POLITYKA PRYWATNOŚCI

23/11/17

Damski bokser cz.2


Jak to się zaczęło było wczoraj tutaj kliknij...

Weszłam do domu roztrzęsiona, 
bo facet naprawdę chciał mi przywalić i nie wiem, co go w ostatniej chwili powstrzymało.
Pomyślałam ,że to mu się zdarzyło nie po raz pierwszy i pewnie tak rozwiązuje konflikty
w domu , ale ja nie jestem jego żona i nie zamierzam cierpieć.


Tutaj zawsze wszyscy muszą parkować, bo przedszkole jest obok...
A domownicy się męczą.. i nic nie pomaga...
Cała ulica ma kłopot z parkowaniem na wjeździe
Przedszkole i szkoła obok



Ubrałam się elegancko i poszłam do przedszkola obok po sąsiedzku , poinformowałam
o tej całej sytuacji panią Dyrektor, która przedzwoniła do szefa tej firmy, coś tam pogadali
i prosiłam o przekazanie ,że jeśli mnie nie przeprosi do godz 12:00, to idę na Policję.

Wyszłam przed przedszkole,  a tam stoi drugi pracownik, jemu też powiedziałam ,
że niech nie liczy ,że odpuszczę kierowcy , że facet zapomniał ,że wszystko 
działo się na oczach monitoringu ha! i do 12:00 ma czas mnie przeprosić.
Pracownik popatrzał na mnie i dotarło do niego chyba, co to znaczy monitoring..

Za 15 minut puka ktoś do moich bram, wychodzę i pytam o co chodzi.
Stoi pracownik i przeprasza mnie w imieniu szefa ???
- Jakiego szefa ?? To ten cham kierowca to jest szef firmy ?? No to nerwowego macie  szefa....!!! A szef to ile ma lat . 40, 50 , 60 czy dziecko jest ?? Zachować się nie umie,
a później za plecami pracownika się kryje ??!! Pracownika wysyła na przeprosiny??!!
O nie ....!
- Słuchaj pan,  idź pan do tego szefa i powiedz mu  ,że jak osobiscie do 12:00 nie przyjdzie i mnie nie przeprosi, to na pewno pójdę na Policję, jest monitoring i są zdjęcia, a na dokładkę będzie sławny na całą Polskę, bo ja się już o to postaram.
Facet się uśmiechnął i poszedł.

Czekałam do tej 12:00 i już myślałam ,że nie przyjdzie, kiedy raptem patrzę, a za płotem  tłucze się ten źle wychowany szef i kierowca w jednej osobie.

Wyszłam i pytam :
- O co chodzi ?
- Szukam panią , która tutaj była...
   No tak on szukał kocmołucha, a ja teraz stoję przed nim  elegancka w niebieskiej
   sukience ,więc nie poznaje.
-To ja , słucham...
- To Pani ????????????? Na pewno pani ?
- Ja na pewno - w duchu mało nie padłam ze śmiechu :-)))

- Chciałem przeprosić za swoje zachowanie, nie pownienem tak się zachowywać,
   ale mam tyle problemów rodzinnych, tak tak rozumiem wszyscy je mają...
   przepraszm nie powinienem...wiecej to się nie zdarzy, ja taki nerowy jestem,
   przepraszam, przepraszam...............................juz odchodzil i jeszcze cofnął się,
   nie powinienem , przepraszam...

I tak w kółko, widać było ,że jednak przemyślał sprawę i wie że narozrabiał.
Gdyby tylko użył jednego niewłaściwego słowa poszłabym na Policję,
ale chyba dostał nauczkę...Myślę ,że jego pracownicy mieli niezły ubaw z szefa ...
A może bał się monitoringu i zdjęć  :-)))

- Ok.proszę bardzo, przeprosiny przyjęte...

On poszedł w swoją stronę a ja do domu. Rozmawialiśmy przez płot :-))
Zdziwiło mnie ,
że jednak potrafił elegancko przeprosić i używał słów naprawdę kulturalnych...
A jednak umiał mówić po ludzku, a jednak można jak się chce...

I tak to się skończyło.
Facet musiał przeprosić osobiście, dorosły człowiek tak się nie zachowuje w ogóle,
a do kobiety w szczególności...a ja musiałam i chciałam być konsekwentna.

Tak, ale swoją drogą jak żona z nim wytrzymuje ? Jak taki nerwowy ??


24 komentarze:

  1. Koniec końców... i tak, że przeprosił...
    Jednak cała sytuacja i tak pozostawia duży niesmak...
    Niemniej jednak - dobrze załatwiłaś tę sprawę. Nie wolno takim osobom przepuszczać, bo takie zachowania mogą im się zdarzać w przyszłości...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale że pracownika wysłał :D co za burak

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze nie zadziwia, ze tak wiele kobiet wytrzymuje z taki chamami, którzy najchętniej przylaliby a nie tylko pokrzyczeli.
    Dobrze, że faceta w pewnym sensie usadziłaś. Widać z tego, że facet nie ma żadnego przyjaciela w policji, bo gdyby miał z pewnością by to olał. Jak wiadomo nie takie numery uchodzą tam na sucho.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami właściciele/prezesi/kierownicy to największe chamstwo sobą reprezentują

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie to rozegrałaś !!! Brawo !!! Kulturalnie i z przytupem !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. super że nie podarowałas temu gościowi:D tak trzymać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeprosił, bo się wystraszył ewentualnych konsekwencji, tchórz jeden.
    Nie wydaje mi się, żeby te jego przeprosiny były szczere. Jak dla mnie, to tylko chciał uniknąć późniejszych problemów. Tak to postrzegam.

    Najgorsze jest to, że jeszcze pracownikiem próbował się zasłaniać.
    I te jego tłumaczenia dotyczące problemów rodzinnych... A kogo obchodzi, co tam się u niego dzieje? Praca to nie miejsce na wyładowywanie frustracji wyniesionych z domu rodzinnego, tyle w temacie.

    No, ale sprawa została załatwiona ładnie. Mam nadzieję, że kasztan jeden sobie popamięta :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez mi sie nie wydaje ze to szczere przeprosiny. Cham jeden.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaimponowałaś mi po prostu, czasami człowiek jest mądry dopiero po szkodzie, a u ciebie i refleks i determinacja. Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Żona, a może nawet i dzieci...? :( Straszne :(
    Bardzo dobrze postąpiłaś, mam nadzieję, że nie odważy się już nigdy tak zachować wobec nikogo! Ogromne wyrazy uznania dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pełna podziwu dla Ciebie :D
    Brawo !
    Żonie o ile ją ma, można tylko współczuć ...

    OdpowiedzUsuń
  13. Krysiu podziwiam Twoje zachowanie:) Myślę, że ta sytuacja coś w tym człowieku poruszyła gdzieś tam daleko we wnętrzu, chociaż na chwilę. Może mu to conieco otworzy oczy i może nie będzie w przyszłości tak innych traktował - oby!:) Dobrze zrobiłaś:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..a co do parkowania przy bramie, może wywieś jakąś informacyjną fajną tabliczkę, np "Zakaz parkowania, grozi odholowaniem na koszt właściciela pojazdu" albo w nieco zabawniejszej formie: "Parkowanie płatne - 1 minuta - 500zł":) ...są jeszcze takie naklejki które młodzież lubi przyklejać ludziom, co bezmyślnie zaparkowali (podobno bardzo ciężko je zedrzeć;) ..a napisa na nich to: "Karny ***as" z grafiką lub bez. Może gdyby ktoś raz musiał się namęczyć by ją z szyby bądź z maski zdjąć, to już na przyszłość nie parkował by tam, gdzie widnieje tabliczka "Brama wjazdowa, nie zastawiać":) czy jakakolwiek inna:)
      Co o tym myślisz?

      Usuń
    2. A gdzie te naklejki mozna kupić ??
      To jest brama obok przedszkola i nic na razie nie pomaga,
      stawiają i już...najchętniej wjechaliby po dzieci do przedszkola...

      Usuń
    3. Krysiu np na allegro jest tego sporo, przykładowa taka aukcja:
      http://allegro.pl/naklejki-karny-kutas-trudnozrywalne-kolo-7cm-100sz-i7055466494.html
      Niektórzy kupują takie naklejki i "sami wymierzają sprawiedliwoćś":) chodząc po mieście i oblepiając auta źle zaparkowane (podobno najmocniej działa naklejka na przedniej szybie, wiadomo;)
      Tak sobie myślę, że użyte to wulgarne słówko chyba działa najbardziej...no i mega silny klej;)))
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Super to rozegrałaś. Ogólnie jak można wysylać pracownika - może był jeszcze wściekły.
    No i szczerze współczuję jego żonie, bo skoro tak się zachował do obcej i nieznanej mu osoby to co za tyran będzie w domu.

    Ważne, że jednak stanął w końcu na wysokości zadania i przeprosił.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brawo! I tak, że przeprosił. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo dla Ciebie. A swoją drogą czy bez monitoringu Pan by przeprosił ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że jednak ktoś czasem idzie po rozum do głowy i przeprasza, ale swoją drogą, zachowanie pana dalekie jest od ideału...

    OdpowiedzUsuń
  18. Zachowanie niektórych ludzi niestety bywa załamujące... Brawa dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje! Gdyby tak wszystkie kobiety uczyły krewkich facetów rozumu, a nie pozwalały na koszmarne żarty, bluzgi, czy rękoczyny, owe kozaki czułyby respekt. Bardzo prawidłowo zareagowałaś. Zasyłam serdeczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń