Oj jak miło. Mój po narkozie taki opatulony leżał. Biedna ta twoja Misia. Poprawia się jej coś?
Chory kotek to śnadanie musi być w łóżeczku.
Przecież te zwierzaczki to jak nasze dzieci. Jak chore to tym bardziej rozpieszczane i pozwalamy im na wszystko :)
W takich warunkach musi wyzdrowieć!
zdrowia życzę!Mam nadzieje, że uda Ci sie odebrać przesyłkę.
Malutka kicia. Zdrówka.
Fajnie byc u Ciebie kotem:)))Miłego, ;)
też tak chcę ! hihi
Twoj kot ma lepiej ode mnie! Mnie nikt nie rozpieszcza sniadaniami do lozka :(
Dokladnie! O mnie tez nikt tak nie dba!
Dużo zdrówka dla Pamelki!
Kochana Misia, ważne że je :)
ja tak poproszę kolacyjkę;))
Czy to łosoś? Moja suczka magazynuje w łóżku jedzenie, ciastko leży już drugi tydzień - nie licząc zabawek :D
Kochana kicia <3
Ale ma dobrze, należy jej się.
Przecież - parafrazując dziecięcą klasykę - skoro pan kotek jest chory, to i leży w łóżeczku :)
za to jakie zacne śniadanko :) księżniczka :)
Zrobiło się zimno, to trzeba się w kocyku schować...:) I mój kocurek zaczął pod kołderkę się wciskać...:)
awwwwww...słodkie foty:)))))))))))))))) Jesteś kochana!Buziaki!:)PS. Cały czas trzymam kciuki za Misię i proszę pogłaszcz ją ode mnie.
Należy jej się :)
Oj jak miło. Mój po narkozie taki opatulony leżał. Biedna ta twoja Misia. Poprawia się jej coś?
OdpowiedzUsuńChory kotek to śnadanie musi być w łóżeczku.
OdpowiedzUsuńPrzecież te zwierzaczki to jak nasze dzieci. Jak chore to tym bardziej rozpieszczane i pozwalamy im na wszystko :)
OdpowiedzUsuńW takich warunkach musi wyzdrowieć!
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że uda Ci sie odebrać przesyłkę.
Malutka kicia. Zdrówka.
OdpowiedzUsuńFajnie byc u Ciebie kotem:)))
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
też tak chcę ! hihi
OdpowiedzUsuńTwoj kot ma lepiej ode mnie! Mnie nikt nie rozpieszcza sniadaniami do lozka :(
OdpowiedzUsuńDokladnie! O mnie tez nikt tak nie dba!
UsuńDużo zdrówka dla Pamelki!
OdpowiedzUsuńKochana Misia, ważne że je :)
OdpowiedzUsuńja tak poproszę kolacyjkę;))
OdpowiedzUsuńCzy to łosoś?
OdpowiedzUsuńMoja suczka magazynuje w łóżku jedzenie, ciastko leży już drugi tydzień - nie licząc zabawek :D
Kochana kicia <3
OdpowiedzUsuńAle ma dobrze, należy jej się.
OdpowiedzUsuńPrzecież - parafrazując dziecięcą klasykę - skoro pan kotek jest chory, to i leży w łóżeczku :)
OdpowiedzUsuńza to jakie zacne śniadanko :) księżniczka :)
OdpowiedzUsuńZrobiło się zimno, to trzeba się w kocyku schować...:)
OdpowiedzUsuńI mój kocurek zaczął pod kołderkę się wciskać...:)
awwwwww...słodkie foty:)))))))))))))))) Jesteś kochana!
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
PS. Cały czas trzymam kciuki za Misię i proszę pogłaszcz ją ode mnie.
Należy jej się :)
OdpowiedzUsuń