mają parking dla piesusiów:D jestem przeciwniczką zostawiania psów pod sklepem bo wszystko się może zdarzyć, to tak, jak dawniej zostawiali dziecko w wózku i nikt się nie przejmował co z nim
Tutaj taki widok byłby niemożliwy. Zdarza się czasami, baaaardzo rzadko spotkać psa pod sklepem, nie na uwięzi, czekającego na pana/panią, która/y wpadł/a po np. papierowsy. Ale na zakupy to tu się z psami nie chodzi. Z psami chodzi się na spacery.
Dobrze, że jest ciepło, to pieski mogą sobie grzecznie poczekać na swoich właścicieli. Gorzej, jak w ogromne mrozy psy czekają pod sklepami... biedne i zziębnięte...
za kazdym razem jak wchodze na Twoj blog,to poawia sie jakis problem I internet przestaje mi dzialac.Nie wiem co to jest?Napisalem Ci tez wiadomosc na facebooku.Artur
Ja balabym sie zostawic Kire bez opieki, jeszcze by kto zabral...
OdpowiedzUsuńZgadazam się, nigdy bym tak swojego psiaka nie zostawiła.
UsuńZnajomi w ten sposób stracili bigla :(
Pieski bardziej cierpliwe niż niektórzy mężowie czekający na żony na zakupach:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
To sie zgadza!
Usuńmają parking dla piesusiów:D jestem przeciwniczką zostawiania psów pod sklepem bo wszystko się może zdarzyć, to tak, jak dawniej zostawiali dziecko w wózku i nikt się nie przejmował co z nim
OdpowiedzUsuńTrudno się z tym nie zgodzić. Pieska mojego sąsiada ktoś skopał przed sklepem.
UsuńCudne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńMój Maciek tak by spokojnie nie posiedział. Rzadko go zostawiam pod sklepem. Zabieram do środka i zostawiam przy drzwiach. :)
OdpowiedzUsuńChyba jestem Pańcia z gatunku przewrażliwionych bo nie zostawiłabym psa przywiązanego pod sklepem. Ani kota:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny widok i pieski jakieś takie grzeczne... Moja Migotka nie zgodziłaby się czekać na mnie pod sklepem.
OdpowiedzUsuńTutaj taki widok byłby niemożliwy. Zdarza się czasami, baaaardzo rzadko spotkać psa pod sklepem, nie na uwięzi, czekającego na pana/panią, która/y wpadł/a po np. papierowsy. Ale na zakupy to tu się z psami nie chodzi. Z psami chodzi się na spacery.
OdpowiedzUsuńJakie grzeczne i ułożone psiaki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
tez mi sie skojarzylo z facetami czekajacymi pod sklepem na swoje panie:P
OdpowiedzUsuńŚwietną fotkę zrobiłaś pieskom i o dziwo, że nie ujadały między sobą. Widać dobrze wychowane.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Mega zabawne foto:) We FR nie widziałam jeszcze nigdy pieska przywiązanego przed sklepem. W ogóle jakoś mało piesków w porównaniu z PL.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
haha, fajne zdjęcie. Szczerze mówiąc to nie zostawiłabym psa pod sklepem.
OdpowiedzUsuńKiedyś, jak miałam gościa z Włoch, to nie mógł się nadziwić temu zjawisku, że psy u nas są pod sklepem zostawiane hurtem.
OdpowiedzUsuńJakie ułożone psiurki. Uwielbiam psy!
OdpowiedzUsuńPiękny widok , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA jakie grzeczne! Jeden obok drugiego, bez nerwów i szczekania!
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
raz zostawiłam psa pod sklepem. kilka lat temu. zakupy robiłam biegiem i co chwila przez okno patrzyłam czy jeszcze jest.
OdpowiedzUsuńJa bym się bała tak pieska zostawić. Ludzie są różni niestety. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest ciepło, to pieski mogą sobie grzecznie poczekać na swoich właścicieli.
OdpowiedzUsuńGorzej, jak w ogromne mrozy psy czekają pod sklepami... biedne i zziębnięte...
A widok rzeczywiście super, jakby się umówiły :)
Psi sejmik podsklepowy :-)
OdpowiedzUsuńNa wiosne wybieram sie do Elblaga:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to głupota iść z psem do sklepu...
OdpowiedzUsuńDobre :)
OdpowiedzUsuńza kazdym razem jak wchodze na Twoj blog,to poawia sie jakis problem I internet przestaje mi dzialac.Nie wiem co to jest?Napisalem Ci tez wiadomosc na facebooku.Artur
OdpowiedzUsuń