19/06/16

Upojny zapach łąk :-)



W piątek grzmiało i lało dosłownie jak z cebra.
Pojechałam do Gdańska autobusem mokra jak kura.
W mokrych butach i mokrych spodniach ;-)))
Musiałam niestety i nie było wyboru.

Wróciłam z Gdańska i nie doszłam do domu, bo było urwanie chmury...
Staliśmy w przejściu między domami...



Z tyłu grzmiało...



Z przodu lało...





W sobotę pojechaliśmy na wycieczkę do Nabrzeża jak zwykle rowerami,
a po drodze towarzyszył nam upojnych zapach łąk.

Skoszone trawy , kwitnące drzewa i ten cudowny zapach trawy ,ziół, kwiatów...
Coś niesamowitego, ciepłe gorące powietrze roznosiło ten zapach po całej drodze...






W niedzielę również pojechaliśmy do Nabrzeża i tym razem robiliśmy dużo przystanków.
Tu posiedzieliśmy, tam posiedzieliśmy, przecież nigdzie się nie spieszymy :-)


Po drodze spotkaliśmy olbrzymie pole takich traw, wodnych ??
Pole jakby tak z 30 hektarów co najmniej.
Jakby zasadzone na bagnach, torfowisku ??
Wysoka tak na 80 cm.
Nie dotykałam, wyglądała na taką, co to może rozciąć skórę.
Co to za trawa ?







Do domu wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi z udanej wycieczki ;-)






19 komentarzy:

  1. Niestety nie wiem, co to za gatunek traw. Widać, że wycieczka się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie grzmi. Może popada. Też dzisiaj zaliczyłam rower-30km.Wyprawy rowerowe, to super sprawa:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że znów nie lało. U mnie susza, niektóre brzozy żółkną, a trawa na ogrodzie wypalona.

    OdpowiedzUsuń
  4. O boziu w taką pogodę to jaz domu się nie ruszam, a jak już trzeba to samochodem. Chyba bym zawału dostała, strasznie boje się burzy. Wycieczka widać udana, dobrze że pogoda dopisała :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kojarzy mi się z szuwarami https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Szuwar

    OdpowiedzUsuń
  6. W sobotę mieliście piękne widoki.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W sobotę mieliście piękne widoki.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za wizytę u mnie na blogu. ja kocham widok masztów, żagli jachtów, kutrów i urządzeń portowych. Tak samo jak miasta portowe. Pogoda była super a dziś w Warszawie od rana pada i burza jest.

    Zapach łąk to moje zapachy z dzieciństwa. Wakacje na wsi u dziadków na Pomorzu a także na wsi w Kieleckiem. No i sianokosy i jazda na furze pełnej siana:) Kilka razy z samej góry się zsunąłem :)
    Pozdrawiam burzowo i deszczowo ale serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  9. Trawę znam, ale nazwy nie znam, tak jest ostra i dłoń rozciąć potrafi szybko, spotkałam się z takim działaniem. :)
    Cudowne wycieczki Krysiu. ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie letnie zapachy. Zwłaszcza po burzy są niesamowite. Mi dają porządny zastrzyk energii i pozytywny nastrój.
    Wycieczka, może i ciut męcząca, ale musiała być świetna! :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas tak lało wczorajszej nocy :) aż nie dało się spać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Krysiu, cudowne takie wycieczki, można pochłonąć hektolitry zapachów i świeżości :)
    Na trawach zupełnie się nie znam, ale ta ze zdjęcia wygląda na bardzo ekspansywną. Mogła się sama tak rozrosnąć kłączami.
    U nas pada prawie codziennie w ostatnich dniach. Na szczęście burze nas omijają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety, czerwiec nie rozpieszcza nas spokojną pogodą. W dwóch miastach około 100 km od mojego, było oberwanie chmury. Nam się na szczęście upiekło.
    Nie mam pojęcia, co to za trawa.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Udana wycieczka :) Dzięki opisom i zdjęciom choć na chwilę się oderwałam :)
    A trawę znam "pd zawsze", jest bardzo ostra, ale nazwa? Nie mam pojęcia...

    OdpowiedzUsuń
  15. Trawa przypomina mi TYMOTKĘ ŁĄKOWĄ (Phleum pratense)inaczej BRZANKĘ PASTEWNĄ. Nie jestem pewna na 100 %
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chyba tak będzie. Ta trawa jest zasiana, posadzona i wygląda ,że jest do czegoś przygotowywana. Nie wyrosła sama na pewno...
      Pozdrawiam czwartkowo !

      Usuń
  16. Najcudowniejszy zapach pod słońcem ... łąki i pola w czerwcu :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. trawa ta akurat sama rośnie jest zmora rolników a jest to jakiś gatunek turzycy

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...