05/08/17

27. Pod Żaglami: Jedziemy na Drużno i jak to się skończyło :-)))



Jak poprzednio pisałam (zobacz)  maszt został złożony i jest okazja pojeździć pod mostami.

Tym razem w drugą stronę, płyniemy na Jezioro Drużno.
Rezerwat przyrody i raj dla fotografów.
Niezliczona ilość ptaków...
Na jeziorze jest ustanowione 5 różnych stref ochronnych,
takie to rzadkie miejsce w skali świata.

Ptaszki , które widziałam ,
były różne i na pewno miałam okazję zobaczyć je po raz pierwszy,
aż szkoda,że się nie znam...



Ze złożonym masztem


Elbląg :Na Starówce dopływamy do mostu 



Elbląg : Przejazd pod mostem




Wpływamy na Jezioro Drużno...Jak zwykle jest pięknie i aby to docenić trzeba tu być...


Pełno lilii, której przez tyle lat nie widziałam...


Krajobrazy, krajobrazy, oczy patrząc daleko świetnie odpoczywają.




Wpływamy do Kanału Ostródzkiego, bo chcemy dopłynąć do pierwszej pochylni.



I koniec jazdy, bo psuje nam się silnik :-))))

Co tu robić ? Ja w strachu, 
Kapitan się śmieje i jak zwykle sobie poradził ze wszystkim, 
bo naprawił na tyle ,że dojechaliśmy z powrotem.

Gdyby nie naprawił musielibyśmy wzywać pomoc, a tego jeszcze nie widziałam :-)))




Parkujemy a właściwie cumujemy w trzcinach





Wracamy z powrotem




Mijają nas po drodze statki wycieczkowe



Mijają nas kajakarze, z daleka wyglądali jak różnobarwne ptaki :-



Koniec wycieczki z przygodami
i tak właśnie jest fajnie, bo przecież to nie chodzi by było idealnie,
ale ma być bezpiecznie i relaksowo,
a Kapitan nigdy się nie denerwuje i zawsze ze wszystkim sobie poradzi  :-)

Ahoj na szlaku jezior :-)


31 komentarzy:

  1. Podróż prawdziwie wakacyjna, taki kapitan to skarb :-) Przystanek w trzcinach może być bardzo romantyczny:-) Dobrych wiatrów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy wakacje , więc pływamy...
      Szkoda ,że nie mieszkamy w innym klimacie...
      Dziękuję !

      Usuń
  2. No, Krysia, pora zaczac uczyc sie mechaniki zaglowkowej! :) Twoj kapitan powinien miec pomocnika.
    Juz nagrzalam sie na te zdjecia ptaszorow z jeziora, a tu klops. Moze innym razem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę się uczyć, ja chcę pływać tylko :-))))

      Usuń
  3. Trochę mi tęskno do tych wodnych zieloności...;o)Że o majtaniu wiosłem nie wspomnę...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och na kajaku było też pięknie , a pływaliśmy w tych rejonach jakiś czas temu...

      Usuń
  4. Piekna podróż.
    Pozdrawiam Krysiu. :) .

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, tez bym się wybrała

    OdpowiedzUsuń
  6. Powinnaś się nauczyć wszystkiego, skoro pływacie najczęściej tylko we dwójkę. Bo niestety wszystko może się zdarzyć- życie bywa okrutne.
    Poza tym to fajnie samemu prowadzić taki jacht.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idzie mi to opornie, nadaję się raczej na osobę towarzyszącą i na szczęście bardzo ostrożnie pływamy, tylko przy dobrze sprawdzonej pogodzie i słabych wiatrach.
      Ale masz rację...
      Miłego :-)

      Usuń
  7. Klik dobry:)
    Czy szanownym komentatorom nie brakuje bardziej szczegółowej relacji z postoju w trzcinach? ;) :) No... bo... tak... no po co właściwie w te trzciny się schowali, ha? :))) Podjrzewam, że do "trzcinowania" przyczyniły się wcześniej spotkane lilie, ktore bardzo romantycznie podziałały. :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W trzcinach się schowali, bo silnik reperowali, na środku Kanału nie wolno :-))))
      O rany nie przyszło mi do głowy,że może to być tak zinterpretowane ;-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  8. Dobrze, że dobrze się skończyło. Drużno piękne jak zawsze. Pozdrawiam z Raczek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie byłam na mazurskim szlaku, aż miło popatrzeć na te łódkowe krajobrazy :), fajnie, że Wy możecie sobie popływać, miłego urlopowania!

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW niesamowite to przepływanie pod mostem. On jest podnoszony za każdym razem jak coś płynie czy cały czas jest podniesiony?

    Piękne krajobrazy!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest podnoszony tylko w określonych godzinach... :-)

      Usuń
  11. Oj, warto się wybrać w te miejsca.
    Po prostu jest tam pięknie.
    Tak to można odpoczywać, relaksować się.
    Pozdrowionka serdeczne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek zapomina o wszystkim...
      Pozdrowionka poniedziałkowe :-)

      Usuń
  12. Wirtualnie płynęłam razem z Wami i aż mi serce stanęło że nie zmieścimy się pod mostem;) Szkoda że nie słyszałaś tego oddechu ulgi hihi. Śliczne widoki!
    Pozdrawiam Krysiu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cisza i spokój.. Czego chcieć więcej? :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak jest z przygodami to zawsze zostają lepsze wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...