tag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post4633986191620389184..comments2024-02-19T13:37:26.430+01:00Comments on ZIELONE i ZDROWE : Co robię w Liverpoolu ?Unknownnoreply@blogger.comBlogger33125tag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-18453323578932257372017-11-12T11:31:59.486+01:002017-11-12T11:31:59.486+01:00Marzy mi się Liverpool, ale tylko turystycznie. Marzy mi się Liverpool, ale tylko turystycznie. Olgahttps://www.blogger.com/profile/05571630479575992341noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-72557305513526934432013-12-13T12:51:11.368+01:002013-12-13T12:51:11.368+01:00Zorientowałam się trochę po czasie, ale stwierdził...Zorientowałam się trochę po czasie, ale stwierdziłam, że warto zabrać głos w tej dyskusji...<br /><br />Ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś próbuje zmienić swoje życie na lepsze, nawet jeśli łączy się to z wyrzeczeniami takimi jak wyjazd do zupełnie obcego kraju. To na pewno nie jest pójście na łatwiznę, powiem nawet więcej- TO JEST ODWAGA, NA KTÓRĄ MAŁO KOGO STAĆ!!! Widzę co dzieje się w Polsce i sama zastanawiam się nad wyjazdem, ale nadal brakuje mi odwagi...zazdroszczę i gratuluję podjęcia decyzji i nowego początku!!! <br /><br />W Polsce skończyłam świetne studia, a obecnie jestem na ostatnim roku studiów doktoranckich w Polskiej Akademii Nauk. Teoretycznie mam doskonałe przygotowanie (szkolenia, prestiżowe staże i praktyki) i pracuję umysłowo (w ogromnym stresie, na czym cierpi moje zdrowie) teoretycznie 8 godzin, a praktycznie w większości dni 12 godzin w pracy, a często jeszcze po pracy w domu...nie mam siły na nic,nie mam nocy, weekendów, w nocy śpię zależnie od sytuacji po 2-5 godzin (a płacone mam za 8 godzin pracy). Ale muszę zabiegać o pracę, szczególnie w dobie kryzysu i cieszę się, że mam pracę i płacą mi "coś", choć na pewno nie są to kokosy, ale mąż pracuje, również niby umysłowo, a wraca z pracy ledwo żywy i zarabia duuuuuuuuuuuużo poniżej minimum socjalnego. <br /><br />Nasz dzień wygląda tak, że wstajemy o 5.00, jedziemy do pracy, wracamy z pracy o 20.00 lub 21.00, potem jemy "obiad" i...nie mamy na nic siły, więc idziemy spać i tak przez całe życie...JEŻELI dostaniemy urlop zaczynamy chwilowo żyć i staramy się zapomnieć o codzienności, ale codzienność w Polsce, nawet dla osób z wyższym wykształceniem i harujących w TEORETYCZNIE prestiżowej pracy nie jest zbyt różowa. <br /><br />Trzeba mieć dużo farta i spory wkład własny, żeby radzić sobie w Polsce, szczególnie w dobie kryzysu...DLATEGO ROZUMIEM, PODZIWIAM ODWAGĘ-GRATULUJĘ I ŻYCZĘ POWODZENIA W NOWYM MIEJSCU!!!Dorota G-Mhttps://www.blogger.com/profile/13235649229334523323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-2426850078522824052013-12-09T06:33:54.524+01:002013-12-09T06:33:54.524+01:00A ja tam nigdy nie byłam za granicą:)nawet na waka...A ja tam nigdy nie byłam za granicą:)nawet na wakacjach:)w kraju sobie radzę,ale uważam ,że mi się po prostu udało:))fakt,zawsze pracowałam:)moje koleżanki nie mogły zrozumieć,że mnie nie ciągnie za granicę:)ciągnęło,ale np do Indii,które były poza zasięgiem finansowym:))a jak już mnie namówiły na wyjazd do Grecji-to rozchorował się kot i połowa moich oszczędności na Grecję poszła na jego leczenie:)))a efekt?-w GRECJI CAŁY TYDZIEŃ LAŁ DESZCZ i było tak zimno,że więcej przesiedziały w pokoju niż zwiedzały nie przygotowane na takie zimno w Grecji:)))wniosek?:)miałam siedzieć w domu:)))Ale Wam życzę szerokich horyzontów:))i proszę-nie kłóćcie się:))))bozenashttps://www.blogger.com/profile/16793883210205872666noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-55652492274444467862013-12-08T23:14:38.145+01:002013-12-08T23:14:38.145+01:00"Kobieto - Włochy pomogły mi jak moje dzieci ..."Kobieto - Włochy pomogły mi jak moje dzieci były małe 6 i 8 lat" - zastanawiam się czy te dzieci były wtedy ze swoja mamą, czy mama pracowała we Włoszech, a dzieci - wzorem wielu emigrantów- zostały podrzucone dziadkom. Tyle, ze dzieci sa małe tylko raz... Moze w tym przypadku tak nie było, ale jesli tak, to nie wiem co jest bardziej naganne choc to nie jest chyba właściwe slowo, bo niczego nagannego w szukaniu nowych, lepszych perspektyw nie widze. Nie oceniałabym tak jednoznacznie Jasnej. Jasna, czekam z niecierpliwościa na dalsze wpisy o odkrywaniu Anglii. Nie znam tego kraju, z przyjemnoscia będe go poznawac z toba :)<br />Agnieszka Korzeniewskahttps://www.blogger.com/profile/15591237898259335898noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-61424524664267032252013-12-08T20:04:22.617+01:002013-12-08T20:04:22.617+01:00Wyjazd z ojczyzny, nigdy nie jest łatwy. Moja córk...Wyjazd z ojczyzny, nigdy nie jest łatwy. Moja córka próbowała i stwierdziła, że nie ten czas i nie to miejsce. Teraz próbuje radzić sobie w Polsce, ale kto wie jak potoczą się jej losy?<br />Zawsze podziwiam ludzi, którzy podejmują decyzję o wyjeździe. Za Jasną trzymam kciuki. Człowiek uczy się całe życie i każde doświadczenie wnosi coś nowego. Czasami trzeba wyjechać, żeby stwierdzić, że to nie dla mnie, bo lepiej tak, niż siedzieć i narzekać.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06198730678935969051noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-73316655565262208252013-12-08T15:49:45.431+01:002013-12-08T15:49:45.431+01:00Bardzo się cieszę, że słowo przepraszam w stosunku...Bardzo się cieszę, że słowo przepraszam w stosunku do Jasnej padło :) O nic innego mi nie chodziło.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-73603656748293895312013-12-08T15:09:36.915+01:002013-12-08T15:09:36.915+01:00No tak może niepotrzebnie się uniosłam - za bardzo...No tak może niepotrzebnie się uniosłam - za bardzo to potraktowałam osobiście a powinnam być obiektywna. Sama żyj i daj żyć innym. Jak cię Jasna uraziłam to przepraszam. Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-17304317790621612092013-12-08T15:06:48.580+01:002013-12-08T15:06:48.580+01:00Widocznie nie, skoro nie odpowiada czy czyjś styl ...Widocznie nie, skoro nie odpowiada czy czyjś styl życia.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-66264879016788435732013-12-08T14:07:15.113+01:002013-12-08T14:07:15.113+01:00to jest tak: jeden człowiek jest domatorem i woli ...to jest tak: jeden człowiek jest domatorem i woli siedzieć w jednym miejscu, może zwiedzać świat, ale zawsze wraca "do siebie", a inny, gdziekolwiek by nie był, jest u siebie. ja wiem jedno. nigdy bym nie opuściła polski na stałe. w ciężkich czasach, kiedy to emigracja była nagminna, miałam kilka propozycji, ale z nich nie skorzystałam. moje miejsce jest tu i nigdzie indziej. tak samo jak moich dzieci. one nawet próbowały, ale okazuje się, że w polsce też można żyć i niekoniecznie źle.<br />tak więc niech każdy postępuje jak chce. ja zostaję!ewa zarembahttps://www.blogger.com/profile/07109388250837545472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-53619176588938372792013-12-08T14:03:28.521+01:002013-12-08T14:03:28.521+01:00Dziewczyny nie napadajcie na siebie wzajemnie, to ...Dziewczyny nie napadajcie na siebie wzajemnie, to takie...polskie. Każdy robi, jak uważa. Mój brat też w Anglii, z całą rodziną, a najpierw kilka lat tułał się po różnych krajach. Tu nie miał żadnych perspektyw, co można robić w miasteczku w którym padł największy zakład pracy? Tam im jest dobrze, wszyscy pracują, tu bratowa na czarno sortowała jajka w jakieś hodowli. Za to moja siostra i jej dzieci ma się świetnie, wszyscy mają pracę lub własne interesy, jej dzieci nigdy nie myślały o wyjeździe. Moje dziecko też nie myśli o wyjeździe, choć skończyło studia i pracy w zawodzie nie ma, jakieś zlecenia i inne śmieciówki, albo czasem nawet i tego nie ma. Jak widać na przykładzie jednej rodziny można i tak i tak. Powiem szczerze, że gdybym tutaj nie mogła znaleźć pracy, a gdzieś, w innym kraju bym ją znalazła, nie zastanawiałabym się. Żyć można wszędzie, a życie mamy tylko jedno i nie chciałabym, żeby mnie i moje dzieci MOPS utrzymywał. Maszaikaszahttps://www.blogger.com/profile/17181663015527046474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-48483305885077064022013-12-08T13:28:53.824+01:002013-12-08T13:28:53.824+01:00Nie muszą - takie jakie mam mi odpowiadają . Pa - ...Nie muszą - takie jakie mam mi odpowiadają . Pa - kochaniutka - miłego dnia :)Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-69743406073074712802013-12-08T13:11:40.877+01:002013-12-08T13:11:40.877+01:00Czytaj, czytaj. Może Ci się horyzonty myślenia roz...Czytaj, czytaj. Może Ci się horyzonty myślenia rozszerzą.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-12486352445389691292013-12-08T13:10:26.608+01:002013-12-08T13:10:26.608+01:00Przede wszystkim uważam się za człowieka, i nie mu...Przede wszystkim uważam się za człowieka, i nie muszę dowalać innym, żeby poczuć się dobrze.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-49902793173723597852013-12-08T13:03:54.768+01:002013-12-08T13:03:54.768+01:00Tak - uważam się za polkę przez duże P a Ty za jak...Tak - uważam się za polkę przez duże P a Ty za jaką polkę się uważasz ? i czy przyznajesz się jeszcze że jesteś polką ? O ile się zorientowałam nie mieszkasz w polsce i pewnie dlatego tak się zjeżyłaś na mój tekst.<br />Różo ? ile ty masz lat żeby mnie pouczać ? masz dzieci ? co osiągnęłaś ? coś ? czy tylko to że zwiałaś z okropnej polski ? Przeczytałam parę twoich postów - kobietka zamknieta w swoim małym światku która martwi się tylko o siebie . Koniec - znudziłam się - więcej nie piszę wolę poczytać :)Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-12034863558320308452013-12-08T12:36:10.132+01:002013-12-08T12:36:10.132+01:00Ja również mam prawo wyrazić swoje zdanie. Zwłaszc...Ja również mam prawo wyrazić swoje zdanie. Zwłaszcza o takich, którzy oceniają innych przez pryzmat swoich doświadczeń.Cieszę się także , że nareszcie "pozwoliłaś" na dokonywanie własnych wyborów również autorce tego bloga. Pomiędzy cukrowaniem a wyrażaniem własnej OCENY o Polakach (takich przez P) jest kolosalna różnica.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-77193085996825281452013-12-08T12:25:01.908+01:002013-12-08T12:25:01.908+01:00Bo to były inne warunki - bardzo ciężkie. Jak bym ...Bo to były inne warunki - bardzo ciężkie. Jak bym była młoda teraz tak jak kiedyś nigdy bym nie wyjechała - poradziłabym sobie bez wyjazdu.<br />I Ja się nie martwię o jej koty i psy . Faktycznie na pewno sobie świetnie poradzi.Po tym co pisze widać że świetnie sobie radzi w nowym otoczeniu. Jest bystra, inteligentna, obrotna - aż dziw bierze że tu sobie nie radzi. Ja wyrażam tylko swoje zdanie - chyba mogę ? to wolny kraj. Nie cukruje tak jak wiekszość na blogach. Wiem przez ten mój charakter mam gorzej od innych , mimo to mam trochę przyjaciół w realu - im to nie przeszkadza a nawet to cenią.<br /><br />A Jasnej jak to odpowiada życzę wszystkiego najlepszego. To jest jej życie i każdy je układa jak chce .<br />A Ja mam prawo wyrazić swoje zdanie.<br />Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-1047218839706062952013-12-08T12:04:17.834+01:002013-12-08T12:04:17.834+01:00Jeżeli chodzi o koty, to chyba nie Twoje zmartwien...Jeżeli chodzi o koty, to chyba nie Twoje zmartwienie, tylko jej. Dlaczego Ty się martwisz, czy ktoś się zgodzi na obecność kotów?Jeżeli chodzi o pozostanie lub nie, to także jej sprawa, nie Twoja, i nie Tobie OCENIAĆ jej i jej dziecka decyzję. I co mają do tego czasy - teraz czy 20 lat temu? Wtedy Tobie było gorzej, teraz jej. Jak ja się wczytuję w Twoje słowa, to słyszę pogardę dla niej, dla jej dziecka i dla ludzi wśród których żyje.<br />I jeszcze raz podkreślę - Tobie wolno było pracować we Włoszech na lepszy byt, jej zrobienia tego samego w Wielkiej Brytanii odmawiasz, tłumacząc to innymi czasami.Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-62223621476047286772013-12-08T11:35:45.842+01:002013-12-08T11:35:45.842+01:00I co Ty ciągle z tymi Włochami - to było jakieś 20...I co Ty ciągle z tymi Włochami - to było jakieś 20 - 22 lat temu- wtedy była inna sytuacja w polsce. Teraz w życiu bym nie wyjechała.Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-73743616948567406702013-12-08T11:31:26.344+01:002013-12-08T11:31:26.344+01:00Ale jak się wczytać to można się zorientować że te...Ale jak się wczytać to można się zorientować że też zostanie. Ciekawe czy zwierzęta też weżmie ze sobą ?? No nie wiem czy się zgodzą na taką ilość w mieszkaniu które nie będzie jej własnością. Słyszałam że z jednym robią problemy a co dopiero z całym stadem :)Retro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-16499600766463128602013-12-08T11:17:06.060+01:002013-12-08T11:17:06.060+01:00Autorka bloga też nie jęczy, że jej źle, tylko szu...Autorka bloga też nie jęczy, że jej źle, tylko szuka nowych możliwości w Liverpoolu, tak jak Ty przed laty we Włoszech. Jak Ty zarabiałaś na własny biznes, to było OK. Jak ona to być może chce zrobić, to nazywasz to żenadą i pójściem na łatwiznę? Ty mogłaś, ale jej tego nie wolno? Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-21499597347047862752013-12-08T10:55:36.702+01:002013-12-08T10:55:36.702+01:00Kobieto - Włochy pomogły mi jak moje dzieci były m...Kobieto - Włochy pomogły mi jak moje dzieci były małe 6 i 8 lat Za te pieniądze otworzyłam biznes w POLSCE i ładnych parę lat nie żle szło a jak zaczęło iść żle to zamknęłam zawinęłam rękawy i brałam pracę jaka była i nie jęczałam że mi w polsce żle. W końcu ktoś musi zostać w tej okropnej POLSCE - wszyscy nie wyjadą a zostaną tylko ci silni psychicznieRetro Koty i Pieshttps://www.blogger.com/profile/16195756567437839645noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-78624328422255773612013-12-08T10:44:49.549+01:002013-12-08T10:44:49.549+01:00Nigdy nie wiadomo co nas spotka ;)Nigdy nie wiadomo co nas spotka ;)FamilyMesshttps://www.blogger.com/profile/06316659668445699021noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-70877989565616905362013-12-08T10:16:46.264+01:002013-12-08T10:16:46.264+01:00Czy ten żaglowiec na zdjęciu miał meksykańską zało...Czy ten żaglowiec na zdjęciu miał meksykańską załogę?Róża Wigelandhttps://www.blogger.com/profile/16349146978580668738noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-49890702627705138302013-12-08T10:07:47.560+01:002013-12-08T10:07:47.560+01:00Nie ma co planować ;o) Najlepsze są niespodzianki....Nie ma co planować ;o) Najlepsze są niespodzianki...;o)gordyjkahttps://www.blogger.com/profile/14165271754935628634noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9211795443517917370.post-14070928927941047432013-12-08T10:07:39.629+01:002013-12-08T10:07:39.629+01:00napiszę krótko... wszędzie jest dobrze... gdzie na...napiszę krótko... wszędzie jest dobrze... gdzie nas nie maJoannahttps://www.blogger.com/profile/17787628815435107046noreply@blogger.com