Może pierogi będą na obiad ? :)
Co by nie było, chętnie bym zjadła, gdyby taki kucharczyk mi przygotował hehe:)
cudne zdjęcie! reklamowe :)
Krysiu... może dla mnie wypożycz kicię ? hehe
mi by się taki kucharz też przydał, bo ja sama muszę w kuchni wszystko robić;p Świetne zdjęcie:)
Świetne foto! Masz kota kucharza - zazdroszczę ;)
Taki kucharz to skarb :)Pozdrawiam i smacznego, oby bez dodatków whiskas na talerzu ;)
Widzę na stole mąkę, jajka, chyba też jest miód... Już wiem !!! Będą deserowe mruczące udka moczone w miodzie :).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Na obiad będzie to co ugotuje pan kot,po cichu myślę ze to będą naleśniki:)Pozdrawiam
Widząc taką koncentrację na pyszczku, myślę, że to będzie coś, co nam ludziom, nawet się nie śniło;)))
Świetne zdjęcie:))
Pewno to będzie"niespodzianka"smacznego!Pozdrowionka.
Tobie to dobrze, masz świetnych pomocników :)
Kotek panierowany?
Może pierogi będą na obiad ? :)
OdpowiedzUsuńCo by nie było, chętnie bym zjadła, gdyby taki kucharczyk mi przygotował hehe:)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcie! reklamowe :)
OdpowiedzUsuńKrysiu... może dla mnie wypożycz kicię ? hehe
OdpowiedzUsuńmi by się taki kucharz też przydał, bo ja sama muszę w kuchni wszystko robić;p Świetne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne foto! Masz kota kucharza - zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńTaki kucharz to skarb :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i smacznego, oby bez dodatków whiskas na talerzu ;)
Widzę na stole mąkę, jajka, chyba też jest miód... Już wiem !!! Będą deserowe mruczące udka moczone w miodzie :).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa obiad będzie to co ugotuje pan kot,po cichu myślę ze to będą naleśniki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Widząc taką koncentrację na pyszczku, myślę, że to będzie coś, co nam ludziom, nawet się nie śniło;)))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie:))
OdpowiedzUsuńPewno to będzie"niespodzianka"smacznego!Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTobie to dobrze, masz świetnych pomocników :)
OdpowiedzUsuńKotek panierowany?
OdpowiedzUsuń