Coś mi się popsuło chyba aparat w telefonie.
Najpierw zaczął robi zdjęcia na jadowicie zielono
a potem wszystkie były za mgłą...
Co to może być ??
Mgły nie pokażę , ale Oskara tak,
bo wyszedł na bardzo ciekawym tle :-)))
Oskar nie był zachwycony sesją zdjęciową,
ale skoro mus to mus i pozował z bardzo lekceważącą moje wysiłki miną... :-)))
Rudzielec fajnie wygląda w trawie:))
OdpowiedzUsuńPiekny rudzielec z naturalna obroza ;)
OdpowiedzUsuńPięknie pozował! Dzielny Oskar!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
rudemu w zieleni zawsze ładnie:)
OdpowiedzUsuńPrzeciez aparat sie nie popsul, skoro trawa jest zielona, a kot rudy. Gdyby bylo odwrotnie, to co innego... :)))
OdpowiedzUsuńDo twarzy mu w tej trawie :)
OdpowiedzUsuńFajne fotki :)
Oskar super model.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńFaktycznie - masz soczystą zieleń :)
OdpowiedzUsuńAleż z niego śpioszek:))) Mój rudzielec śpi w domku w...pudełku kartonowym, które miało byc na rozpałkę, niestety zostało zajęte;) hihi:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie wygląda w tej trawce :)
OdpowiedzUsuńJak jest się pięknym to i zepsuty aparat nie przeszkadza, bo się pięknie na zdjęciu wychodzi. Najlepszy dowód to Oskar. Fotogeniczny i śliczny :)
OdpowiedzUsuńzadowolony... czy nie... jednak ładnie pozował !
OdpowiedzUsuńNo faktycznie coś on mało do pozowania chętny. A co do zdjęć to może się coś z softem walnęło albo matryca siadła.
OdpowiedzUsuńNo cóż jestem atrakcyjny no trudno niech podziwiają moją grację i opanowanie. :))
OdpowiedzUsuńHihihi, Oskar rzeczywiście nie podszedł do pozowania z entuzjastyczną miną, ale jednak wytrwał przed obiektywem:)))
OdpowiedzUsuńOskar wygląda tak jak ja gdy wstaje lewą nogą albo zmagam się z kacem
OdpowiedzUsuńTrzeba korzystać z ostatnich podrygów "lata", bo jesień już się na dobre zadomawia. Piękny kotek- widać, że szczęśliwy i taki "wychowały". Uwielbiam rudaski mruczki :) zresztą każde kociaki!
OdpowiedzUsuńFajnie to wyszło. Trawa wygląda jak z zielonej bibuły.
OdpowiedzUsuńOscar w tej trawie ślicznie wygląda.
Pozdrawiam:)
Kontrastowo, kolorowo, pięknie!
OdpowiedzUsuń