Wiosna i nadszedł czas siewu.
W tym roku jest on ważny, bo nie wiemy, co to będzie z tymi cenami i ogólną sytuacją.
Koło domu nie ma wiele miejsca, ale wszystkim wokół mówię, że zasadzę kartofle, gdzie się da, ale mam wątpliwości, czy w tym roku będę miała tyle wolnego miejsca.:-).
Wzięłam się za sianie i tak siałam i siałam i siałam, aż doszłam do wniosku, że chyba za dużo tego zrobiłam, ale jak to ogrodniczka mało nie potrafię sadzić ani siać :-)
Pomidory,
ogórki,
dynia,
seler,
pory
i będzie tego więcej już w ogródku w maju.
A najwięcej radości mam z tych tutaj poniżej pomidorów, które nadają się do posadzenia na balkonie, rosną duże, ale nie za duże krzaki i jest dużo pomidorów.
W zeszłym roku przetestowaliśmy właśnie pomidory na balkonie i lepiej się sprawdziły niż ogórki, które zostały wywiane i połamane przez wiatry.
Natomiast pomidory na balkonie bardzo dobrze zniosły wichury.
Jedyne zastrzeżenia, które mam to do ziemi, którą kupiliśmy. Miała to być ziemia, ale jak widać nawet na zdjęciach, nie była ona należycie przerobiona i przekompostowana, ale jak kupujesz w worku, to tego nie widać.
Mam tylko nadzieję, że rośliny i z tym problemem sobie poradzą.
Kryśka Ogrodniczka
Mnie przraża że w piekarni przyzwyczajają już powoli że chleb ma wielkość większej bułki, a ceny nie maleją. Przeraża mnie to.
OdpowiedzUsuńMnie też, dlatego mając nawet taki malutki ogród, to sadzę w tym roku na maksa,
Usuńnasiona kosztują mało, wiedzę mam, jak za dużo urośnie to w słoiki...
Coś robić trzeba...
Właśnie zrobiłam mega zapasy mąki, co prawda jeszcze nie dostałam wszystkich rodzajów, jakie wykorzystuję do pieczenia chleba, ale już jestem spokojniejsza o najbliższy budżet.
UsuńA ja teraz będę robić zapasy cukru :-)
UsuńCukier już wcześniej uzupełniłam, ale przyda się większy zakup po jeszcze atrakcyjnej cenie, na owocowe przetwory.
UsuńMy zawsze kupujemy dużo jak jest promocja.
UsuńŚwietne wykorzystanie zasobów, poczucie niezależności daje niesamowity komfort, a to fajna sprawa.
UsuńPomimo gorszej jakości ziemi rośliny powinny sobie poradzić, są pod wyśmienitą opieką. :)
OdpowiedzUsuńMy mamy działkę i tam też sadzimy różne warzywa.
OdpowiedzUsuńJa już wysiałam kwiatki w domu. w maju wysadzę do ogrodu :-) Gosia B.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku niestety nic nie siałam, bo planujemy wielkie zmiany!
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać owoców z domowego ogródka!
OdpowiedzUsuńZ domowego ogródka przynajmniej wiemy co jemy.
UsuńZawsze mocno wyczekuję moich ukochanych poziomek, które rosną mi na leśnej działce w Borach Tucholskich. :)
UsuńJa mam dość duży ogród i też pewnie niedługo zaczną się pracę na nim. Niema to jak swoje warzywka do potraw
OdpowiedzUsuńAle roboty za tobą, podziwiam. Ja na balkon kupuję już wyrośnięte krzaki pomidorów.
OdpowiedzUsuńU nas mama przygotowuje własne krzaki.
UsuńMiałam w tym roku zaprosić krzaki pomidorów, ale koncepcja całkowicie się zmieniła, właśnie czekam na przesyłkę małych kwiatów skomponowanych rodzajowo na potrzeby pszczół. :)
UsuńO, to ciekawa koncepcja...
UsuńA pomidory możesz zaprosić na balkon, bo świetnie rosną.
A jaki gatunek byś zaproponowała dla początkującej balkonowej ogrodniczki? A może przy okazji, wiesz jak sprawdzają się krzaki wiszące truskawek? Też się nad nimi zastanawiałam. :)
UsuńO matko, bardzo dużo ma Pani tych wysiewek! Trzyma to Pani w szklarni/ pod folią, czy przeznaczone na zewn.?
OdpowiedzUsuńMam własny ogród i coś tam uprawiam. Nie jakoś za wiele, ale cukinię i pomidory koktailowe oraz truskawki i zioła.
OdpowiedzUsuńKrysiu!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem wysianych nasion. W domu na parapetach mam sadzonki pomidorów, papryki, selery a w foliaku pięknie powschodziła sałata, kalarepa, rzodkiewki. Gdyby nie padający od trzech dni śnieg mielibyśmy swój szczypiorek, cebulkę dymkę, szałwię, oregano. Ja też nie mogę doczekać się swojej, ekologicznej zieleniny. Obecnie mamy tylko zieloną pietruszkę.
Owocnych plonów bo zadowolenie z pikowania, z uprawy już masz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Super! Ja jestem na etapie siania ziół w doniczce :)
OdpowiedzUsuńMnie i na taką mini ogrodową działalność brakuje czasu. ;)
UsuńSzszczególnie, że światu grozi głód. Warto siać.
OdpowiedzUsuńOd lat sobie obiecuję, że posadzę zioła i warzywa - wcześniej w ogródku, a teraz mogłabym na balkonie. chociaż te zioła... Nie wychodzi. Podziwiam więc tym bardziej Twoją konsekwencję i zaparcie w sadzonkach! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też już zasiane pomidory, selery, pory. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie rosną w doniczkach na oknie, a potem hyc, do gruntu. :)
OdpowiedzUsuńWysiałam pomidory, ogórki, sałatę i truskawki :) Czekam aż będą na tyle duże, by je wsadzić do ziemi
OdpowiedzUsuńw pracy mówią tylko o tym, wiosna rządzi się swoimi tematami do rozmów ;-)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest ogarnąć taki mini ogródek warzywny - póki co jednak na pierwszy plan wysuwa się remont balkonu, by do tego ogródka móc w ogóle dojść ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś kurier dostarczył mi paczkę z cebulkami kwiatów, zatem chętnie wezmę się za balkonowe prace. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko ładnie wyrośnie! Własne produkty to jest to 😍
OdpowiedzUsuńMam nadzieję i będę trzymać kciuki aby wszystko rosło jak trzeba
OdpowiedzUsuń