Wczoraj byliśmy na Wigilii polsko-angielskiej.
Bardzo ważni goście
- przedstawiciele miasta
- Konsul Generalny Polski
i Organizator uroczystości
Było bardzo dużo Polaków i Anglików
i ja też i ja też :-)
Ta po prawej w krótkich włosach :-)
Młodzież polsko-angielska śpiewała kolędy.
Niesamowite ,że dziewczynki mają gołe nogi
i tak tu chodzą na ulicy też...
Nie mogłam się nadziwić,że nie jest im zimno.
Młodzież angielska przygotowała polską wigilię,
między innymi pierogi,
ale był barszcz, bigos i oczywiście pierogi :-)
Dania angielskie też były.
Było bardzo miło, ale nietypowo , bo byli ludzie o różnej narodowości ...
Na komentarze Wasze odpowiem jak wrócę do Polski,
bo tutejszy Internet doprowadza mnie do rozpaczy taki wolny :-(
Moje zwierzaki są pod bardzo dobrą opieką mojej rodzonej Siostry :-)
To Angole jeszcze nie dorobily sie szybkiego internetu? Dziwne, panie, bardzo dziwne.
OdpowiedzUsuńA i wigilie w kalendarzu przelozyli... Co za narod! :)))
też jestem zszokowana, dopiero cztery dni adwentu minęły i już Wigilia????
Usuńmoże zapomniałam kartki w kalendarzu przełożyć :)
Ciekawe. Pierogi apetycznie wygladają. A jakie były dania angielskie?
OdpowiedzUsuńNo właśnie jakąś nową datę ustalili Wigilii ?? a co na to Kościół ? Łola Boga co się w tej Łanglii dzieje :)
OdpowiedzUsuńCi ludzie jacyś tacy nie za ładni - najlepiej prezentują się pierogi
UsuńTe gołe nogi to bym chciała wprowadzić u siebie, bo rajstop nie znoszę!
OdpowiedzUsuńMaz krótkie włosy Krysiu? A kiedy to się tak skróciłaś ? Bo pamiętam Cię ze zdjęcia z włosami przed ramiona. Pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńJuż wigilia?! Mocno przed szereg wyszli.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakowały te pierogi w angielskim wydaniu ;)
to sie pospieszyli z wigilią.
OdpowiedzUsuńOj kobiety:)wigilia to na cześć naszej Krysi przyspieszona,bo Ona przecież na naszą do kraju musi wrócić:))kto da kotkom opłatek?siostra?:))))hihi
OdpowiedzUsuńAdwent przełożyli na marca?;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze i wracaj szybko:))
Fajna fryzurka;)
wszystkie swiateczne imprezy odbywaja sie miesiac przed i po swietch, bo sale po rezerwowane i nie ma miejsc...
OdpowiedzUsuńfajnie ze takie wigilie organizuja:)
Tutaj nie ma adwentu, tutaj są Christmas parties, czyli imprezki świąteczne, ludzie tańczą i bawią się do rana ;-) A wielu już poubierało choinki.
OdpowiedzUsuńSłaby internet masz Krysiu? Jestem zdziwiona, tutaj raczej jest o niebo szybszy niż w Polsce. A może córka korzysta z jakiejś oszczędnościowej opcji?
Widzę, że miałaś przyspieszoną Wigilię :) ja już się nie mogę doczekać swojej :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJasna, to Ty emigrujesz czy sie rozwodzisz, bo ja sie juz pogubilam?
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
A swoja droga ciekawe sa takie doswiadczenia, prawda?
Krysiu... a co z kociakami ?
OdpowiedzUsuńJakże im spieszno do tej Wigilii było, chyba zatęsknili za bigosem i pierogami.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Taki falstart wigilijny to religijny rokosz...:o)
OdpowiedzUsuńFajna inicjatywa!
OdpowiedzUsuń