Dalszy ciąg cyklu o witaminie D na blogu Akademia Witalności,
który polecam czytać wszystkim.
Kopania wiedzy na różne tematy związane z naszym zdrowiem.
Tutaj kliknij i przeczytaj bardzo ciekawy artykuł.
Zawsze w niedzielę zapraszam na artykuł z Akademii Witalności.
Niżej mamy wymienione naturalne sposoby zabezpieczenia skóry swojej i dziecka
przed nadmierną ilością promieni słonecznych , sprawdzone przez wiele osób
na własnej skórze , a również Marlena sprawdziła je na własnej skórze :-)
Zapraszam do nowej grupy
Promujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
https://www.facebook.com/groups/204605860310844/
A kto jeszcze nie zna grupy Promujemy Blogi , to też zapraszam :-)
Wieczne zmiany zaleceń, kto za tym wszystkim nadąży? To, co wczoraj było super, dziś jest szkodliwe. I tak to biegnie, a my chorujemy bezsilni!!!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Co rok inna teoria i zawsze baty jak się nie stosujesz
UsuńJakie baty? O co chodzi?
UsuńNie co roku, bo ja w zeszłym roku tą grafikę gdzieś już widziałam ;)
UsuńZgadzam się z Barbarą, co kilka lat zmiana zaleceń w dziedzinie żywienia i kosmetologii, zgłupieć można, nie nadążam...
OdpowiedzUsuńFajne ciekawostki, chyba muszę zerknąć do wpisu.
OdpowiedzUsuńKolejna porcja ciekawych informacji, z którymi warto sie zapoznac dla zdrowotnosci.
OdpowiedzUsuńfajnie napisane :)
OdpowiedzUsuńKolejny przydatny post! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWreszcie!! Powoli do głosu dochodzi Prawda i Rozsądek! Ja do tego spisu dodałabym zestaw: aloes&propolis :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle jakieś ciekawostki!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze oleje są filtrami ;)
OdpowiedzUsuńnatura wszystko już wymyśliła :-)
UsuńBo nie są. Mają tak niskie wartości SPF, że nie mogą się równać z kremami przeciwsłonecznymi, jeśli naprawdę ich potrzebujemy przy skórze wrażliwej. Oleje pielęgnują i nawilżają, więc skóra może po nich wyglądać na zdrowszą (lub przetłuszczoną, zależy to od indywidualnych preferencji), ale przy silnym słońcu może nawet dojść do poparzenia. Kiedyś machnęłam sobie takim olejkiem pod okiem, zamiast zwykłym kremem. Powstałą ciemną plamę po oparzeniu mogę usunąć tylko laserem.
UsuńKolejny modny temat, będzie kopiowany, aż ktoś się poparzy.
Marlena największym naukowcem świata :-)
To zależy jeszcze od jakości oleju, bo muszą być naturalne, a jeżeli tylko pisze na etykietce ,że jest naturalny to trochę za mało. Jakość przede wszystkim.
UsuńZanim zaczniesz kogoś krytykowac poczytaj najpierw na ten temat , moze ty kierujesz się modą , ale ja na pewno nie :-)
Nie krytykuję Ciebie, po prostu się zastanawiam nad niebezpieczeństwami krzewienia tego typu wiedzy. Jestem przekonana, że strony profesjonalne, czyli takie, które zarabiają na tego typu rzeczach, mają gdzieś napisane małym drukiem coś w rodzaju "nie odpowiadamy za szkody powstałe w wyniku kierowania się naszymi radami (znaczy, w sumie to niesprawdzone pierdy)".
UsuńOlej, którego używałam, był jak najbardziej naturalny, uznałam, że skoro jest eko itd. to super fajnie jest się nim posmarować zamiast kremem z chemią. Kosmetyczka po zastosowaniu kwasów stwierdziła, że uszkodzona jest głębsza warstwa skóry i jak mi się plama nie podoba, to mogę skorzystać z laseru. A jeśli zostałoby tak poparzone dziecko? I gdyby było ono którejś z nas, o tak, zostawiłybyśmy te sprawę?
Zauważ, że zaleca się kilkudniowy test naturalnego oleju, jakby był jakąś wyjątkowo wyrafinowaną trucizną. Co ciekawe nikt w ten sposób nie testuje kremów, które się po prostu na siebie nakłada. Czegoś tutaj nie rozumiem. Cykuta to jest dopiero naturalny specyfik ...
Pozdrawiam.
Nie krytykujesz mnie , bo ja się na tym nie znam, proponuję poczytac tylko jej bloga i wtedy krytykuj.
UsuńNikt rozsądny nie wychodzi na plażę na cały dzień i smaży się na słońcu, żaden chemiczny czy nie chemiczny filtr nie zabezpieczy przed takim opalaniem.
Dobrze wiedzieć! Ja chwale sobie olej konopny i olej CBD z tychże
OdpowiedzUsuńPolecam CBD i olej konopny ze sklepu www.konopiafarmacja.pl
UsuńO proszę, oleje filtrami - czyli filtr zawsze mamy dostępny w domu! :)
OdpowiedzUsuńprzydatny wpis
OdpowiedzUsuńdzięki za te informacje!
OdpowiedzUsuńZawsze w pierwszej kolejności sięgam po naturę, zamiast suplementów. Kiedyś nie było tych wszystkich cudów, a moja babcia dożyła bardzo sędziwego wieku!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje,czas sięgnąć po więcej ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich "aplikuj często". Powinno być konkretnie.
OdpowiedzUsuńTak całkiem szczerze, ciekawy wpis i odnośnik :)
OdpowiedzUsuńTakich informacji wlaśnie ostatnio szukaliśmy.
OdpowiedzUsuńNo cóż, szkoda, że niesprawdzone informacje.
OdpowiedzUsuńNaturalne oleje mają maksymalnie 5-10 SPF.
Sprawdzone na pewno :-)))
UsuńPoczytaj jej bloga to zrozumiesz o czym mowa.
Sądziłam, że kokosowy ma wyższe SPF.
OdpowiedzUsuńOlej z pestek malin za to jest ciekawy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i przydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńWitamina D jest jak najbardziej wskazana każdemu ☺
OdpowiedzUsuńWidzę, że na liście jest mój ulubiony olejek arganowy. Nawet nie wiedziałam, że ma takie właściwości.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. Nie wiedziałam, że olej z pestek malin ma takie wysokie SPF
OdpowiedzUsuńnie radziłabym... zwłaszcza dzieciom!!!! przecież oleje pod wpływem wysokiej temperatury i światła jełczeją.. kremy z filtrami są dobrze przebadane, nic tam nie powoduje raka - nie warto siać paniki...
OdpowiedzUsuńTrudno nadążyć za tymi zmianami.
OdpowiedzUsuńDzieciaki muszą mieć normalny filtr, z taką naturą niestety grozi to poparzeniem, Szczególnie przy tak ostrym słońcu!!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawilas tym wpisem, jestem ciekawa ile na olejek z dzikiej rozy :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Dzięki za przypomnienie, tradycyjnych filtrów już od dawna nie używam :)
OdpowiedzUsuńciekawr
OdpowiedzUsuńNie czytam takich rzeczy 😉
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, ale kto by nadążył za tym wszystkim... co roku moda na coś nowego
OdpowiedzUsuńo tym nie słyszałam. Ale chyba mają za niskie SPF żeby je stosować w tak upalne dni?
OdpowiedzUsuńWitamina D niestety w naszym klimacie jest towarem deficytowym.
OdpowiedzUsuńwitamina d jest bardzo wazna ale te ciagle zmiany zalecen idzie zwariowac
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że to naturalne oleje i wyciągi, ale te filtry są strasznie małe. Czy dadzą radę w bardzo słoneczne dni?
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow! Super, że można się trochę dowiedzieć! Ja się nie opalam w sumie, bo mam dość ciemną karnację, ale nawet podczas spacerowania i aktywnego przebywania na słońcu, trzeba pamiętać o prawidłowym i zdrowym dla nas, zabezpieczeniu skóry! :)
OdpowiedzUsuńNie opalam się w sumie, chyba, że przypadkowo chodząc gdzieś po mieście, więc moja skóra chyba nie jest aż tak narażona 😉
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale chyba bym się nie skusiła, bo jakoś tak od razu skojarzyło mi się z dosłownym smażeniem (olej+wysoka temperatura) :) Poparzenia potrafią dać się we znaki - niby nie mam do nich tendencji, ale zdarzyło mi się raz czy dwa przypalić sobie plecy, albo nogi, i naprawdę tego nie polecam :)
OdpowiedzUsuńA ja polecam Piję wodę z kranu, a wszystko, dzięki title="Filtry do wody>www.filtry.pomorze.pl - najlepsze filtry do wody!
OdpowiedzUsuń