POLITYKA PRYWATNOŚCI

28/11/17

I co ja mam zrobić z tym futrem ??


Kilka dobrych wiadomosci o Juliuszu .

1. Juliusz Cesar rośnie w futro na maksa i wygląda mi na to ,że to nie koniec jego futrzenia :-))) Bedę miala rzadki gatunek kotoowieczkę :-)))

2. Jakis czas temu we wpisie tutaj kliknij Zapchlony artystokrata martwilam się
o rzyganie Julka, problem był poważny , ale po długim szukaniu, o co chodzi sprawa zostala rozwiązana. Julek jest uczulony na cos co jest w niektórych karmach .
Może kurczak ? Może komserwanty ?
Kilka razy wymieniłam karmę
i stanęło na Sanabelle Sensitive i wreszcie wszystko się uspokoiło.
Nie rozumiem tylko dlaczego akurat ta karma , a nie inne pomogła.

3. Teraz znowu będzie ostrożna zmiana karmy na lepszą, by zrobić coś z tym futrem,
nie podoba mi się jakość jego włosa , ma być gruby , ładny, byłyszczący , lejący
a nie pirze i puch.

4. Julek konsekwentnie odmawia współpracy w czesaniu i ten problem z jego włosem trzeba uporządkować czy chcemy tego czy nie .

Mamy okres poźno jesienny i szybko robi się ciemno, więc Juliusz Cesar najwięcej
czasu spędza na fotelu przed TV, oby sobie tylko oczu nie popsuł :-)))
Zauważcie ,że on ogląda na siedząco, na siedząco jak człowiek, co za kot ;)))










24 komentarze:

  1. Wygląda super!!! I na prawdę zaczyna przypominać owieczkę ;)
    A to siedzenie jest rozbrajające.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widocznie lubi bogate ufutrzenie :-) W wielkie mrozy zrobisz sobie z niego mufkę lub ogrzewacz na stopy, o ile będzie chciał współpracować, a wygląda, że to wielki indywidualista...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten Julek siedzący na fotelu! Rewelacja :)
    Ooo! Będzie mu cieplutko, jak ma tyle futerka.
    Prezentuje się całkiem fajnie i to nawet bez czesania.
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Klik dobry:)
    Pewnie, że popsuje sobie oczy oglądniem telewizji.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, dobra karma to podstawa. Te sklepowe to często ostatni szajs.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cezary też jadał tylko jedną karmę, i nie było siły, żeby go zmusić do jedzenia innej...Gust to gust...;o)
    A z tym futrem to może jest tak, że człowiek od siedzenia przed TV obrasta tłuszczem, a kotecki "pierzem" ?? ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Być może, sama natura przygotowuje Julisia do zimy, która podobno ma być w tym roku wyjątkowo mroźna.

    Dobrze, że znalazła się właściwa karma. Najlepiej, byłoby porównywać składy każdego jego suchego jedzonka, jednak to raczej wyjątkowo nudne i uciążliwe zajęcie.

    Julek oglądający TV, to naprawdę uroczy widok. Koteczek chyba lubi wiedzieć, co się dzieje w świecie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny jest ten Julek Twój:)
    A może spróbuj dodatków do karmy które korzystnie działają na futerko/na jelitka? Np olej kokosowy (tak wewnętrznie jak i zewnętrznie) albo olej z wiesiołka? Szczerze polecam tą stronę:
    https://www.lunderland.org/pl/c/Skora-i-siersc/27
    bo sprawdziłam kilka zakupionych tam produktów (właściwie to zwierzaki moje sprawdziły;) i jesteśmy zadowoleni, chociaż wiem, że u kotów to różnie bywa z przyjmowaniem czegokolwiek, ale jak się umiejętnie w małych dawkach wmiesza w karmę to w większości przypadków sie udaje:) Psy nie mają z tym problemu;)
    Śmiało mogę jeszcze polecić ten probiotyk:
    http://allegro.pl/pro-biotyk-em15-1-litr-probiotics-i6698240368.html (podaję przykładowy link)
    Stosuję u psów, kot też próbuje i czasem zje a czasem nie, jak to koty;) Swego czasu stosowałam też u kur dodając do wody.
    Przyjemnie pachnie - jak mocny śliwkowy kompot na drożdżach;) Mieszam w mokrej karmie i zawsze wszystko pięknie z misek znika:)
    Może i Julkowi (i reszcie ferajny) przydało by się takie naturalne wspomaganie?:) A może już stosujesz tylko ja nic o tym niewiem;)

    Lubię takie naturalne preparaty:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny jest:)Futerko cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet w postaci owieczki Julek jest cudny. Nic tylko sciskac i przytulać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale slodki futrzak 😍 mam kociaka juz ok 10 lat ale nie jest taki puchaty 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale genialny kot, fantastyczny i puchaty. No imję jak ulał!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nasze działkowe koty za żadne skarby nie chcą jeść suchej karmy. Kiedyś kupiliśmy, ale zjadł ją pies sąsiadów. Jedzą tylko mięso.
    Co do Julka, to dobrze, że się nie leni, bo wtedy musiałabyś chodzić cały czas z odkurzaczem. A może tak odkurzyć Julka?
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. No czarujący ten Julek ♥ Nasza kocica z kolei ostatnio notorycznie wyleguje się W, nie NA tylko W, mojej torbie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. czesanko, czesanko Krysiu :)
    przepiękny kiciak
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozkoszny kociak, nic tylko głaskać <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaki on kudłaty, masakra, będziesz z niego wełnę zbierała? Bo może lepiej go strzyc i na czapeczki dla alergików przerabiać niz z czesaniem walczyć. A tak poważnie to współczuję i jemu i Tobie. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie siedzi na fotelu wpatrzony w telewizor,ciekawe co lubi oglądać:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Na piękne i lśniące futro najbardziej polecam barf, to jedyne co służy kotom.

    OdpowiedzUsuń
  21. Matko Boska popłakałam się oglądając jego zdjęcia i czytając o nim. Moja reakcja pewnie byłaby dziwna, ale w tym roku w czerwcu pożegnałam swojego największego przyjaciela Ramzesa. Był on persem tak samo jak Juliusz, zawsze zostawiał sierść wszędzie, potem zaczął być obcinany, bo z wiekiem męczył się w futrze. Miałam go 12 lat dostałam go na święta mając 7 lat. I tak mam prawie 20 lat i tylko, kiedy o nim pomyśle lub ktoś (Juliusz) mi o nim przypomni to ryczę. Był moim najdłuższym, najlepszym i nigdy zdradzającym przyjacielem. Świat mógł się walić, a on był <3

    Ogólnie co do sierści Julka polecam podsunąć Julkowi trochę surowego mięsa i może jajko jak zje. Mój jajko zjadł od święta, ale sierść miał zawsze miękką i taką do przytulania. <3

    Pozdrawiam Kociara z Nasze5minut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa i zapomniałam wspomnieć ten fotel będzie na wieki jego xD mam taki sam tylko inne obicie, spał na nim do ostatniego dnia. Zawsze z tatą bił się o miejsce na nim.

      Usuń