Stoję w markecie i patrzę na te orzechy , widzę że pod spodem na cenie pisze pistacje.
Patrzę i jakoś tak nie mogę skojarzyć, co to za dziwne pistacje ??
Kupuję niewiele i sprawdzam w domu.
Coś mi się w tym nie podoba , ale co ?
W domu wyciagam te "pistacje" ,
patrzę i dopiero wtedy dociera do mnie, że to nie są pistacje.
Normalnie ogarnęło mnie jakieś zaćmienie umysłowe :-)))
Normalnie wmówiłam sobie ,że to są pistacje.
Ale co to jest ?
Po rozłupaniu wygląda jak orzech laskowy , smakuje prawie jak orzech laskowy.
Ale od kiedy to orzechy laskowe są w paski.
Ktoś wie co to jest ??
Tak czy tak ładne i na półce z orzechami , więc jadalne :-))
orzechy laskowe
OdpowiedzUsuńPo mojemu, laskowe:-)
OdpowiedzUsuńLaskowe, być może z importu, stawiam na Turcję.
OdpowiedzUsuńOrzechy laskowe! Moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też laskowe. A teraz kochana to juz tak wszystko mutuja ze ho ho. Strach sie bać :-) czlowiek glupieje od tych nowości.
OdpowiedzUsuńWygląda, jak orzechy laskowe, ale te paki mogą być mylące, w każdym razie, jeżeli to są pistacje, to jeszcze nie miałam przyjemności ich kosztować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, po ile był kilogram tych "pistacji", bo prawdziwe pistacje są bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńSpytałabym w kasie, co to za cudo.
Pozdrawiam pistacjowo;)
Jeśli dobre, to wszystko jedno jak je nazwiesz...;o)
OdpowiedzUsuńKochana, to może być po prostu taka odmiana, jak są brzoskwinie ciasteczkowe, które poza smakiem i skórką raczej brzoskwiń nie przypominają.
OdpowiedzUsuńhmmmm
OdpowiedzUsuńna mój gust do orzech laskowy... może odmiana taka. :)
OdpowiedzUsuńPewnie jakaś odmiana orzecha laskowego, a jak smakują?
OdpowiedzUsuńLaskowe, pistacje sa o polowe mniejsze, jasna lub prawie biala skorupka niemal zawsze w polowie otwarta, a sam orzeszek ma zielonkawy kolor, i istotnie, sa drogie :) Dee
OdpowiedzUsuńObstawiam na laskowe.
OdpowiedzUsuńJak to są pistacje to ja jestem caryca Katarzyna!!! To na 100% orzechy laskowe, które uwielbiam i jem bardzo często, bo mają bardzo dobry wpyw na pracę serca, naczyń krwionośnych, wzmacniają pamięć, a przede wszystkim są polecane dla ludzi pracujących w ciągłym stresie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysiu:)
laskowe :)
OdpowiedzUsuńA cena za kilogram? Tu będzie odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń😂😂 fajne pistacje! Tez czasem coś mi się ubzdura i się tego trzymam ;)
OdpowiedzUsuńOj, chyba trochę przepłaciłaś ;)
OdpowiedzUsuńMi to wygląda na normalny orzech laskowy
OdpowiedzUsuń"Pistacje" laskowe :D
OdpowiedzUsuńO matko ale sie usmiałam :D niezłe pistacje udało Ci się złowić :D
OdpowiedzUsuńOrzechy laskowe na bank :) Można śmiało jeść
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz o czym napisać 😂 dla mnie to zdecydowanie pistacje laskowe
OdpowiedzUsuńKażdy czasami ma takie przebłyski niepamięci i braku skojarzeń. ;)
OdpowiedzUsuń