POLITYKA PRYWATNOŚCI

25/10/12

Wróciłam...



Dziękuję Wszystkim o mnie pamiętającym i zaglądającym bardzo bardzo serdecznie.
1,5 rok temu miałam zawał serca, szybka wtedy akcja uratowała mi życie...
więc muszę uważać.
Sprint z hydraulikiem góra dół góra dół i padłam...
Znowu szybka akcja, pogotowie, szpital dwa kroki od domu i jest dobrze.

Ale od dzisiaj :
 - nie wolno się przemęczać
- nie wolno się stresować,
- nie wolno biegać z hydraulikiem góra dół góra dół,
  nawet gdyby to był najprzystojniejszy hydraulik świata :-)))
 Ogrzewanie na szczęście gotowe...

Wolno powadzić regularny tryb życia  i tego na razie będę się trzymać...

Czekało na mnie 7 kotów i 2 pieski...
Wszyscy chcieli mnie zadeptać po powrocie :-)
A jaki piękny chór śpiewał mruczando ... nie do podrobienia , co za głosy :-)))


Dziękuję dziękuję dziękuję 
za  wszystkie życzenia i dobre słowa dla i za mnie :-)


113 komentarzy:

  1. Krysiu dobrze że jesteś, odpoczywaj i nie przemęczaj się.
    Takie powitanie musiało być strasznie wyczerpujące :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leżenie w szpitalu jest najbardziej męczące :-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. ufff:) Witaj:)Pojasniało, bo Jasna wróciła:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że już wróciłaś, cała i zdrowsza. Kotki, wiadomo stęskniły się za panią tak jak i ja :) Życzę Ci kochana dużo zdrówka i trzymaj się zasad, nie wychylaj się za bardzo i żyj bezstresowo (tylko jak to zrobić?)
    Całuski zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście cała wróciłam :-)
      Muszę zwolnić, bo z natury za szybka jestem :-)
      Dziękuję za całuski i buziaczki przesyłam.

      Usuń
  4. Cieszę się, że już dobrze, że jesteś już w domu:)
    Teraz już powolutku i spokojnie,
    Dużo zdrowa życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę z powrotu :-)
      Dziękuję za życzenia :-)

      Usuń
  5. Witaj Krysiu! Krysiu jak się cieszę, że wróciłaś, jak piszesz. Dbaj o siebie, nie przemęczaj się, a na tego przystojnego hydraulika, czy innego fachowca to popatrz sobie tylko-uśmiecham się. Pozdrawiam Cię Krysiu bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Teresko !
      Gdyby nie o ciepło chodziło, to pewnie bym nie biegała :-)))
      Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam serdecznie .

      Usuń
  6. Jesteś :) Trochę przestraszyła ta notka synowska...
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama byłam bardziej przerażona jak mnie wieźli :-)
      Raz już przez to przeszłam ,a dzieję się bardzo szybko...
      Buziaki !

      Usuń
  7. Jak dobrze! Pilnuj się!A hydraulika podeślij do mnie;))Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie go wyślę do Ciebie ,
      tylko ,że on już trochę starszy :-)))
      Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  8. Krysiu, pusto tu bez Ciebie było!!
    Cieszę się bardzo, że zdrówko wróciło do normy! Tylko pamiętaj nie biegaj za hydraulikiem ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))
      W życiu nie obejrzę się za żadnym hydraulikiem czy elektrykiem :-)))

      Usuń
  9. Nareszcie jesteś :)

    Odpoczywaj, nie stresuj się i nie biegaj. Zdrowia życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak co dzień zajrzałam na Twój blog i - pięknie mi się dzień zaczął!!! UFFF!!!
    Krysiu, zwolnij troszkę, wypoczywaj, głaszcz obficie wszystkie koty i psy, bo to bardzo dobrze robi na zdrowie.
    Nawet pojęcia nie masz, jaka jestem Twym powrotem ucieszona :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)))
      Jak to miło sprawiać radość :-)))
      Sama się cieszę ,że wróciłam ,
      bo przy sercowych sprawach,to różnie bywa...
      Głaszczę wszystkich...sama przyjemność :-)

      Usuń
  11. Jak dobrze czytać dobre wieści. To teraz nic, tylko siedzieć, głaskać koty i psy. Tyle zwierzaków wymaga dużo roboty, na szczęście tej przyjemnej i uspokajającej ;) Dużo dobrego życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie rzeczywiście głaszczę psy i koty :-)))
      Dziękuję :-)

      Usuń
  12. To cudownie, że jesteś już w domu i trzymaj się zaleceń lekarza. Nie biegaj za hydraulikiem :). Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę biegać :-)))
      Dziękuję...
      Pozdrawiam serdecznie ..

      Usuń
  13. Jak dobrze, że już jesteś :-)))) Dużo zdrówka i sił Krysiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. ech, ci hydraulicy... ;) zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Krysiu, nawet nie wiesz jak często myślałam o Tobie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :-)
      Dziękuję za myśli ...
      Może to one pomogły ?? :-)

      Usuń
  16. jak dobrze, że już jesteś. Czekałam na Ciebie!
    Zdrowia!!!!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę się,że już jest ok. Przestrzegaj zaleceń. Pozdrawiam serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Będę przestrzegać...
      Pozdrawiam serdecznie :-)))
      Widzę ,że zmieniłaś jednak ...
      Tak lepiej...

      Usuń
  18. Superrr !!!! Zdrówka życzę i spokojności :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Extra :-)
      Dziękuję bardzo :-)

      Usuń
    2. Obecność zwierzaków działa relaksująco i uspokajająco , więc rehabilitantów Ci u Was dostatek :-)))
      Będzie dobrze ..

      Usuń
    3. Rzeczywiście :-)))
      Jest komu nas rehabilitować :-)))

      Usuń
  19. Nie jestes w stanie sobie wyobrazic, jak bardzo sie ciesze, ze jestes z nami znowu. Wczoraj jeszcze piszac u Ciebie, martwilam sie, ze trwa to tak dlugo i denerwowalam sie.
    Moge pomruczec wspolnie z innymi zwierzatkami?
    Mrrrrrauuuu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, bo to niestety długo trwa...
      Ja sama nie wiedziałam, co będzie...
      Dopiero na koniec lekarz wytłumaczył co i jak.
      Możesz mruczę ile chcesz :-)))
      Dziękuję :-)

      Usuń
  20. bardzo sie ciesze ze wrocilas do formy:***
    dbaj o siebie bozdrowko to nawazniejsze co mamy:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Masz rację zdrówko najważniejsze :-)
      Jak go nie ma to dopiero są problemy ...

      Usuń
  21. Co za miła niespodzianka w samo południe! Bardzo się cieszę, że już jesteś, bo tak jakoś smutno bez Ciebie było. Zaraz humor mi się poprawił. A zatem Jasna Pani uważaj na siebie i nie biegaj. Niech inni biegają za Tobą. Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  22. ...jak dobrze, że już po...a teraz stosuj się do zaleceń...!
    Mocno pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem zadowolona ,że już po...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  23. Krysiu:) Witam Cię serdecznie i bardzo się cieszę, że już jesteś w domku. Pamiętaj, lekarzy trzeba się słuchać. Uważaj na siebie... Ściskam Cię mocno i pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę słuchać , nie mam wyjścia :-)))
      Serdeczne pozdrowienia...

      Usuń
  24. Krysiu nareszcie jesteś. UFF, strachu nam narobiłaś.
    Zdrowia życzę.
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka sama byłam wystraszona :-)))
      Dziękuję...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  25. Witaj z powrotem Krysiu:) Zwolnij kroku na co dzień, otaczaj się życzliwymi ludźmi, nie podrywaj hydraulika ;) I stosuj się do zaleceń lekarza. Miło, że o nas pomyślałaś w takiej chwili i dałaś nam znać przez syna co się dzieje. Ale na przyszłość już nam nie rób takich numerów;) Obiecaj :)

    Pozdrawiamy ciepło!!!

    Salem i Mags

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)))
      Musiałam dać znać,
      bo jest jeden blog, o którym nie wiem, co się dzieje.
      Pomyślałam sobie,
      że takie gwałtowne zamilknięcie jest niestosowne
      i kazałam synowi chociaż dwa słowa napisać.
      Obiecuję , bez numerów :-)))
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  26. Chyba nie dziwisz się, że martwiliśmy się Twoją chorobą. Przecież wszyscy blogowicze tworzymy jedną wielką rodzinę.
    Pamiętaj, co Ci zalecał lekarz i się nie przemęczaj.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego był ten wpis,
      jakoś tak zniknąć bez słowa , to nie pasowało...
      Ja też bym się przejmowała ,
      gdyby któraś znajoma blogowiczka niespodziewanie zniknęła...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  27. DZIĘKI BOGU!!!!No i bądź grzeczna.....Serdeczne pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba rzeczywiście Bogu dziękować trzeba :-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  28. Odetchnęłam :)
    Jak dobrze, że już jesteś :)))

    Pozdrawiam z Gdańska bardzo, bardzo radośnie :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odetchnęłam jak zrobili mi wszystkie wyniki :-)

      Z Gdańska i radośnie ?
      To też się cieszę :-)))

      Usuń
  29. Witaj Krysiu :-))
    Też nie cierpię szpitali,tam się człowiek naogląda ...-/
    Nie ma to jak w swoim domku i ze swoimi footerkami prawda ?;)
    Koniecznie zadbaj o siebie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, człowiek się naogląda
      i to wcale nic wesołego...
      Nie ma to jak w domu :-)))

      Usuń
    2. Buziaki przesyłam i pozdrowionka :))

      Usuń
    3. Dziękuję !
      Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  30. Bardzo się cieszę że wróciłaś :)) Uważaj na siebie :*:*:* Trzymaj się ciepło :) G

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj Nam Krysiu Kochana!!!!!!
    Tak się cieszę, że wróciłaś.
    Musisz się oszczędzać, chyba wiesz jak to jest z kobietami, które skończyły " 25" lat.
    Muszą się szanować, zażywać spacerków, nie biegać góra dół, dół góra...
    Przesyłam miliony całusów!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz świętą rację :-))))
      Dziękuję za całusy !!!

      Usuń
    2. Krysiu!!!
      Tak się cieszę, że zostawiłaś u mnie komentarz...
      Kochanie, musisz trochę przystopować.
      Ja rozumiem. My za Tobą mocno tęskniliśmy i przesyłaliśmy pozytywną energię, przypuszczam, że TY również.
      Jesteśmy jak jedna wielka blogowa rodzina.
      Moc uścisków.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    3. :-)))
      Fajnie być w takiej dużej Rodzinie :-)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  32. Napewno to znasz ale Ci przypomnę...do serca przytul psa,weź na kolana kota...a o hydraulikach i tym podobnych"rozrywkach"zapomnij:)))Dużo zdrowia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam tę piosenkę , znam :-)))
      Dziękuję bardzo, zdrowie się przyda na pewno :-)

      Usuń
  33. fajnie, że wróciłaś i, że diagnoza dobra jest. u mnie nie obyło się takim kosztem niestety. pilnuj się jasna8, wiem co mówię. uściski serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę się domyślić, ale u mnie też nie jest tak różowo...
      Też się pilnuj , serdecznie pozdrawiam...:-)

      Usuń
  34. Dobry Wieczór Jasna ;)
    Dopisuję się w komentarzach u Ciebie po raz pierwszy, ale od wielu Twoich wpisów jestem regularną czytelniczką , która poznała Twój blog poprzez inne osoby, które odwiedzasz.
    Jak dobrze widzieć Ciebie znów w dobrej kondycji, aż słyszę i czuję to mruczando-hauhauchando Ciebie witające w domu.
    Pozdrawiam cieplutko *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mała korekta ,miałam napisać : " dopisuję się w komentarzach u Ciebie nie po raz pierwszy ... "
      ********

      Usuń
    2. :-)
      Kocie powitanie było cudne :-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  35. Uffff... Oj, to teraz musisz uważać na hydraulików :-))) Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się :-)))
      Hydraulik to niebezpieczny zawód :-)))
      Pozdrawiam serdecznie..

      Usuń
  36. Trzymaj się cieplutko,zdrowiutko i radośnie-to rozkaz jest! Pozdrowionka serdeczne zostawiam.Krystyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest !
      Rozkaz zostanie wykonany :-)))
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  37. Dobry wieczór. Pod poprzednim postem zgrywałam twardzielkę-optymistkę, ale prawda jest taka, że się nie na żarty wystraszyłam. Ufff... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór.
      A wiesz jaka ja byłam wystraszona do ostatniego dnia pobytu.
      Dopóki przy wypisie nie porozmawiałam z lekarzem...
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  38. uffff... Witaj spowrotem :) Trzymaj się zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  39. Grzeczna Dziewczynka...:o)

    Uffff...;o)

    OdpowiedzUsuń
  40. Znakomici Cię rozumiem.Ja też już nie należę do siebie ale do mojej choroby...
    Życzę zdrowia i spokoju...Trzymaj się!
    Pogoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję !
      Trzeba niestety uważać ...
      Ty też się trzymaj...

      Usuń
  41. Tak się cieszę że wróciłaś! Proszę musisz się oszczędzać i dbać o siebie. Musisz nam wystarczyć na dłuuuugo :)))

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie ma żartów z serduszkiem, uważaj kochana na siebie i troszkę się oszczędzaj, słuchaj lekarza i już proszę nie biegaj za tym hydraulikiem.....
    Wyobrażam sobie jak Cię to stadko po powrocie otoczyło, musiał to być słodki widok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma, nie ma żartów już wiem 2 razy...
      Trzeci nie chcę :-)
      Czekoladowy był najbardziej szczęśliwy :-)))

      Usuń
  43. Tylko jak tu w Naszym pięknym Kraju się nie stresować?!

    OdpowiedzUsuń
  44. :D. No to tylko się tych zaleceń trzymaj :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam wyjścia , muszę się trzymać zaleceń :-)
      Koty sierotami by zostały beze mnie...

      Usuń
  45. Cieszę się, że jesteś już z nami! Trzymam kciuki za Twoje zdrowie - oby problemy trzymały się z daleka :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ufffff, kamień z serca. :))) Bardzo, bardzo się cieszę, że już wróciłaś, mnie też dopadło choróbsko, na szczęście to tylko przeziębienie. Pozdrawiam gorąco i pamiętaj uważaj na siebie. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)
      Już w domu , to mam nadzieję ,że się poukłada na nowo :-)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  47. Zdrówka i wypoczynku :)

    No i nie biegaj za hydraulikiem, choć hmmm no są przystojni, szczególnie niektórzy ;)

    S.

    OdpowiedzUsuń
  48. uwazaj na siebie,dbaj o siebie! kotki sa oczywiscie wazne,ale Ty musisz byc teraz najwazniejsza:)
    usciski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się , ale to życie takie jakieś wymagające jest ;-)))
      Serdeczności...

      Usuń
  49. :))) tak się cieszę, ciągle zaglądałam, czekając na Ciebie.
    Zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  50. Dobrze, że jesteś z powrotem, uważaj na siebie :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, uważam jak mogę, ale życie swoje robi ...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń