Ach, zeby te moje dwie panny chcialy sie tak do siebie przytulac... Kira moze bylaby sklonna, ale Miecka to mala wydra i nie lubi bliskosci, nawet z nami, a w kazdym razie niezwykle rzadko jej sie zdarza przychodzic na pieszczotki. Nigdy jednak nie polozy sie na kolanach, pozwala sie gilgac, lezac na stole obok komputera. Z Fuselkiem zbudowala relacje, bo byla malutka, z Kirunia juz nie chce.
Podobnie jak Panterka , ubolewam nad brakiem takich relacji moich futrzaków. Możliwe, że bierze się to stąd, że Kama "podwórkowa" zazdrośnie patrzy na koty "domowe"?
Wspaniale fotki. Szkoda że nie mam zdjęć z takich podobnych przyjaźni moich zwierząt z przeszłości. Szczególnie takiego mojego ratlerka z naszymi królikami. Pozdrawiam-;)
Prawdziwych podwórek tez już prawie nie ma. BO DZIECI BRAK My byliśmy wyż demograficzny. Podwórka były niestrzeżone. Mimo, ze na paru z nich mieszkali i ministrowie i sekretarze partii. Też to kiedyś opiszę. Jest po prostu inaczej. Lepie czy gorzej sam to każdy z nas oceni.
Fantastyczne fotki. Mam takich parę przez siebie zrobionych i muszę wyszperać. Pozdrawiam serdecznie Vojtek
Jaki słodziaczek ;3 _________________________________________________ Zapraszam także na mojego bloga o kotach i innych http://my-cat-my-world.blogspot.com/ Jest nowy i zbieram obserwatorów i komentatorów ;)
Krysiu wszystkie fajne przyjaźnie, ale ta dobranoc powala.Teresa
OdpowiedzUsuńFantastyczna przyjaźń:))))
OdpowiedzUsuńPSY SĄ 1000 % WAŻNIEJSI NIŻ MY LUDZIE
UsuńFotki super!!! Prawdziwa przyjaźń....psa i kotka... a jednak można i super. Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńZdjęcia powalające.Mnie urzekło zdjęcie pod tytułem "razem patrzymy w przyszłość"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ach, zeby te moje dwie panny chcialy sie tak do siebie przytulac... Kira moze bylaby sklonna, ale Miecka to mala wydra i nie lubi bliskosci, nawet z nami, a w kazdym razie niezwykle rzadko jej sie zdarza przychodzic na pieszczotki. Nigdy jednak nie polozy sie na kolanach, pozwala sie gilgac, lezac na stole obok komputera.
OdpowiedzUsuńZ Fuselkiem zbudowala relacje, bo byla malutka, z Kirunia juz nie chce.
Mnie się podoba pierwsze i Dwaj przyjaciele z podwórka.
OdpowiedzUsuńWszystkie są fajne :)))
Wszystkie zdjęcia zabawne, tak jak i konkursowe, z których ciężko wybrać jedno.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Panterka , ubolewam nad brakiem takich relacji moich futrzaków. Możliwe, że bierze się to stąd, że Kama "podwórkowa" zazdrośnie patrzy na koty "domowe"?
OdpowiedzUsuńBuzia nie przestaje uśmiechać się do takich widoczków. :)
OdpowiedzUsuńPiękna przyjaźń:)Dwaj przyjaciele z podwórka to zdjęcie mnie zachwyciło,takie proste przyjaźń kota z psem,a wiem, że często to jest trudne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, rozczulające :)
OdpowiedzUsuńWspaniale fotki. Szkoda że nie mam zdjęć z takich podobnych przyjaźni moich zwierząt z przeszłości. Szczególnie takiego mojego ratlerka z naszymi królikami. Pozdrawiam-;)
OdpowiedzUsuńZ białym kotkiem - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
wspaniałe foty Krysiu !
OdpowiedzUsuńUrocze pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wszystkie fotografki....Jakie ufne cudowne są zwierzęta...Aby każdy człowiek choc w części taki był...
OdpowiedzUsuńPrawdziwych podwórek tez już prawie nie ma. BO DZIECI BRAK My byliśmy wyż demograficzny. Podwórka były niestrzeżone. Mimo, ze na paru z nich mieszkali i ministrowie i sekretarze partii. Też to kiedyś opiszę.
OdpowiedzUsuńJest po prostu inaczej. Lepie czy gorzej sam to każdy z nas oceni.
Fantastyczne fotki. Mam takich parę przez siebie zrobionych i muszę wyszperać.
Pozdrawiam serdecznie Vojtek
Zabawne fotki :)
OdpowiedzUsuńA niezbyt czesto pies z kotem żyją w dobrej komitywie
:Pszczypta usmiechu i odrobina humoru:P
OdpowiedzUsuńJaki słodziaczek ;3
OdpowiedzUsuń_________________________________________________
Zapraszam także na mojego bloga o kotach i innych
http://my-cat-my-world.blogspot.com/
Jest nowy i zbieram obserwatorów i komentatorów ;)
Słodkie:)))
OdpowiedzUsuńTylko się uśmiechnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ale śliczności...
OdpowiedzUsuńno po prostu słów brak jak cudne są te foty:-D
OdpowiedzUsuńCudne te fotografie :)
OdpowiedzUsuńZ wielkim uśmiechem na ustach mogę iść spać
A jakie przytulańce :-)))
OdpowiedzUsuńPiękna miłość tylko jakoś te oczy trochę smutne.
OdpowiedzUsuńfajne te fotki:)
OdpowiedzUsuńta, ja i mniej energii ;P pani się śmieje, że jak ja nie mam energii i nie galopuję dookoła to oznacza że chory jestem :P
OdpowiedzUsuńRozesłałam dalej w świat - niech i inni się ucieszą ;-)))
OdpowiedzUsuńWszystkie są cudne... Pierwszy rozczula inne śmieszą...ostatnie wzrusza...
Śmieszne ale nikt nei zauważył pieska smutnego z bułkom . ostatnia fotka ,
OdpowiedzUsuńSmutny piesek,jes najfajniejszy
OdpowiedzUsuń