Juliuszu o Twoim święcie dowiedziałam podczas skoków, bo nie wiem, czy wiesz, że tam skacze Kot, to znaczy skoczek tak się nazywa. ;) I mówili, że dzisiaj Święto Kotów. W związku z tym życzę Ci wszystkiego dobrego, żeby Twoja pańcia tak zawsze o Ciebie dbała. :) .
Juliuszowi i pozostałym kocim domownikom życzę aby to święto trwało do końca świata i jeden dzień dłużej. Żyjcie w zdrowiu i szczęściu ku radości waszej pańci. Jej także życzę duzo zdrowia,bo przeciez musi spełniać wasze życzenia!
Cieszę się, że kociara trafiła na kociarę, ja mam 5 i wczoraj je już utuliłam jak mogłam, były ukochane i miały super, chociaż one i na co dzień tak mają.
piękny kocur, moje obie kocice również przesyłają pozdrowienia. Z okazji takiego zacnego święta nieśmiało przypominam, że jest dużo kocich nieszczęść, które warto wspomóc w oczekiwaniu na własny dom :)
Juliuszu, pysznego kociego tortu życzę:-)
OdpowiedzUsuńWszystkim kotom życzę takich wspaniałych opiekunów jak Ty Krysiu :)
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńPodobno tylko Polska i Włochy obchodzą dzień kota 17 lutego.
Pozdrawiam serdecznie.
To czas wprowadzić na całym świecie :-)
UsuńA dlaczego akurat tę datę należy wprowadzić na całym świecie, jako dzień kota? Jest najlepsza? Niech sobie obchodzą dzień kota, kiedy chcą.
UsuńAle wtedy można więcej dobrego dla kotów zrobić, w jedności siła :-)
UsuńWszystkiego najlepszego dla was i kociaka ��
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla kociaczkow naszych :-)
OdpowiedzUsuńAle słodki jest 😍😍😍
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Pana i Władcy domu :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!;-)
OdpowiedzUsuńDużo pysznych przysmaków i mnóstwo zabaw!;-)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Juliusza i pozostałych kotów! <3
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie z otwartą paszczą, jest genialne.
o roszę to trzeba dziś nasze kotki wielbić :D
OdpowiedzUsuńJuliuszu o Twoim święcie dowiedziałam podczas skoków, bo nie wiem, czy wiesz, że tam skacze Kot, to znaczy skoczek tak się nazywa. ;) I mówili, że dzisiaj Święto Kotów.
OdpowiedzUsuńW związku z tym życzę Ci wszystkiego dobrego, żeby Twoja pańcia tak zawsze o Ciebie dbała. :) .
Wszystkim kotom, które widziałam na tym blogu, życzę dużo przysmaków i ciepłego posłania.
OdpowiedzUsuńWaszej Pani życzę dużo cierpliwości do was.
Wszystkie najlepszego Juliuszu.
OdpowiedzUsuńAle masz świetną kicię :)
OdpowiedzUsuńJuliuszowi i pozostałym kocim domownikom życzę aby to święto trwało do końca świata i jeden dzień dłużej. Żyjcie w zdrowiu i szczęściu ku radości waszej pańci. Jej także życzę duzo zdrowia,bo przeciez musi spełniać wasze życzenia!
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla Juliusza!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla wszystkich Kociaków :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj dla wszystkoch kociaków 😀
OdpowiedzUsuńWspaniały koci lord :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kociara trafiła na kociarę, ja mam 5 i wczoraj je już utuliłam jak mogłam, były ukochane i miały super, chociaż one i na co dzień tak mają.
OdpowiedzUsuńCudny kociak
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla pięknego Futrzaka! :)
OdpowiedzUsuńCo prawda dzień po, ale kotom należy się świętowanie przez cały rok! Wszystkiego naj futrzaku!
OdpowiedzUsuńMy świętowaliśmy!
OdpowiedzUsuńSpóźnione pogłaskanki.
OdpowiedzUsuńPo kiziaj za uszkiem swojego Kociaka od ciotki Agi! ;) :*
OdpowiedzUsuńJuliusz na pewno świetował jak przystało :)
OdpowiedzUsuńNie mam kota nie miałam z kim świętować :(
OdpowiedzUsuńPan Kot ma aparycję iście cesarską! Wszystkiego dobrego dla futrzaka i jego człowieków :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że przegapiłam ten dzień i byłam w pracy :(
OdpowiedzUsuńpiękny kocur, moje obie kocice również przesyłają pozdrowienia. Z okazji takiego zacnego święta nieśmiało przypominam, że jest dużo kocich nieszczęść, które warto wspomóc w oczekiwaniu na własny dom :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Ja dzień kota spędziłam z moim, choć on niestety był bardziej zainteresowany przesypianiem zimy, niż interakcjami towarzyskimi.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten Gniewny Futrzak ;)
OdpowiedzUsuń