Rosła sobie fasolka jeszcze spokojnie w ogródku, ale jak popadał grad, to straciłam cierpliwość i wyrwałam wszystko.
Wszystkie trzy rodzaj fasolki rzuciłam na wąskim placu wyłożonym polbrukiem obok grządek, akurat wtedy świeciło słońce przez parę dni i tak sobie schły.
Następnie pozrywałam strąki fasoli i wrzuciłam w skrzynki, też postały parę dni na powietrzu i na słońcu. Pogoda zaczęła się psuć, więc zostały wniesione do garażu, a potem do suchej piwnicy.
Tak będą przechowywane w przewiewnych skrzynkach w suchej piwnicy, aż wyschną strąki i znajdę czas by fasolkę wyłuskać. Jest to wszystko fasola szparagowa, którą uwielbiam i ciągle sadzę różne.
Na wiosnę znowu zostanie posadzona, na jesieni zebrana i tak ciągle aż do skończenia świata :-)
Lubisz fasolkę szparagową ? Ja bardzo :-)
Pamiętam takie 'zajmowanie się' fasolką z czasów wakacji na wsi :)
OdpowiedzUsuńWakacje na wsi, uwielbiałam je, mnóstwo wspomnień skolekcjonowałam. :)
UsuńMoja fasolka również leży w skrzynkach i się suszy :) W przyszłym roku będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś o fasoli. O matko! a moja dalej w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńJako dziecko chętnie zbierałam nasiona fasoli! Uwielbiałam wręcz tą czynność :)
OdpowiedzUsuńJa za nią niestety nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę szkoda, bo ma tyle zdrowych składników.
UsuńUwielbiam. Jesz potem same srodki? Masz fajny przepis?
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak moja babcia szykowała nasiona fasoli na przetrwanie jesieni i zimy. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolkę, ale nie mam tyle by przechowywać na zimę, zbieram jedynie trochę nasion do siania. Mam dwie sprawdzone, a w tym roku odkryłam fasolnik chiński i skrzętnie próbuję go rozmnożyć.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak babcia zrywała krzaczki fasoli, umieszczała na płachcie płótna, rozkładała w stodole, a później uderzając czymś wybijała nasiona... wystarczyło zebrać z płótna.
Pozdrawiam Krysiu:)
Fasolnik chiński będzie miał u mnie w przyszłym roku swoje specjalne miejsce .
UsuńCiekawa roślina :-)
Oczywiście pochwalisz się na blogu? :D
UsuńOczywiście, jak będzie w przyszłym roku :-)
Usuńnie mam fasoli w ogródku, ale jak kiedyś postanowię założyć plantację, to będę pamiętała o twoich radach
OdpowiedzUsuńUwielbiam szparagową podsmażoną w bułce tartej- palce lizać :) I oczywiście JAŚ najlepszy do przyrządzenia fasolki meksykańskiej, idealnej na chłodne jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńOj, jak ja dawno jadłam fasolę..
OdpowiedzUsuńSpojrzałam na te zdjęcia i od razu przypomniałam sobie swoje dzieciństwo i łuskanie fasoli u babci:) Uwielbiałam to!
OdpowiedzUsuńfasolka szparagowa... aż czuję jej smak :D
OdpowiedzUsuńJak sobie pomysle ile z tego można zrobic pyszności, ahhhh 😉
OdpowiedzUsuńFasolkę jadam bo ogólnie lubię wszelkie odmiany grochu, a sucha piwnica to doskonałe miejsce do jej przechowywania.
OdpowiedzUsuńLubię, ale niełuskaną. I ją zwykle kroję (albo i nie) i mrożę.
OdpowiedzUsuńCo roku sporo pojemników z zawartością fasoli zamrożonych mamy. :)
UsuńMoja babcia zawsze zbierałą nasiona, mi ostatnio nie staracza na to czasu
OdpowiedzUsuńUwielbiamy fasolkę szparagową jeść z hummusem paprykowym :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolkę szparagową, najbardziej w standardowym wydaniu z bułką tartą do ziemniaczków i schabowego. :D Mniam! :D
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku planuję założyć warzywnik więc rady się przydadzą.
OdpowiedzUsuńSuper mieć możliwość posadzenia warzyw czy owoców obok domu :) Fasolka latem musi się znaleźć na moim talerzu :)
OdpowiedzUsuńnicolestraveljournal.blogspot.com
bardzo przydatne podpowiedzi
OdpowiedzUsuńJako dziecko jadałam szparagową bardzo często , teraz od czasu do czasu - jednak smaki z wiekiem się zmieniają ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy fasolkę, więc też mam jej całe grządki w kilku kolorach.
OdpowiedzUsuńU mnie w domu kiedyś przechowywało się cebuli kwiatów, pamiętam ile przyjemności sprawiało mi pomaganie cioci w ich segregowaniu i sadzeniu na przyszły rok :)
OdpowiedzUsuńWartościowy post ♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię fasolkę, moje dzieciaki również. Super praktyczny poradnik!
OdpowiedzUsuńKiedyś na ogródku mieliśmy fasolkę
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolkę, kiedyś moi rodzice sadzili dużo warzyw. Teraz ja nie mam na to czasu, mieszkam w bloku i na działkę jest kawałek o jednak o uprawy trzeba dbać.
OdpowiedzUsuńNiestety czasy się zmieniły. Pamiętam kiedy moja ciocia miała na działce dosłownie wszystko. Teraz cieszę się z ogrodowego krzaka malin.
UsuńSzparagowa, najchętniej zielona 😘😘😘😘
OdpowiedzUsuńUwielbiam, nie wyobrażam sobie lata bez fasolki szparagowej :)
OdpowiedzUsuńWszystko ok ale kiedy zbierać najlepiej fasolkę na nasiona czekać aż pstrągi będą sluche?
OdpowiedzUsuńświetnie
OdpowiedzUsuńOstatnio poszukuję wiele informacji o fasolce szparagowej, bo chciałbym, aby pojawiła się ona w moim ogrodzie. Jednak wiedza do jej sadzenia jest bardzo potrzebna, dlatego informacji poszukuję na stronie https://studiodomu.pl/sadzenie-fasolki-szparagowej-jak-i-kiedy-to-robic-kompleksowy-poradnik/ . Zwróćcie uwagę na kilka ważnych szczegółów, jeśli też chcecie posadzić ją u siebie.
OdpowiedzUsuńJak szybko wyłuskać suchą fasolkę szparagową
OdpowiedzUsuń