U nas nie leje, ale wygląda jak by miało zaraz zacząć...
Też mnóstwo ludzi na rowerach, ale ja nie, bo znowu mam uziemiony. Poszłam do sklep- serwisu obok mnie że chcę żeby mi nasmarowali rower. Z rozkręceniem, za około 200- 300 złotych. "Specjalista", na oko 19 lat, pyta: " Jaki rower", bo byłam zapytać tylko o cenę, ja że z Carrefoura, a on ; " Ja się tego nie dotknę, bo te rowery są kiepskie" ( !). No to ja: " Ale to jest rower z przerzutkami, nie taki za 250 złotych, tylko droższy". " Hm, musiałbym zobaczyć" - nawet miałam z nim iść, ale zobaczyłam ich reklamę - " Naprawiamy WSZYSTKO, od rowerków dziecięcych po wózki inwalidzkie". Ale nie poniży się aby spojrzeć na rower z supermarketu :-( I pójdę do konkurencji, ale to jest dalej i nie mam czasu :D
To dlatego, że połączone ze sklepem, gdzie najtańsze są po 2 tysiące - chciał mi chyba wmówić, że mam wyrzucić swój i kupić u niego :-( Najlepiej jest tak, jak Ty masz, prywatny serwisant w domu :D
Aaaaa to taki serwisant... U nas jest kilka dobrych firm, które serwisują. Ceny mają normalne i bardzo dobrze robią. Ja to jestem taki sobie rowerzysta, ale w Elblągu jest dużo takich, co jeżdżą i to ostro i oni wiedzą , gdzie serwisować.
Piękny spacerek. U nas wczoraj było szarawo, ale dzisiaj była piękna pogoda. No ale cóż... żyjemy na dwóch innych krańcach Polski, więc trudno się dziwić. Pozdrawiam i zachęcam do udziału w plebiscycie na Podróż Roku na moim blogu! :)
Ten Rajd był w tym roku tydzień później. Dobrze zauważyłaś. Chyba dlatego, żeby diw imprezy się nie spotkały. Bo w weekend najbliższy imieninom Barbary w Warszawie też jest huczne odpalenie świątecznych instalacji elektrycznych na ulicach i tłumy ludzi. Chciano uniknąć spotkania się tych imprez. Już po Bożym Narodzeniu.
Gratuluje życia rowerowego. U nas cały czas powiększają długość ścieżek rowerowych. Pogoda w Warszawie była wiosenna. Jakoś magii Świąt nie czułem. Uleciała z biegiem lat. Byłem na spacerku nad Wisłą. W Elblągu byłem kilka razy w dzieciństwie. Na grobie mojego starszego braciszka Witka. Szczęśliwego Nowego Roku 2016! Dla Ciebie, Twojej rodziny i Elblążan :) Vojtek
Wczoraj lało i u mnie.a tak chciałam odbyć próbny marsz z kijkami,które dostałam od Mikołaja. Wszystkiego dobrego,Krysiu!Podziwiam Twój rowerowy zapał.Ja boję się poruszac rowerem rowerem po mieście. Może dlatego,że kiepsko widzę i mam niepodzielna uwagę. No a poza tym rower mi wynieśli "kolarze" z piwnicy jakis czas temu!Pomyślności w Nowym Roku!
Ano jakaś ta zima taka nie taka jak być by powinna i jak by się chciało :( Mnie się za śniegiem tęskni :( Ale Ty mi Krysiu taki piękny prezent świąteczny są wizytą uczyniłaś, że w duszy mi słonko świeci - dziękuję :*
Krysiu podziwiam piękne widoki z Elbląga,a przede wszystkim Ciebie i Twój sposób na wypoczynek,tylko pogratulować samozaparcia. Zdrówka życzę i samych wspaniałych szlaków rowerowych do zwiedzania:) Serdeczności:)
Świąteczne uściski dla Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńA to podziwiam, że aktywnie :) Ja świętuję przy stole i na sofie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze świątecznie :)
U nas nie leje, ale wygląda jak by miało zaraz zacząć...
OdpowiedzUsuńTeż mnóstwo ludzi na rowerach, ale ja nie, bo znowu mam uziemiony. Poszłam do sklep- serwisu obok mnie że chcę żeby mi nasmarowali rower. Z rozkręceniem, za około 200- 300 złotych. "Specjalista", na oko 19 lat, pyta: " Jaki rower", bo byłam zapytać tylko o cenę, ja że z Carrefoura, a on ; " Ja się tego nie dotknę, bo te rowery są kiepskie" ( !). No to ja: " Ale to jest rower z przerzutkami, nie taki za 250 złotych, tylko droższy". " Hm, musiałbym zobaczyć" - nawet miałam z nim iść, ale zobaczyłam ich reklamę - " Naprawiamy WSZYSTKO, od rowerków dziecięcych po wózki inwalidzkie". Ale nie poniży się aby spojrzeć na rower z supermarketu :-(
I pójdę do konkurencji, ale to jest dalej i nie mam czasu :D
To współczuję takiego serwisu...
UsuńJa mam swojego prywatnego serwisanta, więc mamy spokój z rowerami.
A. świetnie się zna na rowerach.
To dlatego, że połączone ze sklepem, gdzie najtańsze są po 2 tysiące - chciał mi chyba wmówić, że mam wyrzucić swój i kupić u niego :-(
UsuńNajlepiej jest tak, jak Ty masz, prywatny serwisant w domu :D
Aaaaa to taki serwisant...
UsuńU nas jest kilka dobrych firm, które serwisują.
Ceny mają normalne i bardzo dobrze robią.
Ja to jestem taki sobie rowerzysta, ale w Elblągu jest dużo takich, co jeżdżą i to ostro i oni wiedzą , gdzie serwisować.
Dobrego dla Ciebie;D
OdpowiedzUsuńKrysiu... zdrowego i fajnego , świątecznego biesaidowania życzę;
OdpowiedzUsuńu mnie też deszczowo i do bani z pogodą
U nas słońce do południa a teraz deszczowo i leniwie. :)
OdpowiedzUsuńTeż dzisiaj chciałam ale pada i pada. Może jutro.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu :-)
Piękny spacerek. U nas wczoraj było szarawo, ale dzisiaj była piękna pogoda. No ale cóż... żyjemy na dwóch innych krańcach Polski, więc trudno się dziwić. Pozdrawiam i zachęcam do udziału w plebiscycie na Podróż Roku na moim blogu! :)
OdpowiedzUsuńU nas dziś piękne słońce co zaraz będzie widać u mnie, bo dzień spędziliśmy na kijach :) Nie ma to jak aktywnie spędzony czas
OdpowiedzUsuńA u mnie całe Święta piękna pogoda i ciepło do tego stopnia, że stokrotki zaczęły kwitnąć.
OdpowiedzUsuńTen Rajd był w tym roku tydzień później. Dobrze zauważyłaś. Chyba dlatego, żeby diw imprezy się nie spotkały. Bo w weekend najbliższy imieninom Barbary w Warszawie też jest huczne odpalenie świątecznych instalacji elektrycznych na ulicach i tłumy ludzi. Chciano uniknąć spotkania się tych imprez.
OdpowiedzUsuńJuż po Bożym Narodzeniu.
Gratuluje życia rowerowego. U nas cały czas powiększają długość ścieżek rowerowych.
Pogoda w Warszawie była wiosenna. Jakoś magii Świąt nie czułem. Uleciała z biegiem lat. Byłem na spacerku nad Wisłą. W Elblągu byłem kilka razy w dzieciństwie. Na grobie mojego starszego braciszka Witka.
Szczęśliwego Nowego Roku 2016!
Dla Ciebie, Twojej rodziny i Elblążan :)
Vojtek
Zazdroszczę rowerowania :) U nas cały drugi dzień świąt lało z nieba . Pozdrawiam serdecznie !!! Szczęśliwego Nowego Roku życzę i radosnych chwil !!!
OdpowiedzUsuńWczoraj lało i u mnie.a tak chciałam odbyć próbny marsz z kijkami,które dostałam od Mikołaja. Wszystkiego dobrego,Krysiu!Podziwiam Twój rowerowy zapał.Ja boję się poruszac rowerem rowerem po mieście. Może dlatego,że kiepsko widzę i mam niepodzielna uwagę. No a poza tym rower mi wynieśli "kolarze" z piwnicy jakis czas temu!Pomyślności w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten Wasz Elbląg :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że deszczowo? A u nas ani kropli deszczu. Za to słoneczko dawało energię, żeby wstać z łóżka :)
Pozdrowienia ślę z południa.
Podobno jutro u nas też deszcze ;)
Fajnie, że trafiła się Wam taka pogoda :) Tylko pozazdrościć możliwości spalenia świątecznego objadania ;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAno jakaś ta zima taka nie taka jak być by powinna i jak by się chciało :(
OdpowiedzUsuńMnie się za śniegiem tęskni :(
Ale Ty mi Krysiu taki piękny prezent świąteczny są wizytą uczyniłaś, że w duszy mi słonko świeci - dziękuję :*
Krysiu podziwiam piękne widoki z Elbląga,a przede wszystkim Ciebie i Twój sposób na wypoczynek,tylko pogratulować samozaparcia.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i samych wspaniałych szlaków rowerowych do zwiedzania:)
Serdeczności:)
Bardzo ładne zdjęcia i przepiękne choinka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Krysiu, bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz.
OdpowiedzUsuńZnowu odzyskałam Twój adres. W listopadzie utraciłam wszystkie.
Piękna pogodę mieliśmy w Święta pozwalała na wojaże.
Jazda na rowerze to jest to co bardzo lubię.
Pozdrawiam serdecznie:)*