14/04/18

Starość



Aleczka ma już swoje latka, tak ok. 15 ...
Widać jak powoli się zmienia  ...
Niby nic jej nie jest,
ale wiem ,że ona też powoli odchodzi ,
tak jak jej poprzednicy , powoli...

Nie wiem ile jej zostało jeszcze miesięcy , lat...
Ale jeszcze jest , jeszcze żyje, wychodzi na słońce i grzeje stare kosteczki :-)



Aleczka czarnuleczka








Czy nasze życie tak mocno różni się od życia kota ?

Rodzimy się lepiej lub gorzej ...
Żyjemy lepiej lub gorzej...

Umieramy , 
czasami powoli, 
czasami bardzo szybko w  wypadku,
tak jak one...

Warto walczyć ? Szarpać się ?
Gonić za mayą ?

Do lepszego świata nic nie zabierzemy...
I tym pozytywnym akcentem kończę dzisiejszy wpis :-)


37 komentarzy:

  1. I to jest dobrze. Żyjemy, najlepiej jak się da, a potem odchodzimy z tej szkoły. Moi emeryci mieli 18 i 19 lat jak pozwoliłam im odejść. Pomogłam, kiedy już było źle. Mieli dobre, długie życie. Przy odrobinie szczęścia i opieki Aleczka jeszcze tu pobędzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To piękne, kiedy przyjaciel może w starości liczyć na miłość i opiekę. Nasz czworonóg - piesek Czak żył z nami 17 lat. Niestety, nie mieliśmy kotów. Pozdrawiam
    wczesnaemerytka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ filozoficznie dziś u Ciebie. Wczoraj pocieszałam płaczącą dziewczynkę, bo jej chomik odszedł...szkoda, ze pupile dzieci żyją tak krótko.

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie był kotek, żył 13 lat,tak szkoda jego

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny wiek dla kota, to cudowne że tak długo na tak kochany dom

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój kocurek przez dwadzieścia cztery lata dawał nam radość, ale na starość już tylko leżał na kolanach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak tylko słoneczko pojawiało się na parapecie, balkonie, fotelu, natychmiast tam był czerpiąc radość właśnie z dogrzewania kosteczek. :)

      Usuń
  7. Mój piesio był z nami 16,5 roku., ale trzeba było mu pomóc w tym przejściu na drugi koniec Tęczowego Mostu,żeby się nie męczył.Ale dał nam wiele radości będąc z nami i ciągle go wspominamy, chociaż od jego odejścia minęło niemal 8 lat.

    OdpowiedzUsuń
  8. piętnastka to godny wiek dla kota... koty się dość dziwnie starzeją, starannie ukrywają swoje pewne ubytki w sprawności... mało wprawne oko może ich wcale nie zauważać... ale za to ciekawe jest, że koty we własnym gronie szanują swoich nestorów... na przykład ustępują im miejsca przy misce, nie wdają się w draki z nimi, które w końcu przy większej gromadce czasem mogą się zdarzyć...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dlatego tak ważne jest, aby przeżyć nasze żyjcie najlepiej jak tylko potrafimy! Piętnaście lat to piękny wiek. Nasza kotka odeszła po dwunastu latach, jednak przez ten czas wprowadziła do naszego domu wiele radości. Na szczęście pozostają nam piękne wspomnienia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest w tym wiele prawdy. Też uważam, że za wieloma rzeczami nie warto gonić...

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna jest :) przekaż, że nie wygląda na swój wiek, jak każda kobieta powinna się ucieszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest taka piękna piosenka Zakopower- "Boso" Często jej słucham,takie memento:kiedy zawoła Bóg,zostawiamy wszystkie rzeczy i idziemy boso.Dlatego uważam,że ważne jest to co widzimy,przeżywamy, obserwujemy, tego nikt nam nie zabierze. Rzeczy są nieważne,zostaną,gdy my tak boso....

    OdpowiedzUsuń
  13. Starość jest smutna, zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, bo pojawia się ból i cierpienie oraz zniedołężnienie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety, takie jest życie nasze i zwierząt.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Krysiu!
    Ona jest szczęśliwa ponieważ ma kochający dom. Ma Ciebie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój Niko(piesek) ma 13 lat i też już widzimy zmiany. Nie potrafimy sobie wyobrazić że kiedyś może go zabraknąć:(
    Pozdrawiam Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A jak przekłada się taki koci rok na ludzki?

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę że wiele się nie różni, każdy się różni i każdy umiera, tak samo w jakimś stopniu każdy z nas jest od kogoś uzależniony

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak byłam mała też miałam takiego czarnego kociaka;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niech cieszy się życiem jak najdłużej ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam koty! :) piękny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyjaciel to taki który nie porzuci nas na starość.
    Piękny kotek.

    OdpowiedzUsuń
  23. Misiek też ma około 15-16 teraz. Boję się, że któregoś dnia po prostu zaśnie i się nie obudzi :( Wiem, że jego odejście jest nieuniknione, ale nie jestem na nie gotowa i nie sądzę, abym kiedykolwiek była. Z resztą tak samo i dziewczyn - Purka i Amaya są jeszcze młode 4-6 lat, nie chcę sobie nawet wyobrażać co będzie jak pewnego dnia ich zabraknie :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Mało jest zwierzaków tak twardych jak koty ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Każdy odchodzi, ale koty są wyjątkowo odporne i silne.

    OdpowiedzUsuń
  26. Oby pozyla jeszcze troche. Na slonczku jej dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny kotek! :) Trzeba się cieszyć każdą chwilą z nim spędzoną :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy nie warto zatem kolekcjonować doświadczeń zamiast rzeczy materialnych?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Cieszę się, że kotek ma dobra opiekę podczas jesieni życia

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne umaszczenie ma Twoja kotka

    OdpowiedzUsuń
  31. Tak, właśnie tak ... Tam nic nam nie będzie potrzeba ... I nie różnimy się w tym niczym od naszych pupili ...

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam koty ;) Też mam nadzieję, że moje dwa (jeszcze świeżaki 4 i 3 lata) pożyją jeszcze co najmniej 10, albo i więcej ;) To takie kochane zwierzaki. Uwielbiam jak wygrzewają się na słońcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ma bardzo ciekawy kolor!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Staruszka. Piętnaście lat to bardzo długo. Mój kociak ma teraz pół roku i nie wiem jak to będzie za 14 lat. Póki co broi i broi :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. masz rację że nasze życie wcale nie różni się aż tak bardzo od życia kotów

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...