Jestem ostatnio zabiegana, zapracowana i zmęczona u kresu możliwości.
Życie ratuje mi surówka 2 x dziennie jedzona jako danie główne.
Taka sobie zwykła mieszanka.
Papryka
papryka
roszponka,
własny szczypior
odrobina kapusty pekińskiej
odrobina soli
odrobina soku z cytryny
odrobina bazylii
odrobina oleju sezamowego
Mieszamy i jemy :-) Smacznego :-)
Jeżeli posiadasz Fanpage na Facebooku zapraszam do nowej grupy
Promujemy Fanpage, Instagram i Blogi ...
https://www.facebook.com/groups/204605860310844/
Krysiu, też noszę surówki i sałatki do pracy, obiadki robię lekkie, bo i apetyt do pogody się dostosował...
OdpowiedzUsuńSmacznej wiosny:-)
o dżizusie, ale dostałam ochotę na taką sałatkę :D
OdpowiedzUsuńJa też często do pracy sobie robię :)
OdpowiedzUsuńJa robię podobną. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie surówki.
Pozdrawiam
Ja ostatnio też wiecznie gdzieś pędzę ale czasu na surówkę nawet mi barkuje
OdpowiedzUsuńJak to surowka jako danie glownie?? A gdzie kotlet? :-)))
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, koniecznie muszę sprobować :) pozdrawiam! milkowomi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMniam, jestem fanką takich sałatek.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, wiosenna i bez udziwnień :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie muszę sobie zrobić :D
OdpowiedzUsuńZachęciłas mnie, aby dzisiaj taka zrobić ❤️
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie suróweczki. Samo zdrowie. Chętnie bym zjadła.
OdpowiedzUsuńMam nawet ochotę na coś podobnego.
Pozdrawiam cieplutko. ;)
Z tego, co wiem, najzdrowsza jest zielona papryka. Tę Twoją surówkę polałabym jeszcze octem jabłkowym, który też jest bardzo zdrowy. Zresztą zrobiłabym do niej sos winegret. Oczywiście usunęłabym szczypiorek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
Wygląda bardzo apetycznie. Dla mnie, aby było daniem głównym, musiałabym dodać jakiegoś sera lub makaronu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
Taka surówka to by u nas nie przeszła jako danie główne ;)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe są najzdrowsze:)
OdpowiedzUsuńDołączyłam do polecanej grupy:)))
UsuńNo i fajnie - szybko, zdrowo, kolorowo :) Dokładnie tak, jak lubię :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem czy taka banalna. Olej sezamowy super powszechny nie jest...
OdpowiedzUsuńLubię takie surówki, szybkie w przygotowaniu, a przy tym bardzo smaczne. :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio świeże, wiosenne sałatki i surówki jadamy bez przerwy :) Jakoś nie mam ochoty na ciężkie potrawy. Może to przez wiosnę, choć ta do NI idzie chyba okrężną drogą :P
OdpowiedzUsuńFajny, szybki przepis :)
OdpowiedzUsuńproste, pyszne i kolorowe:) to, co najbardziej lubię :)
OdpowiedzUsuńTez często robię surówki na uczelnie :) proste szybkie i smaczne !
OdpowiedzUsuńProste, szybkie, lekkie, zdrowe i jakże smaczne :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na zieloną przekąskę :)
OdpowiedzUsuńA mi lenistwo nawet na takie surówki nie pozwala...
OdpowiedzUsuńPysznie, kolorowo i zdrowo. Bardzo lubię takie proste i szybkie surówki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sporo pojemniczków z taką zawartością do pracy nosiłam. :)
OdpowiedzUsuńPrzepis dla mnie - regularnie robię takie sałatki. :) Na obiad w ciepłe dni zabieram taki litrowy słój i zjadam.
OdpowiedzUsuń2 razy papryka w sensie dwie różne?
OdpowiedzUsuń