▼
POLITYKA PRYWATNOŚCI
▼
06/03/15
2. Perma-Guard odrobaczanie kotów jak to było
Odrobaczałam koty stopniowo zaczynając od mniejszych dawek ,
tak 1/4 łyżeczki
i zwiększając stopniowo w przeciągu tygodnia.
Tutaj kliknij jest opisane jak stosować dla zwierząt....
Pierwszym efektem było to ,że u kotów i piesków kupale zrobiły się piękne i wzorcowe.
Drugim efektem jaki zauważyłam , to poprawa wyglądu sierści.
Następnym problemem była choroba Misi
i jej nie podawałam, bo i tak się zatykała.
Psom do karmy, kotom do mokrego zmiksowanego ,
bo lepiej się podaje i koty na pewno to zjadają.
Robale pojawiają się po ok, 2 tygodniach, ale u mnie ten moment przegapiłam,
bo przecież byłam zajęta ratowaniem Misi.
Z drugiej strony jak tu znaleźć w kuwecie tego robala,
jak to po nocy robi się miks produktów w kuwecie :-)))
Moje koty mają pelet w kuwecie.
Nie miałam czasu ani ochoty, aby grzebać w tym miksie :-)))
Podawałam przez miesiąc, bo tyle mniej więcej wystarczy.
Następnym razem podawane będzie na jesieni,
tak mniej więcej co pół roku,
ale dłużej przez 6 tygodni.
Niestety nawet jak nam się wydaje ,że koty nie mają robaków,
to i tak mają i tak należy odrobaczyć.
Nawet te domowe, niewychodzące.
A moje są wychodzące wiosną , latem i jesienią.
Własnie dlatego zastosowałam Perma-Guard a nie chemię.
CDN
za tydzień w czwartek 12. 03. 2015
Z ostatniej chwili:
Humor piątkowy w każdy piatek zapraszam
na blog
http://iwand71.blogspot.com/2015/03/humor-piatkowy.html
Domowe tez majo? A skad majo miec?
OdpowiedzUsuńNa butach przyniesiesz chociażby.
UsuńCzy można kupić w mniejszych opakowaniach? I czy mozna podawać strzykawką,bo Frania z jedzeniem nie ruszy.
UsuńChyba nie, ja zamówiłam najmniejszą ilość 1 kg.
UsuńAle to się nie psuje, ewentualnie namów kogoś i kupcie na spółkę.
odrobaczanie ważne jest widzę że sprawdza sie dobrze owy środek.
OdpowiedzUsuńDobrze się sprawdza, bo skuteczny dla ludzi i zwierząt.
UsuńJaja pasożytów może przenieść nawet komar, pchła czy ...ślimak:) Ostatnio właśnie rozmawiałam ze znajomym weterynarzem na ten temat, tak więc nie tylko drogą zjedzenia myszy czy ptaszka kot ma prawdopodobieństwo zdobycia jaj np tasiemca;) ..ludzie niestety też tak prostą drogą mogą nieświadomie zostać nosicielami pasożytów, tylko że niewielu sobie z tego zdaje sprawę, że być może ma w sobie lokatorów;) ..bo zawsze lepiej jest pomyśleć, że to na pewno nie ja;)) hihi:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
Masz świętą rację, wszystlo sie przenosi w różny sposób..
UsuńDlatego trzeba się odrobaczać...
Pozdrawiam ;-)
Ja mam ostatnio robalowy czas. Miesiąc temu, mimo że swoje odrobaczałam co 4 ms, zauważyłam wesoło wyglądającą glistę z tyłka Jagody. Odrobaczane zastrzykiem, Kicia też. Wymiana obróżek. Wczoraj szybka akcja z Garipem i członem tasiemca....Dostał prochy, Ruda profilaktycznie też, za 3 tyg. chłopaka powtarzamy. Do tego wymiana obróżek przeciwpchelnych na nowe. Pchły to główny problem w przypadku tasiemczyc. U nas sąsiedzi jedni dbają o swoje koty (obecnie około 9- większość wychodzi), ale sporo, jak to na wsi, kotów obcych. A te i zarobalone i zapchlone.
OdpowiedzUsuńO matko , współczuję, rzeczywiście masz wysyp robalowy ??!!
UsuńKoty opanowane. Garip wydalił człon więc od razu zabrałam do weta i podałam preparat. Na razie nie znalazłam nic w kupsztalu, ale to moze trwać parę dni. Poza tym nie zawsze wszystko na wierzchu jest ;)
UsuńBardzo potrzebne info!!!
OdpowiedzUsuńSkoro mam koty to i temat sam się nasunął :-)))
UsuńOdrobaczałam w lutym profilaktycznie , moje nie wychodzą ale wiem że co jakiś czas trzeba.
OdpowiedzUsuńO tym preparacie nie słyszałam , muszę poczytać ;)
Poczytaj , warto...
UsuńTeż odrobaczałam Andrzeja, ale tabletkami od weterynarza :) O tym Perma Guard nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńWarto szukać innych rozwiązań.
Usuńja stosowałam jakieś małe tableteczki albo... zastrzyk
OdpowiedzUsuńcześć Krysiu
Tak też można , kwestia wyboru :-)
UsuńA dla psa tez to sie nadaje? Pytam bo ja tylko odrobaczam tabletkami od weta za ktorymi moj piesa nie przepada...
OdpowiedzUsuńHej :) nie wiem, czy Krystyno, dostrzeżesz ten wpis po 3 latach od utworzenia wpisu, ale może? Dotarłam tu z forum miau poszukując alternatywnych metod odrobaczania mojego stada- nota bene, mam identyczne obecnie, jak Ty wówczas, czyli 7 kotów, 2 psy. Powiedz, jak z perspektywy czasu oceniasz to odrobaczanie ziemią okrzemkową? Stosujesz to nadal? Plus- czy to rzeczywiście nie ma smaku? Jedna moja kotka jak dotychczas wyczuwa wszystko w karmie,a do tego jest dzikuską i nie podam jej nic dopyszcznie w formie tabletki. Spoty- średnio działają. Więc szukam bezsmakowego, skutecznego i nieszkodliwego w przypadku spozycia większej ilosci ( koty sobie podbierają ) Świętego Gralla odrobaczania ;) Plus- link z dawkowaniem, który wkleiłaś nie działa- podpowiesz, jak to podawać? Akurat mam w domu ziemię okrzemkową kupiona kilka miesięcy temu, mogłabym od razu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak wrócę do domu po niedzieli, to Ci odpowiem, bo jestem w szpitalu i pisze ze smartfona, ok?
Usuńtak, dziękuję i poproszę :)
Usuń