wiele osób ma niesamowity talent, a nic z nim nie robi, żeby gdzieś się pokazać i mieć coś z tego. W sumie to wiele osób mnie pewnie skrytykuje, ale ja uważam, że robienie pieniędzy, na tym co się lubi robić to czysta przyjemność
OdpowiedzUsuńZgadzam się, bo jak nie zrobisz pieniędzy to przynajmniej jest przyjemnie :-)
UsuńPozytywne te zdjątka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Takie bardzo sympatyczne...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
świetne:)
OdpowiedzUsuńTez tak uważam :-)
UsuńKotka moich rodziców ma na imię Frida od znanej malarki - od imion malarzy nazywałam wszystkie koty kiedy byłam w liceum. Mama napisała książkę "Kocim Okiem", która niedługo zostanie wydana, a ja zrobiłam ilustracje i tak patrząc na ten pierwszy rysunek musiałam pokazać Ci mój obrazek: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10202710887567103&set=a.10202701372649236.1073741829.1646478428&type=3&theater
OdpowiedzUsuńRzeczywiście , pamiętam film o niej tzn malarce.
UsuńTo koteczka też jest malarką :-)))
;) Pierwsze to jak koty widzą siebie na prawdę, jako tygrysy! A zdjęcie urocze :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam ,że to prawda :-)))
UsuńMoja mama ma ogromny talent do malowania, zwłaszcza portretów i czasem jak maluje to mój piesio Ciapuś siedzi koło niej. Raz upaćkał się zieloną farbą i robił ślady. Był więc "Ciapek malarz Zielona Łapka". Także psy też potrafią! :D Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńO to pieski też mają takie talenty :-))
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję :-)
;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać zdjęcia ze zwierzętami.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej soboty.
Są ciekawe ,szczególnie jak są takie życiowe jak te :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Claire miała autoagresję, stan bardzo maniakalny jak widziała się w lustrze. W ogóle nie miała potrzeb artystycznych tylko rozpęd - skok- zdziwienie, rozpęd - skok- zdziwienie, rozpęd -skok...
OdpowiedzUsuńOj niedobrze, mam nadzieję ,że już to jej przeszło....
Usuńswietne zdjecia! chłopiec z beaglami to mistrzostwo swiata! :)
OdpowiedzUsuńHumora
świetne zdjątka Krysiu
OdpowiedzUsuńKrysiu sprawdź swoje ustawienia, czemu u mnie nie możesz pisać komentarzy?
OdpowiedzUsuńJa się wreszcie dorwałam do swojego kompa i pisze na swoim.
Zdjęcia zabawne myślę że prędzej Lora by jakiegoś potężnego brytana namalowała a nie nasz łagodny kotuś. :)
ale świetne te zdjęcie !
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga o zwierzętach :)
:-)
OdpowiedzUsuńAleż się uśmiałem przy tych zdjęciach ;) Kotek podejrzewam, że malował nie swoje odbicie ale swój charakter, swoją duszę, nikt nie powiedział, że w małym zwierzątku nie może drzemać wielki zwierz ;) Drugie zdjątko, no cóż, Maleństwo znalazło sobie towarzystwo swojego wzrostu, ileż można oglądać się tylko za "dużymi" ;)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie z psiakami i dzieckiem jest cudowne! Ja ostatnio widziałam w internecie jak pies uczy dziecko raczkowania - to było takie słodkie, cudowne, że aż udostępniłem to u siebie na profilu, a rzadko robię takie rzeczy, bo nie lubię oficjalnie udostępniać takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńA co do kota to cóż - ja jestem psiarzem a nie kociarzem, więc może przemilczę :)
Serdecznie witam blogowicza! Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie pogratulować tak świetnie prowadzonego bloga. Dobrze, że tak się stało bo ominęłaby mnie naprawde solidna strona. Liczę na regularne wpisy, ponieważ te są naprawde świetne. Uwielbiam sposób, w jaki piszesz, przez to treść potrafi wciągnąć. Podoba mi się także przejrzysta szata graficzna bloga.
OdpowiedzUsuń