POLITYKA PRYWATNOŚCI

23/01/12

W pogoni za myszką

.
.
Karolek dostał myszkę do zabawy...


Biegał za nią jak za prawdziwą i szalał... :-)))


14 komentarzy:

  1. Z pewnością Karol stęsknił się za polowaniem. Taka myszka to przyjemne z pożytecznym: kocisko może przy okazji zadbać o kondycję i figurę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację.
      Co prawda Karolek jest wyjątkowo spokojnym kotem,
      ale od czasu do czasu widzę,
      że dostaje głupawki :-)

      Usuń
    2. kultekiewiczanka23 stycznia, 2012

      Dla niego była to niezła zabawa - myślę.
      Zauważyłam, że w niedzielę nie piszesz, słusznie - odpocząć też musisz. Ja też rozważałam taki pomysł.

      Usuń
    3. Karolek jest dla mnie wspaniałym rozmówcą. Właśnie mu opowiedziałam o kłopotach z ACTA i jest mi jakoś łatwiej.A swoją drogą- jak im nie zazdrościć ich wolności...Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
    4. Kultekiewiczanka bawił się nadzwyczajnie
      rzeczywiście nie piszę w niedzielę

      Usuń
    5. Dobrochna kotom można wszystko opowiedzieć ;-)

      Usuń
  2. Karolek to świetny kot :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie widzieć takiego radosnego Karolka :))
    Świetna sesja zabawowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam pewna ,że sztuczną myszką się nie zainteresuje,
      a tu taka niespodzianka...

      Usuń
  4. Karolek dba o kondycję, tak na wszelki wypadek - fajne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. karolek powinien dbać ,
      bo strasznie dużo o jedzeniu myśli...

      Usuń
  5. Uciekaj myszko do dziury, bo złapie cię Karol bury ;-)))

    OdpowiedzUsuń