Zmieniłam ostatnio dietę, bo czułam nieodpartą chęć coś zmienić .
Jadam surówkę piękności Heleny Rubinstein, o której zapewne słyszeliście.
Będę na pewno młoda , piękna, a przy okazji zdrowa :-)))
Oryginalny przepis to :
Szklankę płatków owsianych zalewamy przegotowaną wodą oligoceńską.
Łyżka miodu, garść posiekanych orzechów i suszonych owoców (śliwki, morele, gruszki),
utarte jabłko, trochę mleka, sok z połowy cytryny i świeże owoce sezonowe.
Wszystko razem wymieszać i zjeść z apetytem.
Ja sobie na śniadanie robię taką wersję.
4 łyżki płatki zalewam przegotowaną zimną wodą na noc...
Rano dodaję pozostałe składniki :
Rano dodaję pozostałe składniki :
łyżka miodu
utarte jabłko
parę orzechów
parę rodzynek
parę rodzynek
odrobinę mleka
Ilości można zwiększyć lub zmniejszyć i dostosować do swoich możliwości.
Jest to wersja na teraz. Tania i zawierająca podstawy tej surówki.
Ważne by codziennie, regularnie jeść na śniadanie.
Ważne by codziennie, regularnie jeść na śniadanie.
Też zmieniliście dietę na wiosenną bardziej ??
wczoraj też zaliczyłam owsiankę ... niestety za dużo kg przybyło;
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda Twój posiłek Krysiu
miłego !
W Twojej diecie Krysiu mleko zastapiłabym jogurtem albo kefirem - byłoby zdrowiej.Od prawie dwóch miesiecy jestem na diecie bezglutenowej. Staram sie też nie łączyć weglowodanów z białkami. Troszke chudnę a przy okazji świetnie się czuję!:-))
OdpowiedzUsuńKuszące śniadanie i warto a nawet muszę zastosować :). Ja w celach odchudzających na drugie śniadanie zjadam michę sałaty z pomidorami, ogórkami i koniecznie octem winnym. Pomaga, ale wydaje mi się, że to głównie dzieki nie jedzeniu pieczywa.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przerzuciłam się na jogurty, tzn. jogurtem zastępuję, najczęściej obiad. Ale czy to można nazwać wiosenną dietą?..Ja czekam na truskawki...to będzie dieta!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚniadanie ! Dla mnie bomba! Chyba w Twoje ślady pójdę! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńKrysiu ja często jem płatki owsiane gotowane na mleku, dodaję do tego otręby i troszeczkę miodu. Spróbuję tej surówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne i zdrowe!
OdpowiedzUsuńChociaż ja jakoś nie mogę się zmusić do płatków owsianych i zdrowej diety. Ale z okazji wiosny zarzuciłam słodycze i staram się odrobinkę mniej jeść niz zimą. Powoli wprowadzę zdrową kuchnie. Ale ja stosuję zasade,że nic na siłę:))
Pycha :)
OdpowiedzUsuńJa już po 10 krakersach - Jak bym wcześniej do Ciebie wpadła to może zmieniłabym menu :)
Rano kakao bez cukru i mleka i jogurcik, koniec , basta... Codziennie duzo owocow i warzyw, prawie zero chleba a jak juz to tylko orkiszowy, zero wedlin, mieso tylko biale i dwa rzy w tygodniu,ryby owszem...,zero cukru czyli w odstawke poszly wszelkie slodycze i ciasta, za ktorymi i tak nie przepadalam...do tego woda i herbaty ziolowe... Ale i tak, jak cos przeczytam na temat diet, to dochodze do wniosku, ze najlepiej nie jesc NIC, bo wszystko szkodzi /smiech/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Brzmi pysznie (i zdrowo!), uwielbiam miód, suszone owoce, orzechy... :) Moje śniadania ostatnimi czasy to najczęściej płatki (musli, z kawałkami suszonych owoców, miodowe itp) zalane mlekiem, a więc standardowa zupa mleczna z płatkami owsianymi + plasterkami świeżych bananów :D Z okazji wiosny przestałam słodzić kawę i herbatę cukrem, a przerzuciłam się na miód :) Czekam jednak najbardziej na świeże, zdrowe warzywa prosto z ogrodu :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wiosennie, a także przesyłam promyk słońca, które dzisiaj świeci u mnie na bogato! :)
Miód piję codziennie od prawie 30 lat - nie słodzę po prostu cukrem tylko miodem.
OdpowiedzUsuńReszta znakomita, myślę też,że najlepsza metoda na to żeby schudnąć to m.ż.
Muszę znowu zastosować, bo coś waga się przechyla nie w tę stronę co należy....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Śniadanie wygląda apetycznie, ale kaloryczne bardzo :)
OdpowiedzUsuńJa każdego dnia zjadam łyżkę suszonych jagód goji, by wzmocnić odporność. Truskawki u mnie pobudzają apetyt, a już przybyło mi 4 kg, więc na śniadanie jogurt naturalny z otrębami owsianymi i chudym białym serem. Z nowalijkami jeszcze poczekam na te "z pola".
dla nas za dużo kalorii.. nasze dietowe żarełko czasami wrzucam tutaj: monzirzona.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńJa bym tak nie mogła. Sorry, w domu nazywają mnie... "koszerna". Płatki tylko z mlekiem, orzechy, owoce tylko w naturalnej postaci, suszonych nie cierpię. Nie żebym nie zjadła, bo jakbym musiała to pewnie tak, ale sama z siebie to zjadłabym tę owsiankę z mlekiem, zagryzła jabłkiem a jeszcze lepiej truskaweczką i popiła wodą :-)
OdpowiedzUsuńSmacznego Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie bardziej wolę śniadania na słono :-)
W składzie jest mleko, a ja go nie znoszę :(. Tobie życzę smacznego i piękniej :)))
OdpowiedzUsuńjadałam to często, a nawet nie wiedziałam, że to od Rubinstein ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam, a o przepisie nie słyszałam
OdpowiedzUsuńJutro zaczynam dzień tym smakowitym śniadaniem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńApetyczne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńJa też zmieniłam dietę i jestem bardzo zadowolona
a waga ciągle spada :)
Oczywiście też, jadłam już pierwsze truskawki, częściej jadamy surówki, ale i tak czekam, aż składniki jeszcze stanieją.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, oczywiście, że będziesz piękniejsza i młodsza!
Nie jest wykluczone, ze skorzystam. Jestem na umiarkowanej diecie od dawna,w ięc i takie smakołyki posłużą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjestem na diecie od października. taka też stosowałam. waga jednak stoi i miejscu.
OdpowiedzUsuńmusze kiedyś o tym napisać, bo skoro dietetycy i lekarze sobie ze mną pod tym względem nie radzą..
Smacznego Krysiu! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jestem leniwa i mi się nie chce robić, ale lubię takie rzeczy i chętnie bym zjadała. Czekam na sezon pomidorowy, potem to już mogę jeść na śniadania, obiad, kolację pomidory, no i ogórki małosolne.
OdpowiedzUsuńOczywiście zmieniłam dietę zwłaszcza dzisiaj,wciągnęłam garść cukierków.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOoo tak !! Zmiatam wszystko, byle nie uciekało z talerza...:o)
OdpowiedzUsuńPewnie... Ostatnio nawet polubiłam owsiankę :)
OdpowiedzUsuńO! Takie coś to ja lubię :) Ale moje śniadanka od pewnego czasu to moczone całą noc rodzynki + wymieszane płatki pszenne i owsiane oraz zarodki pszenne + len mielony. To tak zdrowotnie i muszę przyznać, że na mnie dobrze działa. Ale niestety nie jest to zbyt smaczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńTyle osób tak zdrowo się odżywia, że chyba i ja wezmę się tak porządnie za siebie :)
Pozdrawiam
Wygląda pysznie - jako wzrokowiec prawie się najadłam samym widokiem :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zaszkodzi sfatygowanemu lakami żołądkowi, a przy tym pomoże utrzymać figurę :D Przyrządzę sobie kiedyś.
OdpowiedzUsuńQrna, ja też się odchudzam po tej długiej i upiornej zimie. Muszę wrzucić do jadłospisu to Twoje cudo, ciekawe ile to kalorii? :)
OdpowiedzUsuńPoza miodem, którego nie lubię, reszta tak, ale...osobno... Czy to sie liczy?
OdpowiedzUsuńPogoda
Po zimie to chyba większość z nas potrzebuje zmienić dietę ;)...
OdpowiedzUsuń