Zainspirował mnie ten artykuł i wg tego przepisu posadziłam imbir u siebie w domu.
Stoi na oknie i rośnie.
Bardzo ciekawa jestem czy urośnie i czy to jest faktycznie możliwe.
Jak posadziłam imbir...
1. Zakup
Będąc w Biedronce zauważyłam imbir i przypomniał mi się ten wyżej wspomniany artykuł.
Okulary zakładam do kompa, ale tym razem wzrok mi się tak wyostrzył jak sokołowi ;-))
Szukałam na imbirze tzw. czubków wzrostu.. Były !!!!!!
Jest to rzadkość , bo na pewno traktowane są czymś , aby nie rosły.
Trzy sztuki wzięłam i pognałam jak spłoszony jeleń do domu sadzić ...
2. Moczenie
Włożyłam je do salaterki z wodą bez chloru, stoi u mnie taka odstana do roślinek.
Na noc czyli ok. 12 godzin moczyły się tak jak fasola.
3. Do ziemi
Następnie posadziłam do szerokich i płytkich doniczek , trzy akurat takie miałam .
Przysypałam ziemią i postawiłam na oknie.
4.Imbir ponoć lubi okno bez słońca i wilgotno.
5. Trzeba mieć cierpliwość, aby zobaczyć pierwsze roślinki...
Zobaczymy ,zobaczymy albo nie zobaczymy :-)))
Uwaga, uwaga :-)
Kto jeszcze ma chęć posadzić i posadzi proszę daj znać tu w komentarzach.
U góry będzie zakładka imbir.
Możemy dzielić się uwagami na temat czy rośnie i jak rośnie...
Możemy razem obserwować swoje imbiry.
Może być ciekawie.
Zapraszam do wspólnego uprawiania imbiru. :-)
Tak się moczyl imbir
Dziewczyny i chłopaki !!!
Zróbcie polowanie na imbir i sadźcie, sadźcie...:-)
Pamiętajcie, aby te kawałki miały czubek wzrostu.
Dajcie znać tutaj jak posadzicie, zakładka będzie u góry.
Jak ktoś nie wie, co to jest czubek wzrostu, to na zdjęciu jest zaznaczone.
Roślina jest żywa i rozrasta się.
Nie muszą być takie duże, ale musi być widać,że roślina chce rosnąć.
Pozdrawiam imbirowo ! :-)
Wszystko o IMBIRZE zobacz tutaj
A co daje hodowla imbiru? Sztuka dla sztuki, czy jego zielone czesci tez mozna jesc, bo wiem tylko o bulwie?
OdpowiedzUsuńLiście też można jeść...
UsuńSpróbuję :) tym bardziej że np ja uwielbiam chorować takie rzeczy np kiełki to u mnie podstawa, wczoraj posadzilam aloes :) topinambur też sądziłam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTopinambur posadziłam w tym roku, on dość dobrze rośnie,
Usuńbo już go kiedyś miałam..
Posadź imbir i będziemy razem patrzeć, co z tego urośnie :-)
Ha! To mnie zaskoczyłaś! Muszę wypróbować , koniecznie! Dziekuję
OdpowiedzUsuńO ! Też jestem zaskoczona twoim zaskoczniem:-)))
UsuńA to zaskoczenie. Ciekawe jakie będą efekty?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia imbirowe Ci Krysiu przesyłam. :) .
Też jestem ciekawa :-)
UsuńPozdrawiam wiosennie Teresko :-)
No proszę dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
UsuńJuż chciałam pytać o czubek wzrostu, ale na szczęście pokazałaś, jestem bardzo ciekawa efektu...
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, a tak się domyślałam ,że nie każdy wie, co to jest czubek wzrostu i zaznaczyłam :-)
UsuńJa się wstrzymam, zobaczę co Wam wyjdzie. Ale imbir się u mnie w domu przydaje, w zimę robię na nim grzańca
OdpowiedzUsuńWiem,że wielu ludzi używa imbir i dlatego o tym napisałam ;-)
UsuńOoo! Moja mama bardzo lubi imbir. Polecę jej, aby też posadziła. Super sprawa. Ciekawa jestem czy urośnie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka cieplutkie! :)
Też jestem ciekawa, niech mama spróbuje...
UsuńPozdrawiam wiosennie :-)
o proszę, do głowy mi nie przyszło:) choć ja raczej imbiru nie używam
OdpowiedzUsuńA mnie przyszło, bo imbir jest przynajmniej w przepisach tak jakoś modny :-)
UsuńJestem bardzo ciekawa co z niego wyrośnie:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa :-)))
UsuńKupuję tylko imbir sproszkowany, nigdy nie przyszło mi do głowy, aby go samej hodować, ale kto wie, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam imbirowo;)
Warto sprawdzić :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Nienawidzę imbiru, ale powodzenia w hodowli :D
OdpowiedzUsuńNie każdy go lubi, bo smak specyficzny...
UsuńDziękuję :-)
Ale jaja! W życiu bym nie pomyślała, że imbir można w domu hodować :O jak tylko znajdę odpowiedni, spróbuję go zasadzić :D Bożenko, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZasadź i zobaczymy co urośnie :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko również :-)
Hej Krysiu a ja mam zawsze imbir w domu i używam często, do herbaty i różnych do potraw. Czasem jak bulwa długo leży to puszcza kiełki , a ja je odcinam ;-)))
OdpowiedzUsuńA może warto posadzić ? :-)))
OdpowiedzUsuńNajpierw zobaczę co Wam wrośnie ;-)))
UsuńTeż jestem ciekawa :-)))
UsuńUżywam w kuchni imbiru i to nawet dużo, robię z niego herbatki, napoje. Na tydzień zjadamy 1 średnie kłącze. I trochę się obawiam, że jednak doniczkowa uprawa to trochę za mało, chyba zapotrzebowanie przewyższy produkcję. Ciekawa jestem, czy to mogłoby rosnąć w ogródku... Latem pewnie nie byłoby mu za zimno. W sumie nie zastanawiałam się nigdy jakie warunki atmosferyczny lubi imbir.
OdpowiedzUsuńNa pewno ciepło, pochodzi z Azji.
UsuńWarunki domowe i to też musi być ciepło.
Dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńZobaczymy co z tego wyjdzie :-)
UsuńKurcze od paru dni mam otwartego Twojego posta, a dopiero teraz go przeczytałam. Byłam dziś na zakupach i bym kupiła, a tak zaś muszę iść na zakupy ;)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa :-)))
Usuńmusze i ja spróbowac
OdpowiedzUsuńSpróbuj :-)
UsuńA jak zrobić, żeby to bulwy rosły, bo to bym wolała, a nie roślinę ponad ziemią :), chyba że te bulwiaste wyrastają nad ziemią?
OdpowiedzUsuńBulwy rosną pod ziemią, to są korzenie imbiru. Nie mogą rosnąć w powietrzu.
UsuńPotem je się wyciąga i myje i używa.
Jakiś czas temu też miałam taki zamiar.
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję posadzić.
Pozdrawiam:)
Posadź, zobaczymy jakie plony będą :-)
UsuńPozdrawiam :-)
posadzilem chyba ponad dwa tygodnie temu imbir kupiony w sklepie tak na prube czy cos wyrośnie dziś widzę ze wychodzi narazie jeden kiełek będę bacznie obserwował.
OdpowiedzUsuń