POLITYKA PRYWATNOŚCI

16/02/15

Zima nie zima ?? ...



Zima nie zima, chorują nie chorują , awarie nie awarie,
a ja mam wszystko w głębokim poważaniu
i leżę pod własnym solarium.

Kiedyś było lepsze
a teraz Pańcia jakieś ledy powkładała i koniec z mocnym ciepełkiem...


Wasz Czekoladowy zimowo nastrojony Joe





Jestem czujny , kto mnie od tyłu zachodzi ??




Jestem bardziej czujny ...




Co ona mnie tu za plecami robi ??



I tak się obraził i zwiał na podłogę.
I weź mu zrób piękne zdjęcie od przodu...
Marzenie...ech....





13 komentarzy:

  1. A ja tam mu sie wcale nie dziwię, ze sie obraził. Gdybyś Ty leżała w solarium, a ktoś skradałby sie od tylu i fotki pstrykał to i Ty byś sie obraziła (albo zdzieliła parasolem, ale skąd parasol w solarium?) nawet, gdyby to byl Twój własny Kot!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje juz dawno z lamp zrezygnowaly, ledy nie grzejo. Pozostal kaloryfer. :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe mój też pod starą lampą kreślarską leżał i się w cieple żarówki grzał. Uwielbiał to i potrafił walczyć o swoje miejsce, a teraz... też zmieniłam lampę i kaloryfer został.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madre i wygodne Kocisko! ;)
    Tez nie lubie jak ktos mnie od tylu zachodzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie sobie poleżeć pod takim solarium:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze się zastanawiam jak też on od przodu wygląda... Może się kiedyś doczekam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiają ciepełko, nasz leżał po lampą ale teraz ma akwarium z ciepłą pokrywą i boczki oraz brzuszek sobie podgrzewa albo w łazience pod kaloryferem. Co za nie lubiący zdjęć kotuś. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciepełko to jest to. kiedy słoneczko świeci na podłodze lub na krawędzi łóżka. na kaloryferze prób nie było, za wąsko jest. a czekoladka nie lubi być na pierwszym planie widać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekoladka i tak leży delikatnie - moja księżniczka rozwalała się na połowę stołu, bo
    lampka grzała. Często trzeba było talerz z obiadem trzymać na kolanach.
    Od jakiegoś czasu nie ma lampki, nie ma księżniczki - został tylko stół.
    Dziś z DT przywiozę nową księżniczkę - ciekawe co ona będzie wymyślać bo jest żywe
    srebro. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Ledy nie grzeją ze słoneczka nici.
    Gdzie te kociaki teraz mają się ogrzać?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czujny rzeczywiście, nawet moro ma na podorędziu. Widać boi się, że wykorzystają jego foty w necie i nie chce pokazać twarzy. Na mojego też trzeba polować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może następnym razem się uda. Musisz mieć aparat w ciągłej gotowości :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sierść rzeczywiście piękna!

    OdpowiedzUsuń