Sobota , piękna pogoda, więc ruszamy na wycieczkę do Biedronki.
Hmmm mówicie ,że tak nie można ??
Do Biedronki nie można jechać na polowanie ??
Na safari?
Eee nie macie racji :-)))
Można, można i to jak można :-)))
Ostatnio będąc na polowaniu w Biedronce upolowałam 8 pięknych, dużych brokułów.
Codziennie były na kolację, pycha aż szkoda że sezon na brokuły się skończył :-)
Tym razem nic nie upolowałam i wróciłam bardzo rozczarowana,
Po drodze spotkaliśmy piękne drzewo , w środku miasta kwitło na biało, jabłoń ?,
stara wiekowa i ciągle żywa , ciągle kwitnąca, chociaż listków jeszcze nie widziałam.
Wyglądała zachwycająco :-)
Można polować w Biedronce, można w Lidlu, ostatnio próbowałam muffinek z malinami z Lidla, zadziwiająco dobre...
OdpowiedzUsuńMożna i to czasami tak zapolowac, sama poluje, gdzie sie da hihi. Drzewo piękne :-) pięknej niedzieli:-)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam w Biedrze książkę o kiszonkach. Myślałam o tym, żeby porobić trochę...i paczę, leży sobie taka książka :-) Jakby na mnie czekała :-) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńRzadko wpadam do Biedronki, najczęściej bywam w Lidlu. też lubię na coś zapolować.
OdpowiedzUsuńTo drzewo bardziej przypomina mi gruszę. Może się mylę?
Miłej niedzieli, Krysiu:)
Wczoraj w Biedronce to było prawdziwe polowanie, chyba też będę jeździć na rowerze, bo czekałam na wolne miejsce parkingowe... masakra....
OdpowiedzUsuńAleż wiosna! Przepiękne kwitnące drzewo! A na rowerze do biedronki - cóż, tak najlepiej!!!!
OdpowiedzUsuńHahah ale rozbawiłaś mnie tym polowaniem! Też będę polować od tej pory:)
OdpowiedzUsuńBrokuły, uwielbiam i jem na okrągło :)
OdpowiedzUsuńLepiej na wycieczkę po parku
OdpowiedzUsuńPolować można wszędzie! My też wczoraj wracając z wycieczki rowerowej pojechaliśmy do Biedronki i pokonaliśmy na ..... najmniej zatłoczona kasę....
OdpowiedzUsuńCzasem udaje się coś naprawdę fajnego upolować w takich marketach, ostatnio był to zestaw pięknych filiżanek, takie drobiazgi cieszą. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie delektuję się kawą zaparzoną w jednej z tych zakupionych kolorowych filiżanek. :)
UsuńListki zaczną się pokazywać gdy kwiatki będą przekwitać. Tak jest na owocowych drzewkach. Zdumiałaś mnie, że koniec sezonu na brokuły- w Warszawie brokuły były dostępne jak rok długi, tu zresztą też.Teraz tu jest szał szparagów, tyle,ze ja za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Te drzewa są naprawdę przepiękne! Nie mogę się na nie napatrzeć. Wiosna jest cudna :).
OdpowiedzUsuńBiedronka i Lidl to wbrew pozorom bardzo dobre miejsca na polowanie :) Często można tam znaleźć rzeczy, które w innych marketach kosztują dwa razy więcej. Ja ostatnio upolowałam dwa swetry w Lidlu i zapłaciłam za nie niecałe 100 zł, ba, nawet niecałe 80 ;) Za taką cenę w sieciówce miałabym co najwyżej jeden ;)
OdpowiedzUsuńA my do Biedronki chodzimy tylko po puzzle albo po oponki :D Jakoś nie lubię wielkich sklepów i robię w małym osiedlowym Lewiatanie :)
OdpowiedzUsuńJa często pije na coś w biedronce i równie Estonia wychodzę z pustymi rękami.
OdpowiedzUsuńPiękne drzewo:)Wiekowe:)
OdpowiedzUsuńKażdy ruch jest dobry - nawet ten biedronkowy ;)
OdpowiedzUsuńCzasem tez wybieram się na takie polowania :) Zazdroszczę Biedronki - lubię ten sklep i jak jestem w PL zawsze go odwiedzam
OdpowiedzUsuńPewnie, że można polować :) A w połączeniu z rowerem to już w ogóle super pomysł ;)
OdpowiedzUsuńNiestety do najbliższej Biedronki mam 20km, na polowania udaję sie rzadziej i autem. Ostatnio upolowałam poduchy na huśtawkę i rówwnież brokuła, ale jednego;)
OdpowiedzUsuńJeszcze na rowerze nie byłem w biedronce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpacerując z psem widzę jak szybko rośliny teraz budują zielone części, niesamowite zmiany z dnia na dzień. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to nie jest drzewo ozdobne. Ostatnio byłam ppolować w sklepie z kwiatami na magnolie blue opal i były właśnie takie drzewka co miały na całej długości gałązek kwiaty. Nazwy nie zapamiętałam, ale są śliczne i jak już uporamy się do końca ze sprzątaniem działki, ogrodzimy ją i zrobimy kącik dla Młodego to kupie to drzewko ;)
OdpowiedzUsuńA ja poluję na wolne rowery w Lubelskim Rowerze Miejskim. ;)
OdpowiedzUsuńW Biedrze nie poluję, biorę pieluchy, zgrzewkę wody i wracam do domu :)
OdpowiedzUsuńPolować zawsze i wszędzie można, choćby na łące. :) A co do jabłoni to piękna i pełna nadziei.
OdpowiedzUsuńTeż jeżdzę rowerem do biedronki ;)
OdpowiedzUsuń