POLITYKA PRYWATNOŚCI

02/07/12

Sprzedam konia



Jest koń ?
Jest :-)))

Prawdziwy ?
Prawdziwy :-)))

Czy koty mogą sprzedać konia ?
Mogą ...



Koń z żywicy



Koń z żywicy



Jak Wam się podoba ?? ;-))



Kontakt  :

klubkotajasna8@gmail.com




WAKACJE WAKACJE WAKACJE :-))) Jutro sprzedajemy słonia *** Jutro sprzedajemy słonia *** WAKACJE WAKACJE WAKACJE :-)))


69 komentarzy:

  1. Uwielbiam konie, przyznam się, że wolę je nawet od kotów :) A ten czy żyw, czy nie żyw to jest prześliczny ...
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest koń dla miłośników koni :-)
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. Ufff, z trudami ogromnymi, ale dostałam się do bloga i do komentarza. Składam samej sobie gratulacje za cierpliwość ;)). Wybranie profilu też nie jest łatwe.

      Kot sprzedający konia? Nie słyszałam. Ale dziwić zapewne się nie powinnam bo w dzisiejszym świecie postawionym na głowie, wszystko jest jak najbardziej możliwe.

      Vehuan

      Poszukaj.bloog.pl

      Usuń
    3. Przecież to takie proste.
      Mam włączone wszystkie opcje..

      Czasy takie ,że koty konie sprzedają :-)))

      Usuń
  2. Oooo,ale fajny!!!Pasował by na moim podwórku...Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  3. KO..T KO..Ń...JAK SIE KOCHA KOTY TO JAK NIE KOCHAĆ KONI!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę żywe ,ale i ten niczego sobie ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten koń jest cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  6. No wiesz:) Ja tu z ciekawości wytrzymać ledwo mogłam. Jaki to konik? I skąd? Przez chwilę byłam lekkuchno zawiedziona, że nie żywy a tylko z żywicy.Teraz się cieszę....to dobrze, że sztuczny.:) Ufff.Gdyby był prawdziwy to by mi było żal, że nie mogę kupić, przygarnąć i ukochać.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie mam gdzie tego konia postawić :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię konie :)
    Początkowo myślałam, że to żywy koń,
    ale i tak jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś mi się wydaje, że ten koń jest mało prawdziwy. A dlaczego koty mają sprzedawać konia, przecież mogą sobie na nim pojeździć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Jasna! Mam wątpliwości do prawdziwości konia.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwy , bo jest realny,
      ale nie jest żywy :-)))

      Usuń
  11. Fajowy koń :-) Niestety tak jak żywy nie nadaje się do bloku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, do bloku się nie nadaje, trochę za duży :-)))

      Usuń
  12. To ja wolę kota, hehehe....
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę kota :-)))
      pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  13. My też mamy konia, ale na naszym się można pobujać. I narazie nie sprzedajemy. Jak co, damy znać! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak robi Ihaaa - to ja się piszę :))) Nigdy nie miałam konia, no chyba, że sobie narysowałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ej koniku malowany:))) Może i bym kupiła, ale nie miałabym gdzie go wstawić, tfu przepraszam - nie miałabym gdzie go prowadzać:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konń niestety potrzebuje przestrzeni :-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  16. Śliczny koń. Fajnie by się prezentował w ogrodzie.
    Widziałam takie konie w ogrodach, na tarasach w niemieckim mieście Warendorf.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze mówisz , bo to zaczęło się od Niemców...
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Hej!
    Pierogi były sporo i naprawdę bardzo dobre! Jadłem ze szpinakiem, ruski, z kapustą i jeszcze inne. Bardzo lubię ruskie pierogi:)
    Tak impreza udana. I niem mam gdzie teraz pojechać:)
    Czegoś brak:)
    Piękna była atmosfera. Nie spodziewałem się absolutnie takiej!
    Konie są piękne. Ale się jakoś ich trochę obawiam:)
    Mój dziadek miał kasztankę. Konia pociągowego...pamiętam jak furmanką jeździliśmy:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę szkoda ,że się skończyło...
      Ja też się boję koni
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  18. Ależ koty zawsze sprzedają konie!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Koty wszystko sprzedadzą, nawet takiego konia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kon jaki jest kazdy widzi, ale koty chodzą swoimi drogami i moga zrobic wszystko
    j

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale wielki koń :-))) A ja ostatnio byłam na pokazie popisów kawaleryjskich i też sobie popodziwiałam, tyle że żywe konisie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest koń naturalnej wielkości , tyle że nieżywy ... ;-)

      Usuń
    2. Widziałam, że wielki, choć na początku myślałam, że to fotomontaż ;-)))

      Usuń
    3. Nie, faktycznie takie sprzedawaliśmy ;-)

      Usuń
  22. A stajnia dla niego jest wybudowana, co by zimą nie zamarzł? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ekhmm, to zdecydowanie zakup dla leniwych bogatych - postawią sobie w stajni, by widać było łeb przez okienko, a karmić ni obornika wywalać nie muszą :D

    OdpowiedzUsuń
  24. A jak sprzedadzą, co zrobią z taką furą pieniędzy? kupią sobie myszki?

    OdpowiedzUsuń
  25. Konia nie kupię, musiałabym mieć kilka hektarów, żeby to jakoś ładnie zapozować z paroma kobyłkami! :)
    Ale kuń ładny!

    OdpowiedzUsuń
  26. A może niech lepiej zostawią go sobie do zabawy, można się wspinać, drapać, ostrzyć pazurki ... . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jakoś na życie trzeba zarabiać :-)))

      Usuń
  27. A to ci koty. Mają głowę do interesów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam, jestem zainteresowana kupnem konia z fotki. Proszę o więcej informacji co do rozmiarów i ceny. Pozdrawiam Anna.

    OdpowiedzUsuń