Pikowanie...
Pikować można też samolotem, ale ja zrobiłam ostre tempo i popikowałam cały jarmuż, który w tym roku hojnie wysiałam do pojemnika :-)))
Z tego wszystkiego nie zrobiłam zdjęć, jak pięknie te roślinki wyglądały przed pikowaniem. A udały się wyjątkowo zdrowe i duże.
Zaparłam się, że koniecznie muszę mieć jarmuż w tym roku i sprawdzę, co mi wyjdzie z tych moich starań.
Jeżeli nie dopadną go jego wrogowie: bielinek kapustnik, mszyca kapuściana i mączlik warzywny. Są to główni wrogowie jarmuża, ale zobaczymy, zobaczymy :-)
Odmiana fioletowa, ale na razie rośnie na zielono.
Odmiana zielona
Pomysł na jarmuż wziął mi się stąd, że zawiera najwięcej luteiny ze wszystkich warzyw i we właściwych proporcjach do innych składników mających wpływ na wzrok, a że człowiek siedzi w czasach dzisiejszych długo przed komputerem, to powinien jeść właśnie jarmuż.
Nie trzeba go jeść na kilogramy, ale warto włączyć do swojej codziennej diety w miarę systematycznie.
Jak się przyjrzeć dokładniej, jarmuż zawiera bardzo dużo dobroci i stawiany jest na szczycie piramidy żywieniowej w różnych układach.
Nie wiedziałam o tym że zawiera dużo luteiny. Słyszałam że można robić chipsy z jarmużu
OdpowiedzUsuńbardzo lubie jarmuz :) dodaje go czesto do koktajlow :D lub salatki :) pycha. nie wyhodowalamnigdy swojego jednak
OdpowiedzUsuńLubię jarmuż, czasami dodaję go nawet do zupy jarzynowej. Podsmażam też z czosnkiem na maśle....
OdpowiedzUsuńOooo, nie wiedziałam, że jarmuż ma aż tyle własności odżywczych. Muszę pomyśleć!
OdpowiedzUsuńSuper, u mnie w domu mama zajmuje się różnymi sadzonkami w ogródku, podam jej pomysł zasadzenia jarmużu.
OdpowiedzUsuńWyglądają zachęcająco. Trzymam kciuki, żeby żadne szkodniki im nie zaszkodziły.
OdpowiedzUsuńWidzę, że uprawa idzie pełną parą, super! Trzymam kciuki za powodzenie hodowli jarmużu.
OdpowiedzUsuńMasz rację, siedząc przed komputerem wzrok mocno kuleje. Na szczęście dowiedziałam się o jarmużu, muszę koniecznie wzbogacić o niego swoją dietę.
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że czas spędzony przed komputerem się wydłuża.
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie warto wprowadzić jarmuż do swojej codziennej diety.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jarmuż ma aż tyle pozytywnych właściwości. Nie pamiętam w sumie czy kiedykolwiek go jadłam, jeśli już to chyba dawno temu.
OdpowiedzUsuńJa też jakoś nie kojarzę bym już go jadła.
UsuńPięknie to u Ciebie wygląda, w tym roku nie siałam jarmuży, ale w zeszłym pięknie wyglądał, a jak smakował :)
OdpowiedzUsuńTaki ogrod to swietna sprawa, szkoda, ze nie kazdemu dana ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jarmuż trafia do koktajlu albo mixu sałat 🙂
OdpowiedzUsuńCoraz częściej jest właśnie w tej roli wykorzystywany.
UsuńFajne sadzonki , fajnie mieć własne warzywa 😀
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie jadłam jarmużu :) Uwielbiam mieć swoje warzywa i owoce :)
OdpowiedzUsuńWiem, że jarmuż jest zdrowy. Niestety, sama niezbyt za nim przepadam.
OdpowiedzUsuńJarmuż uwielbiam, choć odnoszę wrażenie, że u nas wciąż mało popularny, a raczej zapomniany
OdpowiedzUsuńTrochę tak, trzymam kciuki, żeby czas jego potęgi nadszedł.
UsuńMoja siostra go jada nagminnie, ja jeszcze go nie kosztowałam - muszę to w końcu zmienić.
OdpowiedzUsuńFajnie mieć takie uprawy we własnym ogródku - ja natomiast jestem skazana na kupione w markecie ;)
OdpowiedzUsuńMam wrazenie, ze ogrod to Twoja pasja : )
OdpowiedzUsuńTeż odnoszę takie wrażenie, ale to super.
UsuńW moim ogródku nigdy nie było jarmużu, nie pamiętam też czy kiedykolwiek go jadłam
OdpowiedzUsuńMam wątpliwości, czy na pierwszym zdjęciu jest jarmuż. Od lat sieję różne odmiany, także fioletową i wygląda zupełnie inaczej.
OdpowiedzUsuńWarto sięgać po zdrowe zielone rozwiązania, nasze ciała będą nam wdzięczne. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno właśnie tak się stanie.
UsuńPiękna idea i super sadzonki. Będzie bardzo zdrowo i pysznie. Trzymam kciuki za udane plony.
OdpowiedzUsuń