A i jeszcze jedno - dzięki Tobie znalazłam książkę która dociera do samego sedna moje duszy. Jeszcze całej nie przeczytałam bo raptem znalazłam w piątek ale już po kilku rozdziałach wiem, że to tego szukałam. Chodzi mi oczywiście o "możesz uzdrowić swoje życie".
:) Kofeiną jakoś nigdy się nie uzależniłam, owszem piję ale sporadycznie, ostatnio nawet kawa mi nie smakuje ;) ..zatem znalazłam, albo raczej przyszła do mnie zdrowsza alternatywa - gorące kakao z surowych ziaren kakaowca :) ..a jeśli chodzi o różnicę to jest ona zasadnicza - kawa wypłukuje magnez, a kakao go dostarcza :) ot i taki argument mnie przekonał :))) Pozdrawiam cieplutko:)
Witam mi się najlepiej podoba opcja numer 3. Dobrze kot prawi polać mu. Swoją drogą ja już naprawdę nie pamiętam, kiedy się wyspałęm, jak normalny człowiek. Ciągle od samego rana mam coś do roboty. Ogólnie jestem bardzo aktywny i pewnie, dlatego nie udaje mi się nigdy późno wstawać.
No mam tak samo! :)))
OdpowiedzUsuńCzasem tak miewam, ale generalnie jestem rannym ptaszkiem (bez przesady) więc poranne wstawanie aż tak nie męczy :)
OdpowiedzUsuńsuper:)
OdpowiedzUsuńBez mocnej kawy nie da się wstać,jestem jakaś niekontaktowa,Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńNo też tak czasami mam z tym, że mi kofeina to średnio pomaga.
OdpowiedzUsuńA i jeszcze jedno - dzięki Tobie znalazłam książkę która dociera do samego sedna moje duszy. Jeszcze całej nie przeczytałam bo raptem znalazłam w piątek ale już po kilku rozdziałach wiem, że to tego szukałam. Chodzi mi oczywiście o "możesz uzdrowić swoje życie".
Usuń.. ja się cieszę, że coraz więcej ludzi trafia na Louise:) pozdrawiam!:))
Usuń:) Kofeiną jakoś nigdy się nie uzależniłam, owszem piję ale sporadycznie, ostatnio nawet kawa mi nie smakuje ;) ..zatem znalazłam, albo raczej przyszła do mnie zdrowsza alternatywa - gorące kakao z surowych ziaren kakaowca :) ..a jeśli chodzi o różnicę to jest ona zasadnicza - kawa wypłukuje magnez, a kakao go dostarcza :) ot i taki argument mnie przekonał :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Lubię - jak nie zapomnę, zaprogramować siebie przed snem pozytywnie: obudzę się wyspana wypoczęta. Fajne rysunki zabawne. :)
OdpowiedzUsuńLubie kawę ze wzgledu na jej smak i zapach,ale nie pomaga mi stanąc do pionu rano ani nie przeszkadza zasypiać wieczorem.
OdpowiedzUsuńWitam mi się najlepiej podoba opcja numer 3. Dobrze kot prawi polać mu. Swoją drogą ja już naprawdę nie pamiętam, kiedy się wyspałęm, jak normalny człowiek. Ciągle od samego rana mam coś do roboty. Ogólnie jestem bardzo aktywny i pewnie, dlatego nie udaje mi się nigdy późno wstawać.
OdpowiedzUsuńKrysiu! Skąd Ty o mnie tyle wiesz?;)
OdpowiedzUsuńHaha też tak mam :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z rannym wstawaniem.
OdpowiedzUsuńNie lubię "polegiwania".
Pozdrawiam serdecznie:)
No się uśmiałam :)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńheheheh też tak mam :) najgorzej w poniedziałki :)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że nie ja jedna wstaję rano nietomna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Ostatnie najlepsze ;)
OdpowiedzUsuń