o święcie nie gadam, bo na Twój blog zaglądam po to /m.in./, by odpocząć od polityki... nasz kota ma do TV przeważnie taki stosunek, że na odbiorniku siedzi, ma tam niezły punkt obserwacyjny na widok za oknem... inna sprawa, że kot czasem potrafi zareagować na sytuację na ekranie i z reakcji widać, że pojmuje, co tam się dzieje, np. gdy widzi ptaki lub koty... p.jzns :)...
U nas na razie nie pada, ale i tak nie wyszłabym z domu. Szkoda, że nie przyczepiłaś chorągiewki do roweru. Miałabym ochotę wytarmosić Julka, bo jest taki mięciutki. Pozdrawiam.
Już w miasto??? U nas wieje aż huczy. Pozdrawiam Julka. Cudny!
OdpowiedzUsuńU nas zaczęło padać i nie pojechaliśmy, ech a miaóo być ładnie...
UsuńU nas pogoda taka, że chyba zostanę w fotelu i poczytam :-)
OdpowiedzUsuńMiłego świętowania, my świętowaliśmy wczoraj :-)
Za przykladem Julka też zostaliśmy...
Usuńo święcie nie gadam, bo na Twój blog zaglądam po to /m.in./, by odpocząć od polityki...
OdpowiedzUsuńnasz kota ma do TV przeważnie taki stosunek, że na odbiorniku siedzi, ma tam niezły punkt obserwacyjny na widok za oknem...
inna sprawa, że kot czasem potrafi zareagować na sytuację na ekranie i z reakcji widać, że pojmuje, co tam się dzieje, np. gdy widzi ptaki lub koty...
p.jzns :)...
Moje koty też reagują na TV :-)))
UsuńU nas strasznie wieje:(
OdpowiedzUsuńMiłego świętowania Krysiu:)
A u ns nie wieje i słabe ciśnienie...
UsuńMiłego dnia Aniu :-)
Dzisiaj piękna pogoda, słonecznie... idealny dzień na świętowanie :)
OdpowiedzUsuńA u nas pada i jest pochmurno i niskie ciśnienie ech...
UsuńDziękujemy. Wam miłego zwiedzania okolic. :) Julianie, do tv okularki załóż bo szkoda oczek ;) Wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńNie pojechalismy...
UsuńJulian obiecał ,że kupi sobie okulary :-)
Wszystkiego dobrego :-)
ach ten Julian :D Prawdziwy król :D klaudia j
OdpowiedzUsuńJak to król :-)))
UsuńJaki fajny kociak :) :)
OdpowiedzUsuńPuchatek :-)
UsuńU nas na razie nie pada, ale i tak nie wyszłabym z domu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie przyczepiłaś chorągiewki do roweru.
Miałabym ochotę wytarmosić Julka, bo jest taki mięciutki.
Pozdrawiam.
I tak nie pojechalismy zaczeło padac i po wszystkim było ech a tak liczyłam na pogodę ...
UsuńPzidrawiam ...
U nas tez wieje, a rano tak pieknie sie zapowiadało. Niestety tez w domku na kanapie, kawka, rogale i tv:-)
OdpowiedzUsuńNie ma wyjścia...
UsuńJak on wygląda! Przesłodziak!
OdpowiedzUsuńJego futerko jest doskonałe w każdym calu.
Podziwiam, bo na pewno na żywo wygląda jeszcze fajniej.
Pozdrawiam! :)
Na żywo jest ładniejszy, nie jest fotogeniczny ...
UsuńPozdrawiam :-)
Miłego wypoczynku Krysiu
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJuliś jak zwykle powala swoim urokiem.
OdpowiedzUsuńA czy Juliś lubi oglądać relacje z miesięcznic smoleńskich?
Juliś nie wchodzi w politykę , bo to niebezpieczna sprawa :-)
UsuńMiłego wieczoru Krysiu i jutrzejszego dnia
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Dziękuję i nawzajem :-)
UsuńPozdrowienia dla kota:))
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńMy mieliśmy dzień totalnego lenistwa. Dopiero wieczorem mój partner poszedł spotkać się z kumplami z pracy :)
OdpowiedzUsuńU nas też się skończyło lenistwem :-)
UsuńLenistwo jest czasem potrzebne :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zgadzam się :-)
UsuńJa wczorajsze święto spędziłam podobnie jak Twój kot ;]
OdpowiedzUsuńMy też , bo padało :-)
UsuńU nas trochę już zimno na wycieczki rowerowe, ale spacery nadal w modzie :)
OdpowiedzUsuńA my jeździmy przez cały rok nawet w śnieg i mróz :-)
UsuńChyba wolę jednak zostać w domu...
OdpowiedzUsuńMy też zostalismy :-)
UsuńTo ostatnie chwile przed zimą, aby wyjechać na miasto rowerem... :)
OdpowiedzUsuńMy jeździmy cały rok :-)
UsuńMój świąteczny dzień był bardzo pracowity, bo spędzony w pracy.
OdpowiedzUsuńO, to nie każdy może świętować :-)
Usuń