.
.
Tutaj najczęściej przebywam i śpię.tutaj jest najbezpieczniej,
bo w całym domu drzwi i okna ciągle pootwierane na oścież.
Taki dom gościnny.
Karolek
Ciężko robi się Karolkowi zdjęcia.
zrywa się na mój widok i biegnie,
bo przecież chyba będzie coś podawane do jedzenia ;-)))
Raz udało się zrobić zdjęcia na leżąco,
ale i tak za chwilę zerwał się na równe nogi.
Jedzenie jest ulubionym sportem Karolka ;-)))
Och...zawsze będę wzdychać do niego!!!
OdpowiedzUsuńWzdychanie jest bardzo cenne i pożądane :-)))
UsuńZdjęcia piękne - pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńUroczy koteczek, śliczny! :-))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA nasz Bemol często wyleguje się na wersalce w salonie :)
Bo takie jest zadanie kotów , wylegiwać się ;-)))
UsuńJak się słodko przeciąga :D
OdpowiedzUsuńOj słodko słodko do miseczki biegnie :-)))
UsuńNo, to już przesada, tak obmawiać Karolka, że on niby tylko je, a dowody gdzie? ja tam ciągle go pięknie pozującego widzę, a nie przy miskach
OdpowiedzUsuńMuszę mu powiedzieć,że wzięłaś go w obronę :-)
UsuńPewnie czuje się dobrze, jak na wiosennej, kolorowej, kwitnącej łące :)
OdpowiedzUsuńKarolek to jest typ kota, który pewnie czuje się wszędzie.
UsuńŚliiiczny ten Karolek. Taki duży, puchaty, z lśniącym futerkiem... przydałby mi się na kolanach. :)
OdpowiedzUsuń