Ło Matko - ale ślinka cieknie;))))
Uwielbiam owoce prawie wszystkie.Nie uwielbiam słodyczy, prawie żadnych.Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
nie nadążam już za tymi posiłkami, ale ... bym zjadła w całości :PPP
No nie wiem czy umiałabym naruszyć tak idealne dzieło...ale oczy nacieszę ;)
Taka kolacja to arcydzieło i niewiadomo czy jeść czy tylko patrzeć.pozdrawiam
Ale super! podane po królewsku :)
Piękne i smakowite arcydzieło!
Ło Matko - ale ślinka cieknie;))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam owoce prawie wszystkie.
OdpowiedzUsuńNie uwielbiam słodyczy, prawie żadnych.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
nie nadążam już za tymi posiłkami, ale ... bym zjadła w całości :PPP
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy umiałabym naruszyć tak idealne dzieło...ale oczy nacieszę ;)
OdpowiedzUsuńTaka kolacja to arcydzieło i niewiadomo czy jeść czy tylko patrzeć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale super! podane po królewsku :)
OdpowiedzUsuńPiękne i smakowite arcydzieło!
OdpowiedzUsuń