30/10/17

Kiedyś tak siedział inny kot...


Smuto się zrobiło....

Na tym miejscu tyle razy siedział Czekoladowy Joe,
tutaj kliknij
a teraz siedzi Juliś, czyli Julian Cesar...

Myślałam ,że Czekoladka będzie żył zawsze....


Julek jest jak biała czekolada







I w tym samym miejscu całkiem niedawno siedział Czekoladowy Joe ,
mój kochany mały przyjaciel...






Zostały po nim tylko zdjęcia i wpisy tutaj kliknij... tak niewiele...i pamięć o nim ....
i w secu...



Wieje strasznie u nas i pada co pięć minut...
Nie wychodzę z domu, bo strach, parę razy zabierali prąd na parę minut...
W tym roku pogoda jest niemożliwa,
lato mokre a jesień paskudnie mokra i w dodatku wietrzna.



47 komentarzy:

  1. Faktycznie jak biała czekolada, a ten wzrok!
    U nas tez paskudna pogoda, ale w domu zacisznie , cieszę się relaksem i nadrabiam zaległości:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety zwierzęta zdecydowanie za szybko odchodzą, a strata boki tak samo, jak po bliskim nam człowieku... Ale nowy lokator też jest fajną kulką😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże... ja staram sobie wytłumaczyć, że Ciapek nie będzie żył wiecznie ale... do mojego serca nie dociera ta informacja.

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie jak biała czekoladka! <3
    Nasze zwierzaki zdecyodnwanie za szybko odchodzą! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. zdecydownaie za szybo odchodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  6. No pogoda daje się we znaki bardzo mocno w tym roku. Twój wpis tknął mnie, żeby sama powspominała swoje zwierzątka.

    OdpowiedzUsuń
  7. no, niestety, tak to jest... ludzie chorują /i odchodzą/ z powodu "siątek", koty z powodu "nastek"...
    pogoda jest fatalna, tylko nasza "waterproof cat" wcale się nią nie przejmuje i przez pół nocy kursowała na dwór i z powrotem...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, znam to. Mam zdjęcie, na którym na moich kolanach siedzą trzy koty: Reszka, Sonia i Mechatek. Żadnej z nich już nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety zwierzątka też od nas odchodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio straciłam swojego ukochanego psa i nie wiem jak sobie z tym poradzić...

    OdpowiedzUsuń
  11. Juluś jasny duszek Czekoladki ...♥
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafnie to ujęłaś , dziękuję , połączyło to jakoś oba koty...

      Usuń
  12. Tak to już jest... Czekoladowego Joe już nie ma i na pewno pozostał smutek, ale pewnie Julek Cezar go troszkę kompensuje...
    Faktycznie - jest jak biała czekoladka!
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)
    PS: U mnie też wieje niemiłosiernie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juliś go dzielnie zastępuje, chociaż daleko mu do Czekoladki...
      Pozdrawiam ;-)

      Usuń
  13. To smutne, że odchodzą nasze ukochane zwierzaki.
    Nasza ukochana Bellusia tez przekroczyła Tęczowy Most i biega po łąkach, wzgórzach.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostały w naszych sercach...
      Serdecznie pozdrawiam ...

      Usuń
  14. Bardzo smutne, ale taka jest niestety kolej rzeczy.
    U mnie dzis następny dzień okropnej wichury:( Na szczęście świeciło słońce, padało rzadko, ale śnieg i grad.
    Pozdrawiam Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny jest ten Juliś! ❤ Taki duuuuży, przepuchaty, poczciwy kocur, no zagłaskałabym.
    Na widok zdjęć Czekoladowego Joego, zrobiło mi się naprawdę smutno. Nadal nie mogę uwierzyć, że już go nie ma - a przecież znałam go krótko i tylko ze zdjęć. Ten kot miał w sobie niesamowity magnetyzm.

    U mnie wiatrzysko jest takie silne, jakby chciało ludziom głowy pourywać. Plastikowe elementy których nie sprzątnęłam z balkonu, już dawno odleciały - najprawdopodobniej w kosmos :D

    Pozdrawiam,
    (dawna Larva)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa jesteś :-)
      Juliś jest awanturnik a nie poczciwy :-)
      Też nie mogę uwierzyć ,że Czekoladki nie ma...
      Pog9oda straszna i u nas niestety...

      Usuń
  16. Dobrze, że choć wspomnienia i zdjęcia zostają. I pustka w sercu, i tęsknota. Takie małe stworzenia a tak mocno się do nich przywiązujemy. A Julek cudowny jest i pewnie pociesza w tęsknocie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczęście ,że chociaż na zdjęciach ich mamy...

      Usuń
  17. Czekoladowy będzie czekał na Ciebie w niebie, wraz z innymi przyjaciółmi (bez pośpiechu!). A Julian godnie zastępuje Czekoladkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję,że jeszcze się spotkamy z Czekoladką , bo to byl wyjątkowy kot...

      Usuń
  18. Pamięć w sercu i wspomnienia to bardzo dużo, a nie niewiele... co byśmy bez tych wspomnień zrobili?

    OdpowiedzUsuń
  19. Słodka ta czekoladka. Oba ślicznie wyglądają. Zawsze ubolewam nad tym, że zwierzęta tak krótko żyją, zdecydowanie za krótko.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...