POLITYKA PRYWATNOŚCI

12/09/19

Rukiew wodna



Bardzo ciekawe warzywo,
bo jest na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o gęstość odżywczą . Wiecie, co to jest nutritarianizm ?


Cytat ze strony
https://akademiawitalnosci.pl/ranking-41-najzdrowszych-najgestszych-odzywczo-pokarmow/

"Na temat gęstości odżywczej pisałam już wcześniej – nawiązuje do niej ceniony przeze mnie lekarz i dietetyk dr Joel Fuhrman, autor takich książek jak “Jeść by żyć zdrowo”„Superodporność – jak czerpać zdrowie z każdego posiłku” czy też książki o prawidłowym żywieniu dzieci „Zdrowe dzieciaki. Jak odżywiać dzieci by były odporne na choroby”.
To on ukuł termin “nutritarianizm” (czyli filozofia szukania w jedzeniu nie tylko samej przyjemności, ale przede wszystkim korzyści zdrowotnych przypadających na każdą spożywaną kilokalorię) oraz opracował swoją własną tabelkę gęstych odżywczo produktów na których zaleca opierać codzienne menu. Jak się okazuje jego sugestia aby każdy posiłek rozpoczynać od słusznej porcji sałatki zawierającej warzywa zielonolistne jest bardzo trafna."



To jest właśnie rukiew wodna,
rosła sobie w ogródku przez cale lato i była dodawana do różnych potraw. W smaku przypomina rukolę, jest pikantna i świetna jako dodatek do różnego rodzaju surówek.










Drugi cytat musiałam go dodać :-)

Zachęcam do przeczytania całego artykułu
https://akademiawitalnosci.pl/ranking-41-najzdrowszych-najgestszych-odzywczo-pokarmow/
"Rukiew wodna jest nie tylko hitem zdrowotnym ale i kosmetycznym: w przeprowadzonych badaniach codzienne spożywanie 80 g rukwi wodnej przez miesiąc spowodowało wyraźne odmłodzenie skóry u biorących udział w badaniu kobiet (spłycenie zmarszczek o ok. 40%, zmniejszenie zaczerwienień i przebarwień, zwężenie porów), przy czym na czas badania nie stosowały one dodatkowych zabiegów kosmetycznych lub suplementów diety. Sprawdza się zatem stara zasada, że o urodę najskuteczniej dba się “od środka”. 


Warto dbać o siebie na różne sposoby, zalecają to również lekarze. A jeżeli rukiew wodna pomaga również na naszą skórę i urodę, to warto zwrócić uwagę na tę niepozorną roślinkę.

Posiej w ogródku na wiosnę i wykorzystaj w potrawach, przecież to jest tylko zielone warzywo.








Zapraszam do nowej grupyPromujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...


A kto jeszcze nie zna  grupy Promujemy Blogi  , to też zapraszam :-)










32 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe :) nigdy nie słyszałam o tej roślinie

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż idę na ten blog się doedukować

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię rukiew, często jem, nie przyszło mi do głowy, że to taka mądra sałata 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Za rok sieję w ogródku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rukiew jadłam może kilka razy, raczej w restauracjach. U nas na ogrodzie w tym roku portulaka w wersji liściastej - jadalnej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O matyldo, jakie trudne słowo ;) i nowe :) Człowiek się uczy całe życie

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedyś słyszałam o tej roślinie ale jeszcze jej nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również nie wiedziałam o istnieniu tej rośliny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic tylko powiedzieć smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna ciekawa roślina, o której być może wcześniej nigdy nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy to zielsko występuje także dziko?

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o rukwi wodnej, ale nigdy jej nie jadłam, najwyższy czas zacząć.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam rukole więc to zieleninka dla mnie! Cieszę się, że o niej przeczytałąm :)

    OdpowiedzUsuń
  14. hmm jeszcze o tym nie słyszałam interesujące :) chętnie zajrzę też na blog

    OdpowiedzUsuń
  15. Wracam żeby ci podziękować za ten post. Szkoda ze tak późno odkryłam rukiew

    OdpowiedzUsuń
  16. brzmi zachęcająco 💚 ale na twarz trzeba sobie zasłużyć - czym byłaby twarz bez zmarszczek?

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam o niej już dawno,wiem że jest super. Ale nie spotkałam nigdy. Szkoda że nie sprzedają jak roszponkę , czy inne takie ...;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Coś mi się obiło o uszy odnośnie tej rośliny, ale nigdy jej nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bez dwóch zdań musze zabrać się za zdrowe jedzenie

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiedziałam że jest to roślina jadalna, wiele się można jeszcze nauczyć

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałem o niej, bardzo zdrowa. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawa ta roślina, nie słyszałam o niej.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałem o tej roslinie. Zdrowie świadome jedzenie ma duży wpływ na nasze życie. Szczegóły jeśli chodzi o dzieci. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Jadłam kilka razy,ale zawsze gdzieś, u kogoś, w restauracji.
    No a zwyczajnie można to uprawiac we własnym ogrodzie.
    Samo zdrowie.Jestem wielką fanką jadalnych zielsk, liści,kwiatów. Sałatki wychodzą super.
    Do bloga zajrzę.
    Pozdrawiam!
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie posiadam ogrodu i nie znam rośliny. Nie wiedziałabym nawet, że jest jadalna. Ale miło poznać coś nowego

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie jadłam tej rośliny. A nitarianixm też był mi obcy

    OdpowiedzUsuń
  27. Zawsze dowiaduję się tutaj czegoś nowego i ciekawego :) Wcześniej nie miałam pojęcia o istnieniu takiego nurtu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dokładnie takie samo podejście ma moja teściowa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń