Jak się jest kotem, to lubi się słońce i najlepiej jest wypoczywać pod nogami, na ścieżce, tak aby ludzie przechodząc musieli skakać, omijać i prawie nogi łamać, bo przecież nie będą łamać malin.
Viko Miko czyli po domowemu Duszek, bo pojawia się i znika jak prawdziwy duch.
Jest niesamowity, skacze na płot wysokości 2 m z poziomu ziemi, dosłownie fruwa w górę, takie ma silne tylne nogi. Duży kotek, z gatunku tych olbrzymów, które są bardzo łagodne.
Tutaj w całej okazałości. 👻
Na ścieżce najwygodniej 👇
Jaki piękny! Uwielbiam koty, są słodkie, miłe i puchate, ale też niezależne i to jest super.
OdpowiedzUsuńMają duszę indywidualistów, adoracja z ich strony to wyróżnienie dla człowieka. :)
UsuńPiękny kociak! Koty są mistrzami w beztroskim wypoczywania 🙂
OdpowiedzUsuńPerfekcyjnie kalkulują jak zachować energię, nie zmęczyć się. ;) Ostatnio czytałam, że przeciętny kot przesypia aż sześć lat swojego życia. :)
UsuńFajny wpis i 🐱 miłego dnia
OdpowiedzUsuńpokaż jak fruwa na 2 metry :)
OdpowiedzUsuńco to za roślina wokół kota?
OdpowiedzUsuńzaraz! a co z Juliuszem?
OdpowiedzUsuńopuściłam się z zaglądaniem tutaj :) poprawię się
OdpowiedzUsuńCzyli Julek ma nowego kumpla - czy raczej się ze sobą nie kolegują?
OdpowiedzUsuńNie wiadomo jak to będzie.
UsuńNa ciepełku zawsze jest świetnie i miło.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię koty, to takie miłe zwierzęta.
OdpowiedzUsuńTaki zwierzęcy przyjaciel to prawdziwy skarb.
OdpowiedzUsuńW otoczeniu przyrody zawsze jest bardzo miło.
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe, że ten kot jest wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńTaki Duszek to prawdziwy skarb.
OdpowiedzUsuńDobrze, że kot Was odwiedził. Wasz Cezar będzie mieć dodatkowe towarzystwo od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńNa pewno właśnie tak się stanie.
UsuńUwielbiam koty, to bardzo inteligentne stworzenia, a Duszek piękny w pełnej krasie.
OdpowiedzUsuńpiękny koteczek, ale kotki są cudne
OdpowiedzUsuńŚliczny kocurek. :) Nasz młody, właśnie adoptowany, bo Neron po ciężkiej chorobie odszedł w tęczowy świat, też wykazuje się wielką skocznością, nie potrzebuje półek, aby dostać się na wierzchołek szafy, wystarczy dobrze wymierzony skok z podłogi. :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny kociak, umiala czas swoim towarzystwem - kiedyś też miałam takie buraski :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, czy zakumplują się z Juliuszem ;) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawa sprawa czy Julek zechce zakolegować się z nowym kotem.
UsuńCzekamy zatem na relację z zapoznawania. :) Nasza kotka miło przyjęła nowego kociego członka rodziny, wspólnie hasają po całym domu. :)
UsuńPrzyjemniaczek z niego - ja bardzo lubie bure umaszczenia u tych sierściuchów:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zwierzaki domowe, to największą miłością darzę psiaki. Koty są dla mnie jedną wielką tajemnicą :D
OdpowiedzUsuńU mnie też tak było dopóki nie pojawił się pierwszy kot, jego obecność w domu bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. :)
UsuńDuszek wypoczywajacy? Wspaniala nazwa!
OdpowiedzUsuń