Matrix jest chory na PNN....
Miał brać udział w Konkursie , ale Duża zrezygnowała z wysłania zdjęcia ....
http://czule-inkwizytorium.blogspot.com/2013/01/matrix.html
Trzymamy za niego kciuki i łapki i wszystkie ogonki...
Matrix trzymaj się... !
Nie daj się chorobie...
Matrix
Zdjęcie Matrixa i Sorshy...poza Konkursem...
Niestety kolaże mają to do siebie, że wychodzą na blogu małe ...
Koty chorują na różne choroby,
między innymi na różne rodzaje chorób powiązanych z nerkami i przewodami moczowymi.
Leczenie nie jest łatwe...
Trzymamy kciuki za Matrixa...
Piękne zdjęcia Matrixa z Kri , która jest pogromcą kotów :-)
Klub Kota Jasna 8 zaprasza na blog
Piękne fotki. Pozdrawiam Matrixa i trzymam kciuki, aby wyzdrowiał jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńBylam tam i zostalam.
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka dla Matrixa!
OdpowiedzUsuńco widzę burego kota, to brałabym zaraz na ręce u tuliła
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu spojrzenie prawdziwego Matriksa...
OdpowiedzUsuńNiech zdrowieje kociak.
oby koteczek wyzdrowial,zycze mu duzo zdrowka i trzymam kciuki :**
OdpowiedzUsuńŚciskam kciuki za Matriksa razem moimi futrzakami
OdpowiedzUsuńKrysiu... dziewczyny... jestem wzruszona niezmiernie i wdzięczna za Wasze dobre słowa i myśli ;)
OdpowiedzUsuńKoteczek ma się jakby lepiej, to znaczy ma lepszy humor, tylko z jedzeniem tak sobie. Karma nerkowa nie należy do smakołyków... niestety jest na nią skazany do końca życia. Trzymajcie kciuki, to działa!
Uściski
Ja też trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPrzewlekła niewydolność nerek to straszne draństwo jest. Ale może się udać. Czasami leczenie działa i nerki wspomagane już na wieki wieków lekami zaskakują i zaczynają działać. I oby tak się stało!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i wszystkie łapki!
Asia
Odwiedziłam ten blog i będę robić to częściej.
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby Matrix wyzdrowiał...:*
Przykra sprawa trzymam kciuki za MATRIXA i dużo zdrówka życzę kotkowi i jego Pani.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
O, słyszę, że DZIAŁA. Będzie lepiej?
OdpowiedzUsuńKrysiu, dziękuję.
Jak się najedzie na kolaż, to się powiększa (aplikacja hoover zoom w google chrome).
Znam te choroby. Mój poprzedni kotek miał ciężką kamicę pęcherzową.
OdpowiedzUsuńKot bardzo cierpi wtedy.
Zdrówka życzę Matrixowi!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Przesyłamy głaski dla Matrixa i szybciutko zdrowiej!!!!Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Matrixa.Kiedy zwierzę choruje,to tak samo jakby dziecko chorowało,ogarnia człowieka bezradność i smutek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kciuki za Matrixa ...
OdpowiedzUsuńNiestety znam tą chorobę:(
Też trzymam kciuki za zdrowie Matrixa !
OdpowiedzUsuńZdrowiej kotku szybko !
Biedny kocio, to tak, jak ja tyż chora. Buuuuuuuuu
OdpowiedzUsuńBiduleczek:(
OdpowiedzUsuńNie wiem, co to za choroba, ale mimo wszystko wierzmy, ze wyzdrowieje.
OdpowiedzUsuńMatrix trzymaj się, wyzdrowiejesz !
OdpowiedzUsuńszkoda kociaka... wiesz ... przeżywam zawsze ich choroby... bo przecież ani się nie pożali ani nie powie czy i gdzie go boli
OdpowiedzUsuńBiedny kotek:(
OdpowiedzUsuńMój piesek niestety nie przeżył choroby nerek, ale on był już prawie dwudziestoletni. Być może Matrix da radę :(
trzymam kciuki za matrixa. musi wyzdrowieć! mój filip chorował jako dziecko, przeżył i ma się znakomicie w wieku prawie 19 lat!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńA Ciebie pozdrawiam :)
Biedny Matrix! Życzymy zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie pozdrowienia i zdrowia też!
Trzymam za niego kciuki!
OdpowiedzUsuńMatrix, zdrowiej.
Pozdrawiam
Byliśmy go ukochać :) i trzymamy kciuki i łapki:)
OdpowiedzUsuńI wypadki, i przypadki chodza takze po kotach...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Piękny kot:) Mam nadzieję, że wyjdzie z tego....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Razem z Fińkiem trzymamy kciuki za Matrixa
OdpowiedzUsuńtzymam mocno kciuki, obejrzałam zdjecia matrixa wtulonego w wielkiego psa... wzruszające...
OdpowiedzUsuńzgubiłam "r" z pośpiechu... :)
OdpowiedzUsuńOsobiscie dla mnie Matrix i Sorsh(a,y,ej?)to Grand Prix w konkursie!
OdpowiedzUsuń