23/04/20

Dbaj o swoją odporność



I tak w kółko wszyscy piszą, a na Facebooku ciągle ten temat jest wałkowany, a już najbardziej do rozpaczy doprowadzają mnie komentarze, jak to zrobić tu i teraz i natychmiast w jeden dzień.

Wszyscy się boją koronowirusa, a że odporność strzeże  przed tym dziadostwem, to wszyscy chcą ją mieć, tylko nie można tego łyknąć jak tabletkę i mieć od razu.

Tak się złożyło, że na początku lutego z powodu pewnego wypadku tak na wszelki wypadek podkręciliśmy sobie odporność jedząc zwiększone dawki wit.C, pijąc soki owocowo-warzywne, łykając wit.D3 i magnez, pijąc i jedząc kiszone warzywa własnej roboty. I nic więcej...
I zaraz przyszły informacje, że coś się dzieje w Chinach.

Nie radzę raptem 
w ciągu jednego dnia przerzucić się na surowe, kiszone i wit. C, bo zamiast odporności można dorobić się sr...czki, a także załatwić sobie wątrobę i trzustkę na amen...

Odporność buduje się przez cały czas, a na jedzenie surowego przechodzi się stopniowo będąc zdrowym człowiekiem, a jeżeli jesteś chory lub masz jakieś przewlekłe choroby, to zapytaj lekarza i poczytaj sobie na ten temat dużo, bo chory człowiek nie może sobie od tak jeść wszystkiego.

Współczesny człowiek ma tak namieszane w jelitach, bo je w kółko Macieju przetworzone czyli gotowane, pieczone, smażone i tak ma nauczone jelita, że surowego to od razu nie przyjmą.
Można je nauczyć, ale stopniowo. Uważnie obserwując reakcje organizmu...

A po 60-tce to może się nawet przejście na zdrowe i surowe nie udać...





Dlaczego warto jeść surowe?

  1. Reguluje pracę jelit i nie masz wtedy problemów w WC, tylko jelita oczyszczają się lekko łatwo i przyjemnie... 
  2. Prawidłowo pracujące jelita to 80% naszej odporności i zdrowia.
  3. Warto zadbać? Warto...


Ciągle słyszę od ludzi nawet młodych, że mają problem z wypróżnianiem, bo ich zatyka.
Omatkotyjedyna...A co będzie za chwilę albo na starość? Rak jelita grubego?

Znam takich po operacjach jelita grubego, horror, młody człowiek i już umiera...Widzę jak mu psychika wysiada, chłopak wariuje i nikt już i nic nie może mu pomóc i to jest straszne...


A wystarczy tak niewiele.

Kto  z Was zna to przysłowie?
2 jabłka codziennie trzymają z dala lekarza ode mnie.

Gwarantuję, że gdybyś się przyjrzał/a uważnie swojej diecie, to nie jesz 2 jabłek.

Zacznij od tego najprostszego elementu...
Nie oszukuj, policz dokładnie, czy jesz 2 owoce dziennie, surowe...
Mogą być w surówkach.
Mogą być małe.
Ale systematycznie jedzone codziennie.




Jak podnoszę sobie odporność 
szybko i skutecznie teraz , na wiosnę?


1. Wit.D3+K 
suplementacja, bo tak mi każą lekarze i ja o tym wiem też doskonale.

2. Soki warzywno-owocowe: 
burak, marchew, jabłko, codziennie szklaneczka 200-400  ml co najmniej.

3. Na obiad porządna porcja surówki: 
burak, marchew, jabłko lub inne warzywa + 3 łyżki jogurtu greckiego

4. Kiszonki 
Zakwas z buraka kiszonego 2 razy dziennie po 100 ml rano i wieczorem
lub z innych warzyw kiszonych

5. Zielone
Szczypior, liść zielonej pietruszki, rzeżucha posypuję, co się da i ile się da.


Bez wysiłku ma być...:-)

1. Jem i piję to wszystko codziennie dla zdrowia i odporności, a co najważniejsze musi to być tanie, łatwe do wykonania i skuteczne.

2. Jem minimum mięsa lub wcale nie ruszam produktów odzwierzęcych.

3. Nie jem cukru białego. Czasami ciasto własnej produkcji.

4. Ruszam się, czyli codziennie na godzinkę do ogródka niezależnie od pogody...
Jak pada to gimnastyka light w domu. Jeżdżę na rowerze codziennie w normalnych warunkach, a teraz tylko do miasta załatwić sprawy lub po zakupy...




I  jakie to jest nudne prawda? 
Żadne odkrycie Ameryki, tylko trzeba to robić po prostu systematycznie.




Czy ktoś z Was tak robi? Przyznać się w komentarzach? :-)


  1. Tak mniej więcej po 2 tygodniach stosowania to działa, 
  2. a myślę nawet, że po 1 tygodniu odczuwa się, 
  3. że coś dobrego dzieje się z naszym organizmem 
  4. i czujemy się o wiele lepiej. 
  5. Raptem  człowiek uświadamia sobie, 
  6. że lepiej śpi, 
  7. tu i tam przestaje boleć i skrzypieć, 
  8. masz chęć działać 
  9. i masz fantastyczny humor... :-)

Aha, zapomniałam o jednym ważnym elemencie, figura nam się zmienia i cera na lepsze i chudniemy nawet, tak tak, chudniemy ot tak sobie bez wysiłku :-)

Zdrowia życzę!





Moje rady dotyczące sposobu odżywiania tak na wszelki wypadek skonsultuj z dietetykiem lub lekarzem, bo ja nie ponoszę odpowiedzialności za skutki wynikłe z niewłaściwego zrozumienia zawartych tutaj informacji.

50 komentarzy:

  1. Odporność zdobywamy domowymi sposobami, nie stosujemy suplementów, unikamy, oczywiście jeśli tylko można, środków farmakologicznych, stawiamy na zdrową dietę i dawkę ruchu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podobnie jak u mnie, więc żadna choroba was nie ruszy, a jak ruszy to sobie poradzicie:-)

      Usuń
    2. W tym roku chcieliśmy jeszcze bardziej ograniczyć przetworzone dania, bazować na surowych warzywach, ale nie wiadomo, jak będzie z nimi przy panującej suszy.

      Usuń
    3. Ja łapię promocje w Biedronce, u nas akurat są takie dosyć ciekawe np przed wirusem nakupiłam sobie cytryn po 5 zł...

      Usuń
    4. Tylko, że te biedronkowe mają bardzo grube skóry, przynajmniej w naszym sklepie. Preferujemy kupno cytryn na rynku, lecz na razie dajemy sobie z ty6m spokój.

      Usuń
    5. Ja trafiłam akurat na te z cienką skórą, takie były 2 promocje,
      a że używam dosyć sporo soku cytrynowego, to chętnie zakupiłam.

      Usuń
  2. ja zaczęłam jeść więcej warzyw, ale to chyba dlatego, ze są dostępne i świeże niż dlatego, ze nagle chcę zbudować odporność ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero przy dzieciach dowiedziałam się jak ważną rolę w odporności odgrywają jelita

      Usuń
    2. Oj dużo dzieciom zawdzięczamy, bo człowiek chce dla nich jak najlepiej :-)
      To przy okazji sam się załapie:-)

      Usuń
  3. To prawda że temat powraca jak bumerang

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne porady. Też ostatnio poruszyłam ten temat na blogu. Ale tak jak mówisz, o odporność powinniśmy dbać cały czas, dopiero po 3 miesiącach można by zauważyć jakieś efekty.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja przez cały rok dbam o odporność i to naturalnie, nie lubie wszelakich supementów diety i innych czarodziejjskich specyfików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak właśnie robię...

      Usuń
    2. Mnie też one nie przekonują, wciąż jestem w trybie babcinych sposobów na codzienne łapanie odporności.

      Usuń
  6. Od kilkunastu lat biorę witaminę C 1000, a od kilku lat magnez i witaminę D3. Do obiadu zawsze musi być surówka, ponadto przepadamy z mężem za kiszoną kapustą. Dziś do obiadu mieliśmy tarta kalarepkę wymieszaną z octem jabłkowym.
    Życzę zdrowia i odporności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To masz temat super opanowany :-)
      Dziękuję i wzajemnie :-)

      Usuń
  7. Też nie mogę znieść tego, że każdy chce mieć cudowny sposób na odporność. To trzeba wypracowywać cały czas i nie da się na szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Systematyczna praca, tak jak ze wszystkim...

      Usuń
    2. Otóż to, dlatego tak się cieszę, że zawsze zdrowo jemy, a owoce, warzywa, mięso i jaja mamy od teściowe i sprawdzonych rolników :)

      Usuń
  8. O to to :) Jak dobrze, że coraz więcej osób porusza ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobnie podnoszę swoją odporność :) witaminy są bardzo ważne!
    Dużo zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja uwielbiam kiszonki, ale nie umiem namówić do nich dzieci :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo przydatny artykuł! Trzeba wzmacniać odporność, szczególnie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wędrówki po kuchni24 kwietnia, 2020

    Zgodzę się, że nie da się zbudować odporności w jeden dzień. Potrzeba na to czasu. Wiele osób nie wie również, że odporność zaczyna się w jelitach i od tego trzeba zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy i potrzebny wpis. Warto jeść dużo warzyw i owoców, dbać o zbilansowaną dietę

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny wpis, bardzo pomocny. Wiele się z niego dowiedziałem.
    https://swiatdisneyapl.blogspot.com/2020/04/lgbt-w-produkcjach-disneya.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Odporność to bardzo ważna sprawa i tak na prawdę wystarczy niewielka zmiana a daje świetne rezultaty. Wpis jak najbardziej potrzebny i pomocny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie stosuje te zasady dla siebie i całej rodziny :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Taki balans właśnie jest najlepszy: trochę na powietrzu, trochę ruchu, trochę warzyw, mało mięsa i nabiału. Też tak sie staram, tylko cukier nadal w diecie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat nie przepadam za słodkim, więc łatwo było mi zrezygnować z ciast, bułeczek i tortów :-)

      Usuń
  18. Faktycznie nie jem codziennie owoców. Postaram się to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  19. My zawsze staraliśmy się zdrowo odżywiać. Nie ważne czy to epidemia, czy nie zawsze warto dbać o zdrowie, a nie kiedy się przypomni.

    OdpowiedzUsuń
  20. Moja odporność niestety leży i kwiczy, mimo że faktycznie starałam się utrzymywać właściwą dietę. Stres niestety rujnuje każdą odporność.
    Zielone zawsze dobre; zwłaszcza, jeśli to szczypior do białego serka jest.
    Generalnie, wszystko fajnie, aż chce się przejść na jeszcze zdrowsze odżywianie, tylko zobaczymy, co przyniesie nadchodząca susza.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wędrówki po kuchni26 kwietnia, 2020

    Jabłka uwielbiam i jem je codziennie. Jak zdarzy mi się z jakiś powodów pominąć ten codzienny rytuał to aż mi czegoś brakuje... Moja ulubiona odmiana jabłek to Pink Lady

    OdpowiedzUsuń
  22. Z własnej autopsji polecam solidną porcję ruchu każdego dnia, ale nie od razu ale systematycznie odrobinę powiększaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja akurat już od dłuższego czasu mam chęć na kiszonki i inne kwachy, dodatkowo też łykam suplementy. Gorzej z moim dzieckiem - bo temu to trzeba wszystko co zdrowe przemycać podstęlem, a i tak nie zawsze się udaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tak czy siak tęsknię za czasami, kiedy moi dziadkowie mieli własny sad i ogród,więc wszystkie owoce i warzywa zrywało się prosto z drzewa/grządki.

      Usuń
  24. Może nie zawsze dwa, ale jemy ich dużo 😁

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeżeli chodzi o mnie to jest średnio... Odporność jakaś tam jest, ale zapomniałam o sobie przez prawie dwa lata karmienia piersią. Jeżeli chodzi o syna to jestem wręcz dumna z jego odporności!

    OdpowiedzUsuń
  26. My staramy się codziennie Jeść owoce i warzywa, na szczęście moje dzieci wolę je od słodyczy

    OdpowiedzUsuń
  27. U nas zjadamy więcej warzyw od owoców. Dokładamy także czasami jakieś suplementacje.

    OdpowiedzUsuń
  28. dziwne, że w dobie takiego kryzysu zaczynamy bardziej o siebie dbać :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zamierzam wrócić do przygotowywania soków (i ciast z pulpy), a poza tym staram się codziennie jeść surowe owoce i warzywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo trafny wpis! Wielu z nas zapomina o tym, że o odporność trzeba dbać systematycznie. Nie pomaga zjedzenie jednorazowo dużej ilości warzyw czy owoców. Nasz organizm musi przyzwyczaić się do zmian. Ważna jest obserwacja naszego organizmu, bo to co jednym pomaga, innym może zaszkodzić. Dbajmy o odporność z głową i z umiarem :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Z witamin suplementujemy jedynie wit D, myślę że odżywiamy się zdrowo, przez cała jesień i zime robiłam soki owocowe z dodatkiem 1-2 warzyw :)

    OdpowiedzUsuń
  32. A po 60-tce to może się nawet przejście na zdrowe i surowe nie udać...
    faktycznie, nie wszystko jest dla wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  33. Anonimowy02 maja, 2020

    U nas je się dużo owoców i warzyw, osobiście rzadko łapie mnie coś poważniejszego. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja staram sie dbac o odporność cały czas a nie tylko okresowo. Dużó warzyw i owoców, witaminy i minerały naturalnie a nie w plastikowych kapsułkach :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...