Jeżyny

 

W tym roku jeżyny obrodziły niesamowicie...

W tym małym ogródku zebrałam prawie 30 kg.

Widocznie odpowiadają im warunki albo ogrodniczka taka genialna :-)))

Pochwalę siebie, a co... :-) 

Zrobiłam z nich 

dżemy, 

soki, gęste 

i mniej gęste... pycha...

Mam starą odmianę , która parę lat temu została zabrana  z likwidowanej działki.

Jest niesamowita.

Bardzo łatwo się ukorzenia.

Podejrzewam, że nawet posadzone zimą ukorzenią się i będę pięknie rosły.

Jak ją posadziłam?

A wzięłam wsadziłam pocięte gałązki do ziemi i po prostu przyjęły się i urosły...????!

Byłam bardzo zdziwiona.

Pięknie owocują co roku.

Ładny ciemny kolor bez udziwnień.

Jak ktoś ma ochotę zapraszam, zamówić, przygotuję, sadzonki, do odbioru na wiosnę.

Pisać w komentarzach, skontaktuję się.

Tak wyglądają krzaki jeżyn, druga część podobnej długości jest za domem.

Niewiele krzaków, a wydajność niesamowita...

A w tym miejscu będę budować z krzaków jeżyn jadalny żywopłot :-)