Tablica na drzwiach hangaru, gdzie stoją jachty
Katamaran Pussy Cat :-)
"Wolne od szefa" , takiej nazwy nie widziałam jeszcze ;-)))
Jacht również można wymalować w zwierzątka , a co , kto zabroni ?? :-)
Żabki wsiadające na jacht rozbroiły mnie zupełnie :-))
I tu już nie zabawnie.
Ktoś po prostu wybudował sam sobie własnoręcznie domek nieduży
i pływa tym domkiem, bo widzieliśmy parę dni temu jak wypływali.
Podziwiam pomysłowość, tak też można pływać, nieważne czym byle bezpiecznie.
Z ostatniej chwili:
Przeczytaj i jeśli możesz pomóż.
Jeden sms za 2 zł to niewiele a jednak wiele.
Historia jest taka ,że trudno opowiedzieć....
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/tomciopaluch
Tragedia maluszka to słowo najlepiej opisuje sytuację.
Ratowanie go będzie kosztowało, ale warto.
Zabawne, lepiej nie ryzykować stawiania :))) Taki domek , by mi się przydał. Pozdrawiam Ela :)
OdpowiedzUsuńZgrabny :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Krysiu, wysłałam SMSa, chociaż tyle...
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńKrysiu wysłałam sms.
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńGrunt to dobra zabawa, dobry humor ;)
OdpowiedzUsuńAno tak :-)
Usuńjuż wysyłam smsa
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńNie ma to jak domek na wodzie - pomysłowe, ale czy bezpieczne?!
OdpowiedzUsuńSMS poszedł...
Serdeczności.
Bezpieczne na pewno...
UsuńDziękuję...
Serdeczności.
Taki wodny wóz Drzymały;) Sms wysłany;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Krysiu:)
Coś w tym stylu :-)
UsuńDziękuję...
Miłego dnia Aniu :-)
Jakie fajne pomysły! Nie wiedziałam, że istnieje taki domek. To dopiero! ;) Można sobie pomieszkać na wodzie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Można różne domki samemu sobie robić :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Takie domki widziałam już kilkanaście lat temu na Jezioraku. No cóż nie lubię benzynowych śmierdziuchów. Jak pływać to na żaglach, chyba, że przymus na silniku.
OdpowiedzUsuńMalowanki zabawne. Gdy byliśmy w maju w Elblągu to widzieliśmy przy moście na cumach super jachty. Niestety mój aparat się zbuntował.
Każdy pływa na tym na co go stać :-)
Usuńżabki najlepsze, ubawiłam się :)
OdpowiedzUsuńŻabki są śliczne :-)))
UsuńWchodzące cosie na pokład często widywałam ;)
OdpowiedzUsuńAno :-) Czasami tak bywa :-)
UsuńNa Mazurskich szlakach zawsze najciekawsze były te nazwy jachtów, ludzie mają niesamowitą wyobraźnię i poczucie humoru! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się te nazwy zapomina, teraz pewnie bym od razu zrobiła galerię na blogu, ale kiedy pływałam, jeszcze nie prowadziłam bloga. :)
Pozdrowienia
Ano właśnie, sama jestem zaskoczona tymi nazwami , ktore spotykamy :-)))
UsuńPozdrowienia :-)