Amelie, mam wrazenie, ze to chyba konie fryzyjskie. Belgijskie sa znacznie masywniejsze i maja krotsze nogi i grzywy. Ale moge sie mylic, bo w koncu nie jestem fachowcem. Jak zwal, sa piekne!
Piękne te fryzy u góry. W ogóle to nie ma nic piękniejszego niż "konie w galopie (kobieta w tańcu i statek pod żaglami"). A szczoty pęcinowe plus bujna grzywa i ogon- to jest to!
Wszystko czytam.zwierzęta piękne.Koń chyba to tarpan ,ale nie wiem czy tak się je nazywa.Dziękuję za komentarze,są mi bardzo miłe.Lubię wszystkie twoje posty czytać i komentarze twoich fanow.Masdz wielu znajomych.Cieszę się,że jestem w ich zacnym gronie.Pozdrawiam serdecznie Halina
Rybki to ja mam zamrożone i czekają aż się jes zje. Wypatroszone, oskrobane a niektóre wyfilewtowane:) A wolność słowa sobie cenię. Ale nie regulowaną. Pozdrawiam Vojtek
A konie fantastyczne. Ja się jednak koni trochę obawiam. Ale lubię oglądac i przez płot dotykac i klepać :)
Trzy pierwsze, to chyba zimnokrwiste - cuda. Uwielbiam konie - w dzieciństwie jeździłam na wieś i całe dnie siedziałam w stajni. Młode konie mojego wujka trafiały do policji szwajcarskiej. Pamiętam Fryca, który bardzo lubił kurze jaja - sam rozgniatał skorupki i wypijał zawartość.
Krysiu coś w tych koniach jest i siła i moc i coś. Od lat mam kalendarz z końmi na ścianie lubię na nie patrzeć choć dziadkowa Wanda mnie goniła dzięki Bogu miała pęta na nogach, choć Arka kobyła niesamowita wprost, ugryzła mnie w kark niespodziewanie podchodząc z tyłu a może dlatego że przepiękny czarny ogier stanął za moim krzesełkiem patrząc na mnie z góry a ja wyciągnęłam do jego potężnego łba ręce, choć ludzie dookoła uciekli. Dziki opiekun. :)) Krysiu dopiero się obrobiłam w mieszkaniu ale odpowiedź napisałam dla Ciebie i propozycje mam a nawet dwie. :))
te piękna zwierzęta (trzy zdjęcia od góry) to konie rasy belgijskiej...
OdpowiedzUsuńAmelie, mam wrazenie, ze to chyba konie fryzyjskie. Belgijskie sa znacznie masywniejsze i maja krotsze nogi i grzywy. Ale moge sie mylic, bo w koncu nie jestem fachowcem.
UsuńJak zwal, sa piekne!
British gypsy vanner :)
UsuńPiękne są, szczególnie te bardziej puchate:)
OdpowiedzUsuńPiekne! I ile w nich gracji!:)
OdpowiedzUsuńPiękne konie! :)
OdpowiedzUsuńTo są piękne zwierzęta!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :)
OdpowiedzUsuńCudne konie!
OdpowiedzUsuńPotańczyło by się z nimi...Potańczyło...:o)
OdpowiedzUsuńPiękne :-)))
OdpowiedzUsuńKrysiu wszystkie piękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne!!! Nie wiem czy jest piękniejsze zwierzę od konia w galopie?!
OdpowiedzUsuńAch, konie!!!! Te grzywy, te chrapy i kudłate, rozwiane łapy..
OdpowiedzUsuńPiękne te fryzy u góry.
OdpowiedzUsuńW ogóle to nie ma nic piękniejszego niż "konie w galopie (kobieta w tańcu i statek pod żaglami").
A szczoty pęcinowe plus bujna grzywa i ogon- to jest to!
Mam slabosc do koni!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Piękne to są zwierzęta nie ma co, kiedyś jeździłam konno. Kocham konie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKocham koty i psy, ale konie zawsze były dla mnie najpiękniejszymi stworzeniami na ziemi, nie licząc Pegaza i Jednorożców:)))))
OdpowiedzUsuńUściski
Na pierwszym zdjęciu koń wygląda jak chiński grzywacz a może odwrotnie? ;)
OdpowiedzUsuńPiękne konie moja niespełniona miłość. Nie zmieszczą się na kanapie.
Fajne i śliczne konie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Pati http://patr.blog.pl
Konie z grzywami to coś cudownego! Ten biało czarny najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńtakie ' podkolanówki ' to dopiero rarytas!
OdpowiedzUsuńUrocze:))))
OdpowiedzUsuńWszystko czytam.zwierzęta piękne.Koń chyba to tarpan ,ale nie wiem czy tak się je nazywa.Dziękuję za komentarze,są mi bardzo miłe.Lubię wszystkie twoje posty czytać i komentarze twoich fanow.Masdz wielu znajomych.Cieszę się,że jestem w ich zacnym gronie.Pozdrawiam serdecznie Halina
OdpowiedzUsuńA moje za płotem tylko człapią, są staruszkami na dożywociu, miały to szczęście, że nie tafiły do rzeźni.....
OdpowiedzUsuńRybki to ja mam zamrożone i czekają aż się jes zje. Wypatroszone, oskrobane a niektóre wyfilewtowane:)
OdpowiedzUsuńA wolność słowa sobie cenię. Ale nie regulowaną.
Pozdrawiam Vojtek
A konie fantastyczne. Ja się jednak koni trochę obawiam. Ale lubię oglądac i przez płot dotykac i klepać :)
Cudowne konie i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńO Matuchno, zakochałam się w tym pierwszym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna notka. Super zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
+ Zapraszam na nasze blogi :)
"Każdy czasem potrzebuje rozpuścić myśli nie tylko w słowach."
Trzy pierwsze, to chyba zimnokrwiste - cuda.
OdpowiedzUsuńUwielbiam konie - w dzieciństwie jeździłam na wieś i całe dnie siedziałam w stajni. Młode konie mojego wujka trafiały do policji szwajcarskiej. Pamiętam Fryca, który bardzo lubił kurze jaja - sam rozgniatał skorupki i wypijał zawartość.
Chyba wszystkie zdjęcia znakomite. Zwierzaki z klasą :)
OdpowiedzUsuńKonie zawsze porównuję do pięknych kobiet:) To cudowne zwierzęta!
OdpowiedzUsuńWitam-trzy pierwsze konie to GYPSY VANNER-cuda poprostu-konie fryzyjskie są czarne jak smoła.Pozdrawiam.Ela.
OdpowiedzUsuńKrysiu coś w tych koniach jest i siła i moc i coś. Od lat mam kalendarz z końmi na ścianie lubię na nie patrzeć choć dziadkowa Wanda mnie goniła dzięki Bogu miała pęta na nogach, choć Arka kobyła niesamowita wprost, ugryzła mnie w kark niespodziewanie podchodząc z tyłu a może dlatego że przepiękny czarny ogier stanął za moim krzesełkiem patrząc na mnie z góry a ja wyciągnęłam do jego potężnego łba ręce, choć ludzie dookoła uciekli. Dziki opiekun. :))
OdpowiedzUsuńKrysiu dopiero się obrobiłam w mieszkaniu ale odpowiedź napisałam dla Ciebie i propozycje mam a nawet dwie. :))
Niesamowite zwierzęta -tyle w nich dumy, piękna...
OdpowiedzUsuńKonie i koty to najpiekniejsze zwierzeta :)
OdpowiedzUsuń