.
.
Czekoladowy nadal siedzi i wpatruje się w drzwiczkii chyba liczy na to,że tabletki jakimś cudownym sposobem wpadną mu do pysia.
Co za kot...
Dostaje przecież swoją przydziałową tabletkę.
Nie dam mu całej paczki na raz ...
To te tabletki tak smakują Czekoladce :-)))
Ja miałam to samo - muszą być bardzo dobre - moje też dostawały wariacji tak jak po kocimiętce - poprostu przestałam to kupować
OdpowiedzUsuńWg mnie jemu brakuje mikro i makro,
Usuńbo Czekoladowy stosuje dietę monotematyczną...
szkoda, że nie dodają tego czegoś, co tak działa na kota, do tabletek na robaki!
OdpowiedzUsuńO tak , to by się przydało :-)))
UsuńNo jaki łakomczuszek!:)
OdpowiedzUsuńPrzełóż tabletki w inne miejsce ;))
Tak zrobię :-)
Usuńooooo i do antybiotyków....to do uwagi Klarki!!!!...no co mu sie dziwić..takie cudne serducha:)))
OdpowiedzUsuńTo chyba przez te serca :-))
UsuńPierwszy raz słyszę, aby kotek zajadał się tabletkami.
OdpowiedzUsuńPrzecież one nas odrzucają...a jemu smakują, czy to nie dziwne?
Pozdrawiam
Zajadają , zajadają :-)
UsuńTo biotyna i tauryna,
a że nie zjada myszek , tylko sztuczne jedzenia,
to może mu brakuje...
Trochę dziwne jest zajadać się tabletkami;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoty nie mają dostępu do naturalnego jedzenia
Usuńi dlatego to tak działa...
Coś podobnego!!!!!!Kotek lekoman??? Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńNa to wychodzi :-)))
UsuńNo tak... Kotek lekoman, ale za to jaki on uroczy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękujemy za komplementy :-)
UsuńZdjęcia pod tytułem: znajdź różnicę;-))
OdpowiedzUsuńAno tak wyszło :-)))
UsuńJasna, jak to co masz zrobić??!! Karmić, karmić i jeszcze raz karmić :))
OdpowiedzUsuńDostanie tylko przydział ;-)))
UsuńSERDECZNIE WITAM , CHOĆ POGODA BYLE JAKA
OdpowiedzUsuńJA PRZESYŁAM CI BUZIAKA
Witam...
UsuńLekoman :) Te tabletki specjalnie pobudzają apetyt, by koty je chętnie przyjmowały. Większość kotów, bo mój Mefisto żadnego wynalazka z własnej woli nie ruszy. Nawet pyszną ponoć pastę z niezbędnymi mikroelementami, tauryną siłą mu do pyszczka podaję, a on chodzi i pluje tym na ścianę :)
OdpowiedzUsuńCo kot to obyczaj inny :-)))
UsuńMuszę zakupić dla swoich jak tak lubią ;))
OdpowiedzUsuńMogą polubić,
Usuńchociaż Oskar nie je ...
Och te futrzaki :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;-)))
UsuńAleż on jest pięknie umaszczony ;) cudny!
OdpowiedzUsuńI do tego ma cudny charakter :-)
Usuń