jest taka wyspa wśród wysp kanaryjskich, nazywa sie fuerteventura. niby na samym końcu hiszpanii, 100 km od afryki, ale klimat cudowny. w tej chwili jest tam 20 -22 stopnie. pora zimowa w lutym, wtedy pada troche deszczu. cudowna wyspa, byliśmy tam kilka razy. w dodatku w naszym miasteczku była kawiarnia prowadzona przez polaków. gdybyśmy znali język a ja byłabym zdrowa, to juz dawno by nas tu nie było. latem klimat jest łagodny, bo morski....
Jak widać na zdjęciach, każdy szuka choćby kilku promyków słońca. Dlatego misie przysypiają zimę :) Jeszcze się na dobre zima nie zaczęła a już myślimy o lecie. No cóż.... poczekamy... doczekamy się lata :)
Stałe ciepełko w wys. 20-21 stopni w cieniu przez okrągły rok - to jest moje marzenie. Podejrzewam, że na tej wyspie latem jest jednak znacznie cieplej. Ale i tak jeszcze nie jest w tym roku zle- koniec listopada a śniegu i mrozu nie ma. I oby tak dalej;) Miłego, ;)
e tam...kot jak kot mój też tak robi nie zakładam z tej okazi blogów PS.mój kot to dachowiec znaleźliśmy go przy drodze był bliski śmierci ale uratowany jest :) Kot owszem słodkii ^^ ale no nie jest nie zwykły
Wiem o czym mówisz... Też nie cierpię jesieni i zimy. Owszem, akceptuję dwutygodniowy wyjazd... Dłuższy nie wchodzi w rachubę. Zbyt duża tęsknota. Pozdrawiam serdecznie:)
W południowej Portugalii, w regionie Algavre. To moje marzenie pojechać tam, ale na dłużej, jakoś na miesiąc, nie wiem kiedy to będzie możliwe... Czasem oglądam portugalską telewizję i kiedyś się wkręciłam, bo nie znam portugalskiego ( tylko podoba mi się jak brzmi) - w grudniu w wiadomościach ludzie w letnich koszulkach. Myślałam że to jakieś zdjęcia z archiwum , a to był właśnie reportaż z Algavre :)
jest taka wyspa wśród wysp kanaryjskich, nazywa sie fuerteventura. niby na samym końcu hiszpanii, 100 km od afryki, ale klimat cudowny. w tej chwili jest tam 20 -22 stopnie. pora zimowa w lutym, wtedy pada troche deszczu. cudowna wyspa, byliśmy tam kilka razy. w dodatku w naszym miasteczku była kawiarnia prowadzona przez polaków. gdybyśmy znali język a ja byłabym zdrowa, to juz dawno by nas tu nie było. latem klimat jest łagodny, bo morski....
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, bo spedzanie lata w innej czesci Hiszpanii to tortura, a na wyspie da sie wytrzymac, no i morze w zasiegu reki i spoconego ciala. :)
UsuńGdzies jest i chetnie bym sie tam przeniosla!
OdpowiedzUsuńJa też kocham lato. Nie lubię jak jest zimno i tych kope ubrań na sobie :)
OdpowiedzUsuńJak widać na zdjęciach, każdy szuka choćby kilku promyków słońca. Dlatego misie przysypiają zimę :) Jeszcze się na dobre zima nie zaczęła a już myślimy o lecie. No cóż.... poczekamy... doczekamy się lata :)
OdpowiedzUsuńEch wspomnienia.
OdpowiedzUsuńWspomnienie z przyjemnością popatrzyłam :) To tylko kilka miesięcy do wiosny, ale wcześniej przybywać będzie więcej światła. :)
OdpowiedzUsuńStałe ciepełko w wys. 20-21 stopni w cieniu przez okrągły rok - to jest moje marzenie. Podejrzewam, że na tej wyspie latem jest jednak znacznie cieplej. Ale i tak jeszcze nie jest w tym roku zle- koniec listopada a śniegu i mrozu nie ma. I oby tak dalej;)
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Podobno Gran Canaria... Latem gorąco, w zimie trochę mniej. Wyspa jak wyspa, ciągle wieje to się upału nie odczuwa.
OdpowiedzUsuńJak znajdziesz takie miejsce to daj znać :) też najchętniej bym uciekła od zimy i jesieni :)
OdpowiedzUsuńe tam...kot jak kot mój też tak robi nie zakładam z tej okazi blogów
OdpowiedzUsuńPS.mój kot to dachowiec znaleźliśmy go przy drodze był bliski śmierci ale uratowany jest :)
Kot owszem słodkii ^^ ale no nie jest nie zwykły
:) to jest moje zdanie na ten temat
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała taką temperaturę ok 25, ale przez cały rok;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Wiem o czym mówisz... Też nie cierpię jesieni i zimy.
OdpowiedzUsuńOwszem, akceptuję dwutygodniowy wyjazd... Dłuższy nie wchodzi w rachubę.
Zbyt duża tęsknota.
Pozdrawiam serdecznie:)
w Hiszpanii...
OdpowiedzUsuńJedziemy?? ;-)))
W południowej Portugalii, w regionie Algavre. To moje marzenie pojechać tam, ale na dłużej, jakoś na miesiąc, nie wiem kiedy to będzie możliwe... Czasem oglądam portugalską telewizję i kiedyś się wkręciłam, bo nie znam portugalskiego ( tylko podoba mi się jak brzmi) - w grudniu w wiadomościach ludzie w letnich koszulkach. Myślałam że to jakieś zdjęcia z archiwum , a to był właśnie reportaż z Algavre :)
OdpowiedzUsuńteż mi tęskno do lata....
OdpowiedzUsuń