POLITYKA PRYWATNOŚCI

29/01/18

Juliusz Cesar po kąpieli



Persy czasami się strzyże,
bo nie ma jedynego i łatwego rozwiązania na kołtuniącą się sierść.
Persy od czasu do czasu się kąpie,
bo ze względu na płaski pyszczek kotek sam się nie umyje.
Musi to robić za niego człowiek.

Tak wyglądałem po ostrzyżeniu i po kąpieli następnego dnia.
Ubrała mnie w polarek ,żeby nie było mi zimno.

Wyglądam chyba bardzo przystojnie :-)
Tak przystojnego kota to ja dawno nie widziałem , a może nawet nigdy :-)

Wasz Juliusz Cesar




A tak było po kąpieli ,  sweterek koloru lekki fiolet , kaloryfer i specjalne legowisko.
Minę mam jak zwykle  u mnie lekko niezadowolony :-)
Chyba się nadaję na modela, zastanawiam się, czy nie załapać się na jakiś wybieg ?









39 komentarzy:

  1. Na wybieg lub do studia fotograficznego i do kalendarza...

    OdpowiedzUsuń
  2. Minka cudna. Ja swoich kotów nie strzyżę, to zwykłe dachowce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy <3 pozyczyłabym do zdjęć z moimi dziećmi :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No uroczo wygląda, że się pozwala tak ubierać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że kąpiel musiała mu się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ma piękne wdzianka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjecia. Też miałam kiedyś persa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że dachowców nie trzeba kąpać, bo mój kot chyba by sobie nie pozwolił na to

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawdziwa Gwiazda ✌😎!

    OdpowiedzUsuń
  10. To zaskoczenie. Byłam przekonana, że kotów się nie kąpie. Jak on to znosi?

    OdpowiedzUsuń
  11. Mialamkiedys kotke mic persa i dachowca i znam bol z koltunkami w futrze hihihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahaha jaka mina :)
    Czerwony sweterek niezle wyszczupla

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne wdzianko ;P Nie wyobrażam sobie kąpieli kota ,musiało się dziać ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. I jak tu się nie uśmiechnąć? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakbym widziała swojego psa non stop przytulony do kaloryfera:) Piękny kotek:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny a jaki dostojny. Fajna taka przytulanka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Julku, poproś swą Panią, by uszyła ci garniturek z białą koszulą i krawatem. Dopiero będziesz przystojny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Juz widze moje koty w takim ubranku :-)
    W zyciu!

    OdpowiedzUsuń
  19. fakt,takiego przystojniaka szukać ze świecą.Polarek bardzo elegancki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fiolet jak czerwień Juliuszowi pasuje. Zamiziałabym go

    OdpowiedzUsuń
  21. oj zadowolony to to on nie jest...

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię kotki;-)mój synek również uwielbia przytulać kociaki, z chęcią takiego zaadoptujemy do przytulania;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z tego Juliusza to prawdziwy celebryta 😍

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak ten kot śmiesznie wygląda. :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Strój idealny do okazji :D Słodziak z tego Cesara ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. zdecydowanie nie wygląda na zachwyconego

    OdpowiedzUsuń
  27. Przecudowne zdjecia ! 😍Świetny jest ❤️

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja wiem, że się narażę ale co tam :) Kocham psy i nic na to nie poradzę :) Koty mnie urzekają ale nie jest to zwierzę stworzone dla mnie, a może to ja nie jestem stworzona do kota? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładny kotek :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Juliusz bezwzględnie jest moim kocim idolem😃

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak fajnie wygląda w tym polarze :)

    OdpowiedzUsuń
  32. O jaki bidny ;) przypomina mi świeżo ostrzyżonego sznaucera w wersji kociej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam miny Twojego kota. <3
    Też mam sierściucha (ale nie persa)i czasami marzę przy kolejny rozczesywaniu sierści i kołtunów, żeby go ostrzyc. ;) Na szczęście samo czesanie daje radę. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Rety jaka kupka nieszczęścia po myciu. Potem to już co innego.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ojejusiu! Jaki śliczny <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Haha zawsze w tej rasie kota rozwala mnie ta ich mina - jakby każdy był im wrogiem :D Nie przypuszczałam, że koty się strzyże... Teraz już wiem :)

    OdpowiedzUsuń