Przyszła do mnie paczuszka.
A w paczuszce przyszło , przyjechało czerwone boa ...
Dziękuję Ci Aniu bardzo :-)))
Niespodzianka była ogromna :-)))
Kto chce boa ???
Zapraszam tutaj kliknij do galerii
Już w zeszłym roku jak zobaczyłam na blogu u Nawanny boa, to bardzo mi się spodobały :-)
Pierwszy raz widziałam takie szaliki, ale zakochałam się w nich od razu :-)))
Ciężko się robi zdjęcie w czerwonym kolorze,
nie można uzyskać takiego odcienia jaki wygląda naprawdę...
Szalik jest cudowny ,
jeżeli macie ochotę na inne to zapraszam tutaj i tutaj...
Zapraszam na blog
Śliczny:)
OdpowiedzUsuńSliczny! Uwielbiam dlugie szaliki!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że przepiękny i kolorki- moje!
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrazam te kilometry nitek wyciaganych pazurami moich koteckow. Dla mnie zbyt niebezpieczne, choc urody nie mozna szalowi odmowic. :)))
OdpowiedzUsuńSuper boa :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i kolor piękny.Miłego dnia i całusek dla Misi.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne boa. Jak dla mnie bardzo oryginalne. Nie uświadczymy takiego w żadnej sieciówce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, jesteś cudowna!!! Dziękuję za wspaniałą reklamę:) Dziękuję też komentującym za ciepłe słowa:)
OdpowiedzUsuńUdało Ci się piękniej oddać czerwony kolorek niż mnie. Buziaczki:)
Faktycznie wyjątkowy - piękny :)
OdpowiedzUsuńA już się wystraszyłam po tytule posta, co to za boa aaaaa :))
OdpowiedzUsuńFajny, ja mam podobny ale w czerni
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taaaaak, Ania robi cudowne boa. Są mięciutkie i milutkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też bardzo mi się podobają te boa. A czerwony jest przekleństwem matryc w aparatach.
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńSliczny, Twoje kolory:) Przyjemnego noszenia.
OdpowiedzUsuńJa chodzę bez szalików, nie noszę biżuterii na szyi, wszystko mnie dusi, przeszkadza. Taka przypadłość:) Pozdrawiam serdecznie.
Kolorki nie moje,ale styl tego szalu jak najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń... i fajnie, że jesteś zadowolona !!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolory i takie naszyjne otoliska. :))
OdpowiedzUsuńPiękne boa. Ania robi prawdziwe cudeńka.
OdpowiedzUsuńMasz rację, bardzo trudno fotografuje się coś czerwonego n.p. paprykę.
Miłej niedzieli:)
Ja też w tamtym roku wykonałam dwa tylko inaczej robiłam i falbany też się inaczej układały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krystynę. Przyznam, że ja optymistycznie tego nie wiedzę też. Co będzie z moją emeryturą? Czy będę musiał pracować do 70 roku życia? Kto takiego dziada i gdzie zatrudni? na to politycy nie odpowiadają. Może na wieś jeszcze wrócę.
OdpowiedzUsuńFajnie jest dostawać paczki NIEWIRTUALNE. Bo przecież jesteśmy żywymi ludźmi a nie cyborgami. I poczta tradycyjna bardzo nadal cieszy. Tym bardziej jak jest z zawartością :)
Pozdrawiam serdecznie na razie z miasta :)