Krysia

.

.

Opowiem  Wam  historię , która zdarzyła się całkiem niedawno.

W pewnej rodzinie urodziła się Krysia.
Krysia szybko urosła i mając 18 lat szybko urodziła córkę.
Jej córka szybko urosła i też szybko urodziła córkę a wnuczkę Krysi.

Wszystkim Krysiom i Bożenkom  

wszystkiego najlepszego 

życzy Krysia

Krysia urodzeniem się małej była z lekka zaskoczona.
Czuła się młodo, a już  była babcią .
Wnuczkę jednak pokochała całym sercem
i nauczyła, by mała mówiła do niej Krysia.

Minęły dwa lata. Krysia z Małą pojechała na wczasy.
Śliczna była, więc wianuszek adoratorów kręcił się koło niej.
Ale co z dzieckiem ?
Wszystkich bardzo interesowało, kto jest kto.
- To Twoja mamusia ?-pytali Małą
- Nie , Krysia - odpowiadała Mała z oczami jak fiołki ,
takie niebieskie kwiatki jakby młodzież nie wiedziała.
- To Twoja babcia ??
- Nie, Krysia - padała niewinna odpowiedź
- To może ciocia ???
- Nie, Krysia- Mała w kółko powtarzała jedno zdanie

Cały turnus głowił się,
kim jest Krysia dla Małej.
Zbliżał się koniec wakacji.
Amanci niczego się nie dowiedzieli
Krysia milczała jak grób.
i nikt się nie dowiedział, jaka była prawda.

Krysia to Krysia.

Maja codzienny gość w moim domu